bez44 pisze:Bardzo się cieszę, że kolejny "mój" kot znalazł dom. A teraz mogę mieć Aspazję??
Możesz mieć Aspazje
bez44 
Aspazja już tak długo czeka
Trafiła do mnie jako maleńki kociaczek, udało jej sie wygrać z panleukopenią, ale niestety nie udało sie jej znleść człowieka, który da jej domek Wczoraj zamieniłam jej skarpete, w której chodziła, żeby nie rozdrapywać strupków, na kołnierz. Dziewczynka jest bardzo nieszczesliwa z tego powodu, ale rozdrapała sobie nową ranke koło ucha i tak w koło macieja. Nie ma wiec zmiłuj sie i chociaż mi jej bardzo szkoda, chodzi w kołnierzu
Mam już serdecznie dosyć tych upałów, ale dzieki nim Indze udało sie wykrecic z operacji. Leży jak szmatka kopytkami do góry. Widać, że upał też jej doskwiera i bałam sie fundować jej narkoze i taka dużą rane po operacji
Ostatnio też starałam sie ją dokładnie wymacać i wydawało mi sie, że te drobne guzki zniknely 
Ma tylko jeden namacalny na dole brzuszka i raczej jest to jakaś torbiel. Oczwiście wizyta u weta nas nie minie i wtedy wet zdecyduje.Niestety nie udało sie Avatarowi
Jest w trakcie operacji (wiecej napisze w jego wątku).
Jest taka cwana, że tak jakos omamiła boksia, który zupełnie nieświadomie zdjął jej kołnierz 
a ona zupełnie świadomie rozdrapała wszytko 
Ja nie wiem, czy wszystkie czarne i czarno białe koty z okolicy umówiły się , że zadomowią się w MiauKocie