K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

[Akima]

Aurora od dzisiaj w domu, wspaniałym i ciepłym

Aurora nie musiaął jechac do wtea, okazuje się że podjada noca ciemną a w dzien spi

Jutro zabieram od Heleny Lenona, tego z Suchej Beskidzkiej, musze go chyab wziąć na konsultację z tym okiem, szkoda żeby zostało zamglone jak mozna jeszcze powalczyć.

Opowiem się w sprawie dyżurów jak tylko będę znała plany szkoleniowe w pracy.

[Tweety]

Franciszek jest, owszem.
Ja chciałam powiedzieć, że na Nullo są kociaki z Mamą i Tatą, mama chyba do sterylki...

ale ten od Barbann'y, na zielonym lub niebieskawym tle

[miszelina]

Nasączyłam obie maty odkażające na Kocimskiej.

[Etiopia]

w mojej galerii nowe zdjęcia Ryfona i wczorajsza sesja kocimiaków w wykonaniu Barbann.

a masz tez mojego Frania tamże?

Cammi, nie stresuj się ostatnimi zlecaniami, Katgral cię goni i Anna09 ustawia się w kolejce

A tak serio, jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to trzeba będzie zabrać jutro te kociuchy, bo grozi im amputacja łapek (w warunkach schroniskowych nie bardzo są szansę na walkę o ich zachowanie)

Mila


Rudi

Tweety co tym biedakom jest ??

Poszedł przelew 30 zł - bazarek . To pierwsza cześć

Zapytaj wislackiegokota czy wie gdzie jest kubraczek pooperacyjny mojej psicy. Może być potrzebny.
Pilnie potrzebuje Microsoft World - mój się zbiesił i ciężko mi pracować nad V.V.

Kusi mnie kwesta w GK ale .......

[Miuti]

Tosza przekazała mi informacje o ciężarnej kotce, pętającej się tu i tam...
Jak nikt jej nie weźmie - to ja ją wezmę. Mam przecież prawie wolną klatkę.
W przypadku wypadku można nawet na jakiś czas eksmitować Ptoka.

A propos - mój Ptok cieszy się na mój widok jak kociak. Z tego wszystkiego zapomniałam, że nie lubię gołębii (wyjątek - gołąbki z ryżem - Ptok niekiedy w braku czegoś innego spożywa ryż... może powinien czuć się zagrożony?)

[Tweety]

Jafusiu, pamiętam o wtorku.

Etiopia, nic nie wiem o kubraczku psicy. Natomiast kociuchy z fotek mają pogruchotane łapki, kociczka przednią, kocurek tylną. W schronie mają je przeznaczone do amputacji ale na to zawsze jest czas. Anna09 co prawda wysłała mnie po kocurka, bo p. Marta w tej sprawie dzwoniła ale nie widzę powodu dlaczego kociczkę mamy pozostawić skoro grozi jej to samo więc jadą jakby na jednym wózku.

[Tweety]

Aurora od dzisiaj w domu, wspaniałym i ciepłym

Aurora nie musiaął jechac do wtea, okazuje się że podjada noca ciemną a w dzien spi

Jutro zabieram od Heleny Lenona, tego z Suchej Beskidzkiej, musze go chyab wziąć na konsultację z tym okiem, szkoda żeby zostało zamglone jak mozna jeszcze powalczyć.

Opowiem się w sprawie dyżurów jak tylko będę znała plany szkoleniowe w pracy.

kiedy, mniej więcej?

a Aurora nie za szybko po szczepieniu? u tych osób jest koteczka ze schronu dość niedawno wzięta ... Co prawda rodzeństwo Aurory w ogóle poszło bez szczepień ale jakby tu nie mieliśmy na p. Helenę żadnego wpływu. Jeżeli tak nadal będzie się działo to trzeba będzie odmówić jej pomocy, bo nie może być tak, że finansujemy w jakimś stopniu te koty (karma, leczenie) a potem idą byle jak, byle gdzie

[Tweety]

LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00

04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja ???

05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, ???
3. Kocuria, ???

11.12. sobota
1. miszelina ???
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. Kasumi, kosma_shiva

12.12. niedziela
1. Miszelina ???
2. Kasumi ???
3. Kocuria ???

18.12. sobota
1. Miszelina ???
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. Kasumi ???

19.12. niedziela
1. Miszelina ???
2. Kasumi ???
3. Kasumi ???

zostało 12 dyżurów do obsadzenia. Katgral, Ty które? Kto jeszcze wesprze koleżanki. Pamiętacie ubiegłoroczny grudzień? To było mistrzostwo świata

[Etiopia]

Jafusiu, pamiętam o wtorku.

Etiopia, nic nie wiem o kubraczku psicy. Natomiast kociuchy z fotek mają pogruchotane łapki, kociczka przednią, kocurek tylną. W schronie mają je przeznaczone do amputacji ale na to zawsze jest czas. Anna09 co prawda wysłała mnie po kocurka, bo p. Marta w tej sprawie dzwoniła ale nie widzę powodu dlaczego kociczkę mamy pozostawić skoro grozi jej to samo więc jadą jakby na jednym wózku.

Ok zadzwonie do wislackiegokota to sie zapytam.

Dobrze zrobiłas obydwa kociuchy powinny miec szanse na powort do normalnosci.

Spadam spac cos sie kijowo czuje ...

[Tosza]

Coś mi zeżarło odpowiedź; nie pasuje mi 11 grudnia, pozostałe terminy sa ok, wpiszcie mnie, jak będzie jasno, bo wtedy mniej się boje jeździć . Z 11 możecie mnie albo wyrzucić, albo przepisać na inny dzień.. I jak dojechać na parking? ( będe jechać Alejami, minę Kleparz, pojadę w prawo , a nie na estakadę i co dalej?)

