Przychodzi jako ostatnia. Koty na posiłek przychodzą po kolei. Fuldzia na samym końcu, jak już jest totalny spokój. Przez dzisiejszą ulewę jeszcze żadne futro się nie zameldowało
Fajnie Znaczy jest blisko i nic jej nie jest . Typowa kocia samotnica . Dobrze, że już o dzieci nie trzeba się martwić. A jak chce żyć ? jej sprawa w końcu. Jak będzie chciała się zadomowić na pewno o tym poinformuje
Fajnie, że o niej myślisz Nie wiem, dlaczego mi tak w serce zapadła. Strasznie lubie tricolorki. Zawsze takiego chciałam, ale przeznaczenie chciało inaczej. Trudno.
Ja też myślę o Fuldzi i bardzo mi szkoda że to tak się skończyło . Szkoda że nie może grzać dupci w ciepłym domku i żyć sobie spokojnie i bezpiecznie . Ale przynajmniej dobrze że przychodzi pojeść .
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"
Cały czas zaglądam i pamiętam o Fuldzi . W sumie to taka moja niespełniona miłość Martwię się o nią , ale dobrze że jest w pobliżu i w razie czego może liczyć na ciebie
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"