Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

dzisiaj szału nie było,
3 adopcje
2 maluszki
i srebrna Fendi do domku fajnego,
który przyciągnęła nasza bengalska gwiazdeczka

to Fendi

Dziś adopcji kilka, o których napisała ruru
Jutro mają wrócić Państwo po jednego lub dwa kotki ( może Ptysię i małego srebrzynka ze szpitalika)
a za tydzień wrtócą Państwo po dwa kociaki

Niestety
Jest kilku kandydatów do wątku Nim będzie za późno i wieczorem ich wstawię, bo nie mogę sobie wybaczyć dymnej Smużki ['], która pomocy nie doczekala :cry:

Pomóżmy im, proszę - w schronisku naprawdę mogą nie dać rady

bardzo pilnie do adopcji, dt jest KMINEK-
to już jest cień kota, pięknego, dorodnego, dostojnego kota,
jakim był jeszcze 3 tygodnie temu...
zaraz go wstawię na Nim będzie za późno

tutaj nowy wątek, bo też bardzo potrzeba domów dla tych cudownych kotów
- Inwalidzi- viewtopic.php?f=1&t=145930

dziewczyny, jak Lusia?

Mam nią zapytanie.

Będe jutro.

Lusia dziś jakby troszkę lepiej niż w zeszłym tygodniu, wydaje mi się, że odrobinkę przytyła. Cudowna jest ta kotunie, musi znaleźć mega fajny domek :ok:

Burasiątka z "2" zostały dzisiaj mooooocno wygłaskane,
przez Ciocię i Wujka z Warszawy, którym baaardzo dziękujemy :1luvu:

kociaki dostały też mnuuustwo myszek i chrupeczki pyszne i były przeszczęśliwe

Ptysia

Burasia szczęśliwa i dumna w objęciach

Boziu, proszę daj ten doooom (nowy Yeti z "1")

obiecuję że będę zawsze grzeczny- Tommy (z "1")

Domek dziś znalazła też ta maleńka dziewczynka

i biało czarny kocurek - zdjęcia nie zrobiłam niestety

Aniiiuuuu klempusiu tak sobie myślę, że gdybyś dała radę wrzucać te zdjęcia zajawkowe z tego wątku na facebok, o te dwa ostatnie z postu ruru z podpisami wręcz powalają. Może dzięki takim obrazkom z codzienności ktoś tam kogoś wypatrzy i się zakocha. No i inwalidów koniecznie dobra?

dziś dobry dzień

do domów pojechały
dwa takie srebrzynki:

Lusia, nr 23:

Bengalska(będzie izolowana)!! z takim oto Pingwinkiem (który zawisł na swoim nowym "tatusiu" i chyba będzie tak przez następne 20 lat):

pojechała do domu też fajna ok.3 mies. biało bura dziewczynka z szafy, została jej siostrzyczka,
mam nadzieję że też szybko pójdzie, bo bardzo płakała sama...

Do domu we wtorek pojedzie też taki chłopak z "3" wypatrzony i wyciągnięty z pod posłanek przez swoją nową super fajną Dużą :ok:

:

No i jeszcze Mokatka pojechała

Tak, Mokatek kochany pojechała i dojechała już
i są pierwsze wiadomości

:

udało nam się dojechać też w 3 godziny - kiciunia już po godzinie jazdy zasnęła (na początku rozglądała się ciekawsko, ale później spała - dopiero jak się zatrzymałam pod domem, to się obudziła).

Już napisał się wody, pogrzebała w żwirku i skosztowała jeden kawałeczek mięska (gotowany indyk - specjalnie dla niej bez soli i jakichkolwiek innych przypraw). No i teraz oswaja się z nowym domkiem... na kolana już też wchodzi i chyba lubi zapach oregano, bo wsię wspina przez krzesło i stół na okno, gdzie stoi doniczka z tą roślinką... więc chyba będzie jej się tu podobać.

Jak się trochę oswoi, to jej zrobię kilka zdjęć w nowym domku i podeślę. Ale kiciunia jest przekochana

Starowinka Rosa dzisiaj mimo kroplówki,
czuła się znacznie gorzej

w "2" wypatrzyłam taką nową kotkę, Lenę, w karcie wyczytałam, że 2 letnia, jakoś tak niepokojąco wisiała nad miską z wodą...ale może to tylko zwykła pragnienie

Czyli jednak Bengalska pojechała:) Dobrze, że wyciągnęłam Pingwinka z szafy przed wyjściem.

Baaardzo dobrze Madziu! :1luvu:

przed chwilą rozmawiałam z Panem ze Skierniewic,
który chciałby adoptować i Cukra i Lukra, razem :ok:

troszkę ruszyło jakby? :ok:

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVII

Kto przegląda forum