SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

Kruszyna pisze:Dziwne są dla mnie takie ogłoszenia... Komuś się nie chciało przejrzeć ogłoszeń choćby na tej samej stronie? Albo jakby nie widział, że w każdej chwili może przejechać się do schroniska...

dokładnie tak samo uważam :ok:

jessi74 pisze:
Kruszyna pisze:Dziwne są dla mnie takie ogłoszenia... Komuś się nie chciało przejrzeć ogłoszeń choćby na tej samej stronie? Albo jakby nie widział, że w każdej chwili może przejechać się do schroniska...

dokładnie tak samo uważam

Wiesz... mam znajomych którzy są bardzo pro-zwierzęcy i czasem najzwyczajniej w świecie nie przyjdzie im takie rozwiązanie do głowy. My w tym siedzimy i dla nas to "oczywiste" ale tak samo dla niektórych nie jest oczywiste że jak się komp zawiesi to trzeba wcisnąć "trzy magiczne guziczki", dla innych że jak się przeziębią to trzeba wziąć Rutinoscorbin itp. Ja bym nie "dyskwalifikowała" ludzi jako dobrych opiekunów tylko ze względu na niewiedzę. :wink:

Sama parę lat tamu niewiele wiedziałam i przez ten brak wiedzy straciłam kota (niesterylizowany kocur poszedł w długą :roll:

). Ludzie całe życie się uczą, ważne aby chcieli (przykład połamanej Pumki).

LadySuzi zabrała dzisiaj do DT persiczkę :1luvu:

Koteńka bardzo zapuszczona i zdrowotnie i z wyglądu :cry:

LadySuzi napewno coś więcej napisze jak będzie miała chwilkę :ok:

Czy ktoś zna jakiegoś fryzjera, co by kotkę doprowadził do ładu za nieduże pieniądze? :oops:

Niestety takie usługi nie są tanie.... a samemu to chyba trzeba umieć :roll:

Przydałoby się wesprzeć DT u LadySuzi :oops:

persiczka będzie wymagać sporo pracy :oops:

Wszystkie dobre duszyczki, prosimy o wsparcie :ok:

Agness78 pisze:Przydałoby się wesprzeć DT u LadySuzi persiczka będzie wymagać sporo pracy
Wszystkie dobre duszyczki, prosimy o wsparcie

Mogę podrzucić parę puszek karmy mokrej dobrej. Może uda mi się "załatwić"

karmę suchą dla persów ale na razie nic nie obiecuję bo to nie ode mnie do końca zależy.

Agness78 pisze:LadySuzi zabrała dzisiaj do DT persiczkę
Koteńka bardzo zapuszczona i zdrowotnie i z wyglądu
LadySuzi napewno coś więcej napisze jak będzie miała chwilkę

Czy ktoś zna jakiegoś fryzjera, co by kotkę doprowadził do ładu za nieduże pieniądze?
Niestety takie usługi nie są tanie.... a samemu to chyba trzeba umieć

Przydałoby się wesprzeć DT u LadySuzi persiczka będzie wymagać sporo pracy
Wszystkie dobre duszyczki, prosimy o wsparcie

koło mnie jest taki fryzjer, jeden chyba z nielicznych we Wrocławiu, ale wiem, że jak kołtuny są duże, to trzeba zwyczajnie futro wyciąć - można próbować domowym sposobem :wink:

napiszcie do Figaro52, ona się na tym zna :ok:

W schronie tak:
1 jest bardzo płacząca kotka rzuca sie o kraty probuje wyjsc - wyglada to trgicznie

2 oczywiscie jest mama z maluchami bardzo małymi - maja zaledwie kilka tygodni nie wim ciezko mi ocenic :oops:

3 Do domu poszly dwie kotki

:D:D Zarała Mama i córka - po jednym

Wczoraj byłam na wystawie kotów rasowych ( wystawiałam swój DT razem z Szara Przystanią). Nawiązałam kontakt z hodowcami kotów. Wyobraźcie sobie, że nie trzeba wycinac kołtunów. Jessi na pewno pamięta Czupurka, którego wiozła do mnie. Najgorsze kołtuny wyciete a nie trzeba było. Dzisiaj przyjechał do mnie jeden z hodowców persów razem z moją córka i przeobrazili Czupurka. Najpierw pasta potem szampon i jakaś odżywka na sroszenie futra. Potem wyczesywanie i teraz Czupurek na jeszcze parę kołtunów na grzbiecie ale to juz wiem jak rozczesać i nie trzeba kocura golić. Warto było pójść i warto było zawrzeć takie znajomości. A oto Czupurek dzisiaj ( chyba trzeba mu zmienić imię:

molly88 pisze:W schronie tak:
1 jest bardzo płacząca kotka rzuca sie o kraty probuje wyjsc - wyglada to trgicznie
2 oczywiscie jest mama z maluchami bardzo małymi - maja zaledwie kilka tygodni nie wim ciezko mi ocenic
3 Do domu poszly dwie kotki :D:D Zarała Mama i córka - po jednym

Ta płacząca jest prześliczna- rudo-buro biała z takim ciemnoróżowym noskiem :1luvu:

A, właśnie które koty poszły do adopcji, bo przegapiłam moment :oops:

W pierwszym pomieszczeniu z pierwszej klatki i ostatniej klatki obie kotki bure

a będzie fotorelacja z pobytu w schronie?

Nie

Oczywiście, że będzie dajmy czas Kruszynie

Gibutkowa pisze:
Agness78 pisze:Przydałoby się wesprzeć DT u LadySuzi persiczka będzie wymagać sporo pracy
Wszystkie dobre duszyczki, prosimy o wsparcie

Mogę podrzucić parę puszek karmy mokrej dobrej. Może uda mi się "załatwić" karmę suchą dla persów ale na razie nic nie obiecuję bo to nie ode mnie do końca zależy.

Zdjęcia oczywiście będą, jutro z samego rana (czytaj: jak wstanę - przywilej bezrobotnych

) dodam. Dzisiaj nie dałam rady, bo po raz pierwszy byłam na czyichś pierwszych urodzinach

witajcie!
Serdecznie dziękuję za ofertę karmy!!!Tylko jakby co to ta mokra bo co prawda wcina też suchą ale jej zęby są bardzo słabe(tzn te co zostały a jest ich mało:( )i nie chcę jej narazać na stratę kolejnycha, za przeproszeniem, wpiernicza wszystko jak wlezie. Jest kotem przecudownym, lubiącym spać na twarzy osoby która ją przygarnie :mrgreen:

- nie ma to jak zapach kociej pupy jako pobudka :evil:

poza tym, jak mój poprzedni pers, zachowuje się jak pies, tzn chodzi przy nodze, waruje przy drzwiach jak wychodzę itd. Poza tym wchodzi na wszelkie sprzęty i dziwnie patrzy,że jej nie pozwalam, skoro 'to takie normalne'. Jak tylko usiądę, włazi na kolana i może tak leżeć wieki(chyba, mój rekord2h). Ma krzywą szczękę bez ząbków, dlatego ma cały czas wysuniety języczek.
Co do kołtunów...preparaty które któraś z Was mi proponuje są w granicy 50zł a potrzebowałabym kilku...Nie mam gwarancji, że poradzą sobie z ogromem kołtuna na jej siersci- kołtuny sa od samej skóry- to jest problem- nie mogę ich wyciąć nie raniąc jej. Wet powiedział, że nadaje się tylko do ogolenia...Nie wiem czy warto próbować z tymi szamponami magicznymi???poradżcie! :?:

SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

Kto przegląda forum