MalgWroclaw pisze:On to wszystko zjadł na jeden raz?![]()
też nie lubię choinek, światełek itd.
Nie zjadł bo po chwili miał juz dosyć

a doopka mu rośnie oj rośnie
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:On to wszystko zjadł na jeden raz?![]()
też nie lubię choinek, światełek itd.
monka654 pisze:Kajtek to jeden z podrzuconych w lecie?
Dobrze, dobrze, niech jebędzie lepiej grzał kolana w zimowe wieczory.
Kociama pisze:ale Kajtulo ma takie solidne grube kości to też robi wrażenie że jest Dużyyy
monka654 pisze:Kociama pisze:ale Kajtulo ma takie solidne grube kości to też robi wrażenie że jest Dużyyy
ja mam kota, który przybłąkał się pewnego mroźnego poranka, gdy był jeszcze bardzo malutki
był strasznie zagłodzony, dosłownie skóra na kościach, z trudem chodził i nawet leżał przechylony na bok
i kiedy urósł, to powiększył mu się bardzo tułów, natomiast nóżki ma chude, szyjkę też (chociaż ostatnio przytył) i ma małą głowę
na dodatek jest bardzo umięśniony (wiecznie psoci albo biega) i przez to wygląda komicznie - gruby baleronik na cienkich nóżkach z małą głową
a jak się go podniesie, to trudno uwierzyć, że jest taki ciężki - taki jest nabity
i nadal ma zwyczaj zjadania tego, co jest na misce do granic pojemności żołądka - przyzwyczajenie z ciężkich czasów zostało na dobre mimo kilku lat życia w domu, w którym jedzenie ma stale
monka654 pisze:Kociama pisze:ale Kajtulo ma takie solidne grube kości to też robi wrażenie że jest Dużyyy
ja mam kota, który przybłąkał się pewnego mroźnego poranka, gdy był jeszcze bardzo malutki
był strasznie zagłodzony, dosłownie skóra na kościach, z trudem chodził i nawet leżał przechylony na bok
i kiedy urósł, to powiększył mu się bardzo tułów, natomiast nóżki ma chude, szyjkę też (chociaż ostatnio przytył) i ma małą głowę
na dodatek jest bardzo umięśniony (wiecznie psoci albo biega) i przez to wygląda komicznie - gruby baleronik na cienkich nóżkach z małą głową
a jak się go podniesie, to trudno uwierzyć, że jest taki ciężki - taki jest nabity
i nadal ma zwyczaj zjadania tego, co jest na misce do granic pojemności żołądka - przyzwyczajenie z ciężkich czasów zostało na dobre mimo kilku lat życia w domu, w którym jedzenie ma stale
dagmara-olga pisze:a ja rosnę i rosnę, latem zimą na wiosnę...
MalgWroclaw pisze:Jak można tak głodzić własnego kotka
dagmara-olga pisze:moszna.
Morf co schudł ostatnio.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 171 gości