[Białystok10]polany kwasem,poraniony :( s.95

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 10, 2011 6:59 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Będę musiała zrobić test na białaczkę dla Żabci.Jest bardzooo osowiała -nie bawi się wcale z moimi kotami - dziś jeszcze nic nie jadła i po całych dniach śpi.
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 10, 2011 10:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ewa Speichler - no, niestety, fakt. Morfologię też... Bo są dwie opcje - albo ona z natury spokojna albo coś niestety nie halo.

Aparat mi ...ochłonął. Tak więc nasze ostatnie nabytki (możemy przestać chwilowo nabywać a zacząć zbywać bo jak tak dalej pójdzie dociągniemy do setki szybciej niż w tamtym roku :roll: )
Oto pakiet Złączek - z ul Krętej/Zachodniej, pojmany przez tamtejszą p. Teresę i Jagodę. Maluchy niby miały być tygrysami a okazały się być.. tygryskami 8) Generalnie będą z nich koty. Obecnie waletują u p. Teresy.
Takie cudo x2
Obrazek
I takie też razy 2 8)
Obrazek

Oto piękna dymna kota Bella - pani ze względu na problemy zdrowotne nie może się nią dłużej zajmować. Szkoda jej też ją sterylizować :evil: Poczekamy ze 2 tygodnie, zobaczymy. Narazie tel w jej sprawie ma dzielnie odbierać Ula :1luvu:
Obrazek
Obrazek

I na deser Żabcia od Ewy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 10, 2011 19:38 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Agatko,
właśnie wróciłam z drugiego zwiadu.
Niestety, czarno-białej kotki nie napotkałam.
Pytałam - nikt nie widział.
A może chodzi o znalezionego na Starobojarskiej kotka?
Ta ulica znajduje się w poblizu.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 10, 2011 21:21 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

jania pisze:Agatko,
właśnie wróciłam z drugiego zwiadu.
Niestety, czarno-białej kotki nie napotkałam.
Pytałam - nikt nie widział.
A może chodzi o znalezionego na Starobojarskiej kotka?
Ta ulica znajduje się w poblizu.

Janiu, nasz kotek to na 100% kawaler.
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 11, 2011 7:59 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Obrazek

Koteczek od Magdulki potrzebuje intensywnego ogłaszania i poszukiwania mu domku bo wbrew pozorom okazał się łobuzem wszczynającym bójki :( Moje wszystkie tymczasy są bardzo spokojne i pokojowo nastawione;niestety "Magdulek" z każdym "drze koty" a ponieważ mam 2 w porywach 3 koty,które nie dają sobie w kaszę dmuchać to odbyło się już parę niezłych starć :( moje koteczki to bardzo wrażliwe i nie stabilne psychicznie biedaki więc czarnul musiał zostać odizolowany w łazience :? Płacze tam niestety :cry: płacze i jęki denerwują dorosłe koty w kociarni obok i one zaczynają się tłuc między sobą...Jeśli nic nic się nie zmieni to czeka go klatka w innej części domu...
Potrzebujemy pomocy!!!
Ostatnio edytowano Sob cze 11, 2011 14:21 przez J.D., łącznie edytowano 1 raz

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob cze 11, 2011 11:49 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Nie dała sobie pobrać krwi moja Żabcia - tak z nami walczyła, a były trzy osoby,że postanowiłyśmy jej nie denerwować.Po oględzinach pani doktor stwierdziła,że białka oczek są białe,węzły nie powiększone więc białaczka raczej nie,może coś innego -jakaś choroba gdzie temperatura skacze (dziś miała 39,5).Dostała zastrzyki i glukozę.Mam ją obserwować.Teraz śpi..oj Żabeczko....... :?:
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 11, 2011 14:11 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ewo, a może Żabka tak mocno się stresuje? Jak była u mnie to nie dopuszczała do siebie żadnego kotka od razu warczała i odganiała. Martwi mnie ta skacząca temp. temperatura skacze najczęściej przy jednym najgorszym kocim schorzeniu przy Fip-ie. :(

