PAKT CZAROWNIC XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 04, 2010 14:00 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

My też wszystkiego najlepszego :torte: :birthday:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob wrz 04, 2010 14:44 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Erin.

Wszystkiego najlepszego :torte: :dance: :dance2: :dance:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 04, 2010 19:23 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Czarowne :love:
Sol, za piękną i młodą szczególne :1luvu:

Szampan ruski jest bardzo jebutnyj, to fakt :roll:
Ale dobry jest, to też fakt. A że trzeba było zażyć proszki, no cóż - taka impreza jest raz w roku 8) :wink:
A potem poszłam na rower, śmignęłam 40 kilosków i jest suuuper coool :P
A jutro jedziemy z Basicą na święto ogórka, będzie jak znalazł po 2 dniach imprezowania :wink:

Pazurki też obcinam z partyzanta, bo inaczej się nie dają, bandziory jedne :roll:

Miłego wieczorku!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob wrz 04, 2010 20:14 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Jakieś dziwne macie te koty :?: Moje jak tylko widzą cążki w mojej dłoni robią się gruchające i ocierające nad wyraz. Obcinam na siedząco, trzymając kota plecami do siebie i obojętnie który to osobnik - każden mruczy! Kocie SPA jest zawsze w sobotę do południa :wink:

Erin...najlepszy ponoć jest klin! Sama nigdy nie miałam kaca ani bólu głowy po imprezowaniu chyba dlatego, że mam łeb jak ze stali - jakby mnie ktoś chciał uchlać na imprezie na amen to poszedłby chyba z torbami przy barze.

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Sob wrz 04, 2010 20:19 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Ej, jakoś sobie poradzę - w końcu w gazowni pracuję 8)

A gruchających przy obcinaniu pazurków kotów zazdraszczam :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie wrz 05, 2010 13:21 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Witajcie siostry czarowne przy niedzieli :roll:
Jak wasze humory :roll: bo mój do doopy,gadac mi się nie chce,telefonów nie odbieram(więc jak ktoś dzwonił,to przepraszam),nawet nie sprawdzam kto dzwoni!tylko jak na złośc wszyscy mają strasznie dużo do powiedzenia i koniecznie muszą pogadac ze mną :evil:

Eeech...

Zyczę Wam przyjemnej niedzieli,a sama udaję się w ponure zakątki mej duszy :(
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 05, 2010 14:08 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Ja podobnie jak ty kotko Dorotko humorek mam dzisiaj nieco zwarzony :? Spędziłam uroczą godzinę w kościele (dziecię moje w maju ma komunię :roll: ) i nie, żebym miała coś przeciwko kościołowi, ale za mną siedziała pani w średnim wieku z dużym zacięciem wokalnym, niestety totalnie bez słuchu i wyła mi na cały regulator prosto do ucha, tak fałszując, że mnie normalnie zęby rozbolały. Pani owa gromkim głosem zawodziła wszelkie pieśni, mocno przeżywając i wkładając w ów śpiew wiele sił, a parę w płuckach miała... uwierzcie mi potężną... 8O Już już miałam odwinąć jej z beckhandu, bo ileż można, ale jakoś tak w kościele nie wypadało. Ja nie wiem, że niektórzy myślą, że jak będą głośniej ryczeć, to Pan Bóg lepiej usłyszy, czy jak? :roll: :evil:
Następnie zostałyśmy przez mojego byłego męża zaproszone do restauracji na obiad, po czym poszliśmy jeszcze pooglądać laptopy, bo tato się przyzwyczaja do myśli, że córci kupi na komunię. Na razie udało się kupić buty zimowe dla Zuzi, więc już mam dziecko zabezpieczone na zimę, bo resztę zakupiłam już parę dni temu wykańczając swoje ostatnie środki... :? Ja z kolei całą trasę zrobiłam w butach, które nabyłam sobie w zeszłym roku, ale nigdy w nich nie chodziłam. Udało mi się zatem wyprodukować przecudnej urody nagniotek na pięcie :evil: wracając do domu miałam już myśli samobójcze. Ledwo doszłam, laska kurde ; się wysztafirowałam, a potem kulałam pół drogi jak łamaga! :evil: Ech... :evil: :evil: :evil:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie wrz 05, 2010 14:12 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

proszę o podanie numeru konta na który można wpłacać składki, chcę się przyłączyć do paktu czarownic



pozdrawiam Sylwia
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Nie wrz 05, 2010 15:05 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

A czarnego kota masz? :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie wrz 05, 2010 15:21 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

shira3 pisze:A czarnego kota masz? :mrgreen:

A ty masz? :twisted: Przefarbowałaś Rudisia? :roll: Miałka ci nie daruje... :wink:
Pochwal się Sylwia, niech dziewczynom szczęki opadną 8)
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie wrz 05, 2010 15:27 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

pomponmama pisze:
shira3 pisze:A czarnego kota masz? :mrgreen:

A ty masz? :twisted: Przefarbowałaś Rudisia? :roll: Miałka ci nie daruje... :wink:
Pochwal się Sylwia, niech dziewczynom szczęki opadną 8)


Oj Pomponmamo Oj :mrgreen: Shirka ma po części czarnego kota,wszak Miałka jej synowa :twisted:
Sylwia dawaj foty czarnego kota,może byc czarny inaczej :mrgreen:

