Zrobiliśmy sobie poranną wycieczkę: dwa ludzie i cztery koty. Wycieczkę do weta

Ciasno było w aucie, jak każdy dostał swój transporterek. I do tego trzeba było właściwie poustawiać transporterki, bo przecież Bisia i Łasik nie mogą siedzieć koło siebie, bo się nie lubią
Bisia przebadana na wszystkie strony. I wszystkie wyniki w normie
Ptysik ma zatkany jeden kanalik łzowy. Na razie spróbujemy lekami. Jak się nie odetka, to trzeba przemyśleć zabieg. To akurat po stronie jego lepszego oczka, więc mam nadzieję, że to tylko tak się tymczasowo przytkało
Łasik ma znowu bardzo brzydkie dziąsła, więc też leczymy. On kocha tabletki
Najgorzej z Bączkiem moich rodziców. Ma podejrzenie cukrzycy. Musimy go dokładniej przebadać.