[katgral]

LUDZIE
zmiany
1: 11.00-14.00
2: 14.00-17.00
3: 17.00-20.00

04.12. sobota
1. Miszelina, kosma_shiva
2. Noemik, Queen_ink
3. Vanja ???

05.12. niedziela
1. Vanja, Queen_ink
2. Miszelina, ???
3. Kocuria, ???

11.12. sobota
1. miszelina ???
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. Kasumi, kosma_shiva

12.12. niedziela
1. Miszelina ???
2. Kasumi ???
3. Kocuria ???

18.12. sobota
1. Miszelina ???
2. Noemik, Kinga Warmijska
3. Kasumi ???

19.12. niedziela
1. Miszelina ???
2. Kasumi ???
3. Kasumi ???

zostało 12 dyżurów do obsadzenia. Katgral, Ty które? Kto jeszcze wesprze koleżanki. Pamiętacie ubiegłoroczny grudzień? To było mistrzostwo świata

przepraszam znowu jestem w wawie i dostep do mnie ograniczony znacznie jest

na dzień dzisiejszy
05.12 od 17.00-20.00
12.12 11.00-14.00
Reszta w późniejszym terminie bo:

a) sobota 04 odpada bo maja przyjechac z drzwiami co mi je ostatnio tez przywieźli ale 10 cm za wąskie a nikt nie wie ile im zajmie osadzanie (dzięki bogu zorientowali sie przed wykuciem futryny )

b) boję sie robic tak dalekosiężne plany

c) boję się brać soboty + więcej terminów do czasu środowej wizyty z Oprychem u weta i poznaniu badan krwi:/

[Akima]

Aurora od dzisiaj w domu, wspaniałym i ciepłym

Aurora nie musiaął jechac do wtea, okazuje się że podjada noca ciemną a w dzien spi

Jutro zabieram od Heleny Lenona, tego z Suchej Beskidzkiej, musze go chyab wziąć na konsultację z tym okiem, szkoda żeby zostało zamglone jak mozna jeszcze powalczyć.

Opowiem się w sprawie dyżurów jak tylko będę znała plany szkoleniowe w pracy.

kiedy, mniej więcej?

a Aurora nie za szybko po szczepieniu? u tych osób jest koteczka ze schronu dość niedawno wzięta ... Co prawda rodzeństwo Aurory w ogóle poszło bez szczepień ale jakby tu nie mieliśmy na p. Helenę żadnego wpływu. Jeżeli tak nadal będzie się działo to trzeba będzie odmówić jej pomocy, bo nie może być tak, że finansujemy w jakimś stopniu te koty (karma, leczenie) a potem idą byle jak, byle gdzie

Ni i szefowa złe informacje posiada Kotka nie ejs ze schronu tylko od znajomej co jej się koty rozmnozyły. Marysia już 2 razy szczepiona jest wiec zagrożenia dla Aurory nie ma. Aurora nei czuła się najlepiej u mnie. Brakowało jej kociego towarzystwa. Dla jej dobra zawiozłam ją w niedzielę wieczorem do domu. Zaszczepiona była w środę. Reakcji poszczepiennych zero. Kotka wystarszona chyba po kilkudniowym hasaniu z całą gromadą kotów Pani Heleny.

Tweety nie rozumiem dlaczego mielibyśmy odmawiać pomocy i wsparcia osobie, której nie stać na szczepienie około 20 kotów. U siebie w domu na mniejszej powierzchni ma więcej kotów niż my czasem na Kocimskiej. Sama je karmi i leczy kiedy trzeba. Koty u niej niezle wygladają. Jedyne co można jej zarzucić to to, ze koty są nieszczepione i badz co badz pewnie niezbyt szczesliwe, że jest tam ich az tyle. Trudno jednak powiedziec kobiecie, żeby wydała na szczepienie swojej gromady około 500 zł. Nie stać jej na to.Kobieta pewnie sama niedojada po to, zeby koty miały co jeść. I co zostawić ją tak. Nie rozumiem tej idei. Pomysł ze szczepieniem rodzeństwa Puzona tez był nietrafiony,bo nie miały isć gdzie na kwarantannę. Nie wyobrażam sobie, zeby je szczepic i zanosić do domu w któym mieszka tyle nieszczepionych kotów.

Rozpisałam się bo mnie szlag trochę trafił. Karmy Pani Helena na te swoje koty dostała niewiele, o kosztach leczenia nic nie wiem poza szczepieniem Aurory. Owszem prosiłą o pomoc dla maluchów ale się na nią nie doczekała.

[edit_f]

dziś wieczorem przywożę Fredzię.. zaliczymy po drodzę weta..

[lutra]

Mam nadzieję, że panna Fredzia dobrze to wszystko zniesie... Mówiłam już, że nie lubię ludzi? Kotów też nie.

[Kocuria]

się zastanawiam - jeśli karmel, to on musiałby jeździć ze mną, czyli spędzić bite 6h w galerii. to nie za dużo dla kociaka?

tosza - trzymam, trzymam! a pamiętasz o książeczce karmelka?

EDIT: 12ego w niedzielę się trochę spóźnię na pierwszą zmianę - zamiast o 14 będę trochę później. nie wiem, czy godzinę, czy dwie później, bo muszę ewentualnie wpaść do domu po karmelotka, jadąc z zajęć. ale będę na bank

kolejny EDIT: wczorajsze obie sesje owocne wielce, koty Asi i Edyty obfocone - nie miałam jeszcze chwili na wybór i przeróbkę zdjęć, więc będę je umieszczać dzisiaj wieczorem.
i anyway - też mam rozmowę o pracę dzisiaj...