A tak między nami mówiąc to czy ja mam zapłaconą składkę za wrzesień czy nie,bo już zapomniałam byłam :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 05, 2010 15:33 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Czarny, nie czarny byleby był :mrgreen: Choc o psich kotach też tu czytywałam :twisted:
Nowa :twisted: , najpierw nam sie zareklamuj, znaczy się oraz koty swoje :D


A w ogóle dzieje tu u nas jak na jarmarku, nie nadążam a tylko 2 dnbi mam od tyłu. To po kolei:
majencja, my Cie lubimy ! Ani mi się waz tak mysleć, że nikt i nic :D Za koteńka chorusieńka i reszte też :ok:
Sol i Ola, za zdrówko oczek ! :ok:
Pomponowa, no bardzo smieszne, tylko jak dalej tak pójdzie to będe musiała inną drogą z pracy wracać :mrgreen: Ale co mi tam, zapodawaj te swoje opowieści z ulicy pomponowej, bo lżej sie żyje z taka porcją dowciapu :ok: :ok: :ok:

Iza, spóźnione wszystkiego naj, radości i usmiechu Siostro nasza :1luvu: Imprezki widze tłoczne i napite były 8O :mrgreen:

Mam odciski wszędzie, bo malowałam kuchnie do późnej nocy :twisted: Ale mam teraz sliczna miętową okolicę :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Nie wrz 05, 2010 16:10 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

pomponmama pisze:
shira3 pisze:A czarnego kota masz? :mrgreen:

A ty masz? :twisted: Przefarbowałaś Rudisia? :roll:

Mam :mrgreen: Wirtualny kawałek czarnego kota :mrgreen: :mrgreen: Ruduś mi się podoba w rudości :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kotka doroty pisze: Oj Pomponmamo Oj :mrgreen: Shirka ma po części czarnego kota,wszak Miałka jej synowa :twisted:

O właśnie! :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie wrz 05, 2010 16:35 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

A ode mnie przed chwila wyszedl mily Gosc - odwiedzila mnie Kussad z Warszawy :)
niestety musiala juz isc ale i tak bylo bardzo fajnie i sympatycznie - serdeczny i dobry czlowiek z wielkim usmiechem :)

kotko doroty, nie martw sie ja tez mam nastroj sredniej jakosci (znowu leje...)
sasiedzi na gorze przestali byc wzglednie mili dla siebie i po imprezowym weekendzie zaczeli sie znow łomotać. tak wiec czeka nas ciekawa noc...

Kotka dziczka w klatce ugryzla mnie w prawa reke. Troche z mojej winy, bo chcialam sprawdzic czy nie nasikala na legowisko - ma szew swiezo po operacji i nie chcialam zeby sie na tym kladla jesli to mokre. Drugi kocyk naszykowalam, wsadzilam reke, poglaskalam ja (bez problemu choc wcisnela sie w kat i nie ruszala), potem ruszylam delikatnie kocem, przesunela sie... chcialam ja przesunac bardziej reka i dotknelam ja z boku... no i masz, wbila sie wszystkimi klami i pazurem, az ja podnioslam do gory wrzeszczac, dopiero jak spuscilam reke w dol do klatki to uciekla...
Kocyk ma suchy, franka jedna :evil: zdezynfekowalam to od razu ale lomotnela mnie w sciegno wiec bol nie z tej ziemi... ech... Chcialam dobrze, moglam uwazac bardziej to teraz mam. Najwazniejsze ze malpa na smierdzacym kocu nie spi, ladnie zjada wszystko i robi do kuwety co trzeba i szwu nie rozwalila.

Witam Sylwie i prosze o wiecej informacji - taki tu mamy zwyczaj, ze kazdy kto chce przystapic do Paktu pisze cos o sobie i swoich kotach :) Wkleja zdjecia - bardzo bardzo prosze o fotke kociastych :)

Pomponmamo, tak to bywa jak sie chce byc piekna.... ja przed chwila wyszlam przed dom i leje jak z cebra, u Was leje?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie wrz 05, 2010 16:38 Re: PAKT CZAROWNIC XVI

Od razu mi lepiej :mrgreen: Ja moją skromną osobistościa wzbudzam kontrowersje - pacjenci mnie lubią- mam tego namacalne dowody - nie to że sie przechwalam , ale lubię swoja prace i to BARDZO!
Większość współpracowników i dyrekcja mnie nie lubi, no ale jak można lubić babona , który zakazał np palić w karetce i ja posprzątać???A pani dyrektor zwrócił uwagę, ze takie zachowanie na tym stanowisku kobiecie nie przystoi :twisted:
Poprzednie miejsca z których odeszłam - poszły prawie w ruinę, no tak przecież wiedźma jezdem :mrgreen:
I znowu idę zaraz do pracy, przyjdę o 8.00 i na 15.00 nazad do 7.00 rano , gwoli ścisłosci od jutra mam urlop :evil: No ale pracując na kontrakcie urlopu ni ma , jak się chce wolne to nie ma kasy no i tak w kółko.
Ale nie ma co narzekać. Byle zdrowie i do przodu :mrgreen:
Pojadę sobie nad morze na dwa dni to se odpocznę :mrgreen: i naładuję akumulatorki
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 97 gości