Czarnulka21

 
Posty: 958
Od: Pt wrz 04, 2009 12:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 11, 2011 14:29 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Tak wiem, że temp.skacze przy FIPie(nie chciałam wymieniać tej choroby).Wydaje mi się,że coś się jednak z nią dzieje- bo jak się dobrze czuje to dużo je, spaceruje po mieszkaniu no i fuczy na moje, ale jak ma temp. to poprostu leży odłogiem w koszu, troszkę zje, a wodę podaję jej w strzykawce.Jutro podam jej antybiotyk synulox.
Ale czy przy stresie może być temperatura?
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 11, 2011 14:40 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ostatnio pogoda deszczowa i jest chłodniej, co z radością przyjęli moi bardziej kudłaci domownicy. Parę osób było poznać Różyczkę, ale się nie spodobała 8O . Czeka, więc na swojego właściwego człowieka. Ostatnio mam wrażenie, że ludzie oczekują, że kociak od razu będzie się łasił i od drzwi skoczy im ramiona :roll: Moje własne futra mimo, że w większości są pieszczoch, nakolanowce i tak zachowują rezerwę do obcych. O braniu na ręce przez obcą osobę już nie wspomnę :twisted: . Nasza ślicznotka Viki już prawie całkiem odrosła i znów ma piękne długie futerko. O tak się teraz prezentuje:
Obrazek
Obrazek

alutek87

 
Posty: 550
Od: Wto maja 11, 2010 16:01
Lokalizacja: Białystok


Post » Sob cze 11, 2011 15:44 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Ogłoszenie z BO
Kotka Brytyjska Długowłosa
Witam,
przybłąkała się kotka najprawdopodobniej tej rasy. Szaro-biała długa sierść. Ma piękne orzechowe oczy. Kotka pilnie szuka domu, mieszka w miejscu gdzie nie jest do konca bezpieczna. Okaż serce, mijaja 3 tygodnie, nikt jej nie szukał...
Cena: 0

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob cze 11, 2011 19:02 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Jaka piękna kicia i jaka groźna :ryk: Moje dwa kociaczki po nocy spędzonej w nowym domku, który miał być stały(podpisana umowa)zostały odwiezione do mnie. W sumie nie wiem co zawiniły(bardzo grzeczne i kuwetujące)Pani stwierdziła,że podjęła zbyt pochopną decyzję.A wydawali się tacy o.k.(jak to pozory mylą)Mówili ,że zastanawiają się nad różyczką więc UWAGA na młode małżeństwo z Piasta niedawno stracili kota na białaczkę.Bardzo go kochali i pozwalali całymi dniami przesiadywać na klatce , ale drzwi mieli uchylone :twisted: Tak,że moje maluchy nie miały najmniejszych szans na zapoznanie się, bo jak pochwaliła się Pani oglądali je przez kamerkę.Pewnie były zamknięte. :evil:

Vil46

 
Posty: 145
Od: Nie kwi 20, 2008 16:27
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob cze 11, 2011 20:02 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

Vil46 pisze:Jaka piękna kicia i jaka groźna :ryk: Moje dwa kociaczki po nocy spędzonej w nowym domku, który miał być stały(podpisana umowa)zostały odwiezione do mnie. W sumie nie wiem co zawiniły(bardzo grzeczne i kuwetujące)Pani stwierdziła,że podjęła zbyt pochopną decyzję.A wydawali się tacy o.k.(jak to pozory mylą)Mówili ,że zastanawiają się nad różyczką więc UWAGA na młode małżeństwo z Piasta niedawno stracili kota na białaczkę.Bardzo go kochali i pozwalali całymi dniami przesiadywać na klatce , ale drzwi mieli uchylone :twisted: Tak,że moje maluchy nie miały najmniejszych szans na zapoznanie się, bo jak pochwaliła się Pani oglądali je przez kamerkę.Pewnie były zamknięte. :evil:


8O 8O 8O 8O 8O

zatkało mnie.kompletnie.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob cze 11, 2011 20:21 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

To przykre z takimi adopcjami... Wydaje się, że czasami ludzie nie mają pojęcia o opiece nad kotem i jego zwyczajach. Mój Tobik także wrócił, chociaż jestem przekonana, że zgodziłby się z 'rezydentem'. Rezydent piszę w cudzysłowie, bo różnica wieku między nimi była może 2 tygodnie...
To dwa kocie dzieciaki były. Nie dali im szansy na poznanie, i tyle.

Ewo, trzymam kciuki za Żabkę! Mocne, bardzo, naprawdę... W tym roku zetknęłam się z tą chorobą, mam nadzieję, że to nie to...
Obrazek

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Sob cze 11, 2011 20:29 Re: [Białystok10]błękitki,puchatki,inne w hurcie i detalu s.64

moje kocie umarlo na fipa :( nie udalo nam sie kota uratowac. do tej pory rycze jak sobie o nim wspomne. obrzydliwa choroba. kciuki za zabcie.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości