mirka_t pisze:MariaD czy w moi domu otrzymują gorszą czy lepszą opiekę od tej jaką miały?
Czy w Twoim domu mogą liczyć na indywidualną opiekę, właściwe, indywidualne żywienie odpowiednie do stanu zdrowia/wieku?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze:MariaD czy w moi domu otrzymują gorszą czy lepszą opiekę od tej jaką miały?
mirka_t pisze:Zabers proszę o cytaty, w których określam swój dom jako "doskonały".
mirka_t pisze:Owszem moje koty tymczasowe mają wirtualnych opiekunów i jest to załugą mojej pracy. Mają opiekunów pomimo złośliwych działani kilku osób w tym Twoich. Dzięki temu koty są dobrze zaopiekowane i nie żyją w syfie. Nie trafiły do mnie wzięte podstępem z innych dt.
mirka_t pisze:No właśnie kotek72. Ty nic nie piszesz. Uważasz, że masz w domu czysto i schludnie, że liczba rezydentów nie zmieniła się (pytanie tylko z jakiego okresu liczbę masz na myśli), ale potwierdzenia tego nie widzę. Brak zdjęć, brak ralacji osób trzecich. Twierdzisz, że koty nie mają opiekunów a jednak są tacy którzy Cię wspierają tylko sprawy toczą się na PW. Czasem piszesz, że ktoś coś dał, ale równocześnie piszesz o licznych PW. No i najważniejsza sprawa, nadal masz ciągoty do brania kotów na stałe.
casica pisze:Agn pisze:Interesuje Cię antybiotyk Miszy, a ilość kotów w wielozakoconym domu kotek72 już nie?
Zaiste, musisz lubić Mirkę.
Nie, to błędny wniosek, Miszę lubię.
Natomiast wytłumacz, czemu krytykujesz kotek72, przecież lubisz wielozakocone domy.
A w kwestii kotek72, nawet nie chodzi o ilość jej kotów, tylko o bagno, które mirka_t z lubością usiłuje tam zrobić. I wcale oczywiście nie chodzi jej o koty, tylko o dokopanie, co już widziałam przy okazji żałoby kotek72. No ale jak widać tak się właśnie należy, tak jest ok.
Beata pisze:Agn, kazdy kot wolalby zeby go zostawic w swietym spokoju - mam nadzieje, ze to nie jest Twoje jedyne ograniczenie![]()
mirka_t pisze:Wszystko zależy od kota.
mirka_t pisze:Misza ma mocznicę. Od przedwczoraj nawadniam go podskórnie i dzisiaj czuje się lepiej. Jak długo pozwoli sobie robić kroplówki to będę je robiła. Próbowałam dzisiaj podać mu Azodyl i niestety nie dam rady wcisnąć mu nic do pysia. Karmienie w odosobnieniu również odpada. Misza nie będzie jadł w zamknięciu gdyż sam wybiera kiedy i z której miski chce jeść.
mirka_t pisze:A komu ma zasmakować, Miszy? Nie sądzę aby zdążył dorwać się choć do jednej chrupki. Inne koty są szybsze.
MariaD pisze:mirka_t pisze:MariaD czy w moi domu otrzymują gorszą czy lepszą opiekę od tej jaką miały?
Czy w Twoim domu mogą liczyć na indywidualną opiekę, właściwe, indywidualne żywienie odpowiednie do stanu zdrowia/wieku?
MariaD pisze:...Miszę spisujesz na straty.
Agn pisze:casica, jak już przywołujesz zmarłych jako argument - używanie tej okoliczności, by pod jej płaszczykiem coś zademonstrować i uzyskać jest wg Ciebie oki, tak właśnie należy robić? [Pytanie retoryczne.]
Ja nie krytykuję kotek72. Krytykuję Ciebie.
I Twoje podejście - jakże wybiórcze - do stosowania Twoich własnych kryteriów.
mirka_t pisze:Zabers proszę o cytaty, w których określam swój dom jako "doskonały".
mirka_t pisze:Casica nie zamydlaj. Chodzi o adopcję kota z dt przez kotek72. Do Twojej wiadomości to właśnie po raz kolejny w połowie sierpnia naprowadziłam kogoś na pomoc dla kotek72, bo zrobiło mi się znowu jej żal. Sama nie mam z czego pomóc, więc znowu kogoś w tą pomoc niejako wrobiłam. Miesiąc i 3 tygodnie póżniej kotek72 pojechała adoptować kociaka. W przeciwieństwie do Ciebie zawsze chodzi mi o koty a nie jak próbujesz sugerować o poklask czy pieniądze.
casica pisze:Agn pisze:Interesuje Cię antybiotyk Miszy, a ilość kotów w wielozakoconym domu kotek72 już nie?
Zaiste, musisz lubić Mirkę.
Nie, to błędny wniosek, Miszę lubię.
casica pisze:mirka_t pisze:Casica kotek72 znowu potrzebuje pomocy. Znowu jest w żałobie, ale tym razem po stracie kociaka. Nie poklepiesz jej tym razem po ramieniu? A może choć zechcesz jej pomóc. Dlaczego z pomocą pchasz się do mojego wątku.
Bo Cię lubię![]()
Zawsze fajnie jest pogadać sobie konstruktywnie w miłej atmosferze
casica pisze:Agn pisze:casica, jak już przywołujesz zmarłych jako argument - używanie tej okoliczności, by pod jej płaszczykiem coś zademonstrować i uzyskać jest wg Ciebie oki, tak właśnie należy robić? [Pytanie retoryczne.]
Ja nie krytykuję kotek72. Krytykuję Ciebie.
I Twoje podejście - jakże wybiórcze - do stosowania Twoich własnych kryteriów.
Przywołuję, bo takiej podłości nie widziałam jeszcze u nikogo z miau. Takiej, jaką zaprezentowała mirka_t. I będę to powtarzać. I jak widzę każdy pretekst jest dobry, żeby jej dokopać, nawet śmiercią kotki. Czymkolwiek, o ile się tylko coś znajdzie. Mirka_t tak lubi. Nawet te stare posty przywoływane w wątku o mirka_t, również wyraźnie to pokazują. Ot charakter(ek).
W sporze o kotek72 nie chodziło o koty, o czym zapewne doskonale wiesz, nie obrażaj więc mojej inteligencji, ani też własnej,
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 438 gości