» Pt cze 21, 2013 10:09
Re: Kot w każdej szafie. Pomoc - rozliczenie (str 63)
Dr. Radziejowski z lecznicy na Fosie to jest super człowiek.
Jutro mija termin wypuszczenia kotki-niełapki. Chciałam to zrobić dzisiaj, bo w weekend nie bardzo mogę specjalnie przyjeżdżać, jadę na cały dzień poza Warszawę. Doktor nie zgodził się dziś jej uwolnić, bo nie chce ryzykować. Mówi, że widział już przypadki odrzucenia nici po 6 dniach od zabiegu. Dlatego trzyma kotki min 9 dni.
(O takich wetach, co puszczają po 3 dniach mówi, że to nieodpowiedzialne barbarzyństwo).
Nie zgodził się ale to nie znaczy, że zażądał bym przyjechała po kotkę w sobotę. Powiedział, [u]"Nie widzę problemu, sam ją w sobotę zawiozę na cmentarz." [/u] Co prawda to blisko, ale jednak. Znacie drugiego takiego weta???
Sympatyczny, życzliwy, elastyczny co do terminów - poczeka, zoperuje po godzinach pracy, nie leci na kasę.
Do tego stary, dobry chirurg (żadnemu "mojemu" kotu nie zafundował komplikacji pooperacyjnych). Doskonale radzi sobie z dzikusami. Mam dla niego pełny szacunek, uznanie, zaufanie i wielką sympatię.
Od co najmniej 15 lat sterylizuję u niego na talony fundacji Canis.
Panie Doktorze dzięki, że jesteś!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)