



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kasia86 pisze:Bardzo dziękuję Kasi - kasiatatry za Jej dobroć, bo mimo wszystko, chce dać dom Lenusi i..... Lesiowi.![]()
![]()
![]()
magdaradek pisze:kasiatatry![]()
to cudownie.
Na pocieszenie powiem, że mój rezydent - Cypisek miał siostrzyczkę, która odeszła na FIP, a Cypuś ma ponad 2 lata i wszystko jest w porządku, więc to nie jest tak, że rodzeństwo kota chorego na FIP, również umiera na tę chorobę. To tak piszę, byś się nie bała![]()
![]()
kasia86 pisze:Opiszę Wam cioteczki wczorajsze zdarzenie.
Wczoraj przed wyjściem do wetki trzymałam Liunię na rękach i pokazałam jej wszystkie koty, żeby się pożegnały. Podeszłam też do jej mateńki i się powąchały po raz ostatni. Myszka była bardzo wpatrzona na Lilę....
Po południu, gdy dawałam kotom jeść, zaniosłam i Myszcze.
Naraz słyszę przeraźliwe miauczenie Myszki-mateńki....
Lece biegiem do jej pokoiku co się dzieje. Patrzę,kawałki mięska z talerzyka poprzenoszone na dywan pod ławę. Leżało tam z 10 kawałków a Myszka nad tym mięskiem stoi i nawołuje swoje dzieci do jedzenia.
Myślałam, że mi serce pęknie, bo to było pierwszy raz i chyba mateńka przeczuwała, że coś złego stało się z jej dzieckiem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 84 gości