Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

No tak, tylko kto by to później prał :roll:

Pewnie też my :wink:

asia2 pisze:no to już szaleństwo i rozpusta

zaczynam zazdrościć

Póki co nasza "gwiazda" zsikała sie mojej córce na ubrania.
Ciągle powtarzam, kładź na miejsce bo jak nie ja to ktoś inny nauczy Cię porządku
No i znalazł się mienszczyzna Grosiu

Mój Ukochany Grosiu :1luvu:

przywołuje do porządku ? :ryk:

Buziaki dla prezesa :1luvu:

przekazuje buziaki i potwierdzam, że Grosiu rządzi :!:

Miłej niedzieli

dzieki takiemu porannemu życzeniu, niedziela była , no jest fajna. Buźki dla Wszystkich od Groszysława Wielkiego:))

Chyba ZIMA przyszła bo Grochu śpi pod kołdrą

wepchał się po kołderkę i całą nockę tak przespał wysuwając na zewnątrz tylko nos i jedną łapkę

Hmmmm, Grosiu to musi wspaniale grzać :1luvu:

bulba pisze:Hmmmm, Grosiu to musi wspaniale grzać

grzeje i miejsce zajmuje

ale fajne to strasznie, bo nie wszystkie koty lubią spać pod pościelą. Z moich to jeszcze tylko Ninka- tiróweczka nakazuje się przykryć i tak śpi do rana

A moje koty nie chcą ze mną spać :placz:

teraz to mogę przytulić się tylko do Grocha bo sobie "zaklepał" całe łóżko tylko dla siebie ale kiedyś przychodziły inne kociki. Ale nie wszystkie godziły się na obecność drugiego kota. Na zasadzie albo tylko ja albo idę. Niektóre dzieliły się chętnie ale większość wkurzała się. Nawet te najbardziej ze soba zaprzyjaźnione strzelały fochy wobec siebie.
Może u Ciebie wlaśnie tak jest. Jak byłby jeden kot dopuszczony do łoża

, może by się przytulił. Jak daje się szanse dwóm , to żaden nie chce.
Możesz spróbować

Asiu, nawet jak był jeden kot w domu, to nie spał w łóżku. Chyba po prostu nie lubi. Kiedyś miałam koteczkę, która co noc spała mi na klacie/szyi. Nie było mowy o innej miejscówce. Teraz kocurek przychodzi co najwyżej pociumkać trochę piżamę i idzie sobie. Koteczka w ogóle do łóżka nie przychodzi. A tak bym chciała

bulba pisze:Asiu, nawet jak był jeden kot w domu, to nie spał w łóżku. Chyba po prostu nie lubi. Kiedyś miałam koteczkę, która co noc spała mi na klacie/szyi. Nie było mowy o innej miejscówce. Teraz kocurek przychodzi co najwyżej pociumkać trochę piżamę i idzie sobie. Koteczka w ogóle do łóżka nie przychodzi. A tak bym chciała

no to najwyższy czas na trzecie , wytresowane dziecie do spania w łożku , na szyi , gdzie chcesz

Mogę pomóc

asia2 pisze:
bulba pisze:Asiu, nawet jak był jeden kot w domu, to nie spał w łóżku. Chyba po prostu nie lubi. Kiedyś miałam koteczkę, która co noc spała mi na klacie/szyi. Nie było mowy o innej miejscówce. Teraz kocurek przychodzi co najwyżej pociumkać trochę piżamę i idzie sobie. Koteczka w ogóle do łóżka nie przychodzi. A tak bym chciała

no to najwyższy czas na trzecie , wytresowane dziecie do spania w łożku , na szyi , gdzie chcesz

Mogę pomóc

Re: Groszek FeLV+ przegrywa z chorobą:(((

Kto przegląda forum