Witajcie Kochani
Wpadam na chwilkę bo muszę podrzucać bazarki
obiecałam wystawić to i pilnować trzeba
ale czy mam siły by być?
nie mam
jestem wykończona fizycznie i psychicznie
Wczorajsza wizyta u Adwokata była męcząca
nie umiałam się skupić i w ogóle ach
Dziekuję za 150zł z Funduszu Maciejkowego
teraz tak bardzo potrzeba na karmę
Boję się i taka trwoga mnie dopadła
bo spadają na nas ogromne koszty
Nie będzie mnie stać wydać ani złotówki na dokarmianie i leczenie Dziczków
na tymczasy ,na nic dosłownie
i nie wiem jak spojrzę tym wszystkim brzuszkom w oczka i jak im wytłumaczę że jestem taka podła i beznadziejna

Moje Koty muszą mieć specjalistyczną karmę
i leki i nie mogę im tego odbierać,do tego Kociaste się rozkichały,przywlokłam od Dziczków
i jeszcze dowalają inni
Siostra niemiła do granic wytrzymałości
sąsiad podły drań znowu ma fochy
Cholera depresja mnie łapie
Dulencjo błagam zmien wpis
bo będzie tragedianie wiem jak ta sprawa sie toczy bo nawet Ci dokładnych danych nie przekazałam
ale dziekuję za pomoc

napisze pw
Dzisiaj odśnieżanie dało nam w kość i cały czas sypie i sypie
posiedzę tu kapeczkę i odpocznę
Dziękuję że Jesteście bo jestem bliska zwariowania
