Grób zamiast domu - Dymna [*] ;(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 26, 2009 19:01 Grób zamiast domu - Dymna [*] ;(

Spotykałam już koty mieszkające w różnych dziwnych miejscach, w opuszczonych domach i altanach ,na śmietnikach, w kartonach, w norach itp.. ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam...

Szłam własnie przez cmentarz kiedy na alejce pojawił się bury kot. Kot szybko przebiegł koło mnie i podbiegł do stojącej niedaleko kobiety i zaczął się jej łasić do nóg. Ona wyciągnęla z torebki tackę,saszetki,nałożyła mu i podała.Kot łapczywie zjadł.
Podeszłam i zagadałam.
Okazało się że to jeden z cmentarnych kotów. Jest ich wiele. Ile dokładnie nikt nie wie...
Gdy rozmawiałyśmy nagle z dziury w grobie wychyliła się szara główka z zielonymi oczkami,a za nią reszta kota, zamiałczała i przybiegła szybko łasić się do nóg.

Tak poznałam dwa przecudne i przemiłe koty. Burego kocurka i dymną kociczkę.

Bury :

Obrazek

Bury jest młody, ma około 1,5 roku. Mieszka na cmentarzu już jakiś czas.Możliwe że ktoś się go pozbył i wyrzucił, a on przyszedł na cmentarz w poszukiwaniu jedzenia i został. Jest taki trochę "nieśmiały", do obcych podchodzi z lekkim dystansem, wyrażnie woli się trzymać na małą (ale zawsze jakąś) odległość od obcych. Siada wtedy przed człowiekiem i patrzy swoimi mądrymi oczami. Gdy trochę się osmieli, zaczyna pomiałkiwać, przeciągać się i podchodzić coraz bliżej. Do osób, którym zaufa jest strasznie przymilny. Ociera się o nogi, głośno mruczy, jest bardzo "wygadany", cały czas coś sobie pomiałkuje pod noskiem i chce zwrócić na siebie uwagę.

Zawsze za nim przychodzi dymna kociczka.

Obrazek
Obrazek

Dymna podobno ma już swoje lata.Z tego co mówi karmicielka Dymna jest na cmentarzu napewno więcej niż 5 lat. Zupełnie nie wygląda na ten wiek.Dawniej miała wiele kociąt,z których jedna kociczka została zabrana prze rodzinę karmicielki w nienajlepszym stanie,reszta gdzieś się porozchodziła i pewnie żyje dalej na cmentarzu.Dymna obecnie jest wysterylizowana.
Ktoś by musiał naprawdę nienawidzić kotów , żeby nie polubił Dymnej.
Tak przylepnego kota jeszcze nie spotkałam.Ona aż skacze do góry żeby ją głaskać. Przymila się tak natarczywie że nie da się nic przy niej zrobić.Gdy ktoś nagle się schyli czy ruszy to ona potrafi oderwać się nagle od jedzenia,wypluć to co miała w pyszczku i biec pędem pod rękę po głaskanie.Jest niesamowita, fantastyczna.
Jak na cmentarnego kota wygląda dobrze - jest grubiutka, ma ładną mięciutką sierść,tylko oczko jej łzawi,a na zimę zdarza jej się zakaszleć.
Gdy ją zobaczyłam po raz pierwszy to byłam nią zachwycona. Zastanawiałam się czemu jeszcze nikt jej nie zabrał...
Ale chyba odpowiedź jest prosta - bo nikt o niej nie wie...
Karmicielka ma wątpliwości co do tego że te dwa koty mają jeszcze szanse na dom.
A one przecież są zbyt wspaniałe żeby siedzieć w grobach...


Co gorsze, jest ich jeszcze więcej ( ale ja narazie nie wiem nic o innych oprócz tego,że są i że jest ich dużo). Jest jeszcze jeden bury kocurek, starszy, który był bardzo chory i nie mógł sobie znaleźć miejsca a inne koty go przeganiały( kocury tam nie są kastrowane i robią między sobą zadymy).
Na zimę został zabrany do podleczenia, ale w lutym musi zostać znowu wypuszczony na cmentarz. Karmicielka bardzo się martwi,że sobie nie poradzi, albo że zachoruje znowu...

Czy nie znalazłby się gdzieś domek, który przygarnie pięknego burasa, albo dymną przylepę, żeby nie musiały marznąć zimą,których jedynym schronieniem są groby??
Ostatnio edytowano Czw kwi 08, 2010 9:42 przez MajeczQa, łącznie edytowano 1 raz

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 19:54

Piękne kotuchy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon sty 26, 2009 20:03

Jakie PIĘKNE 8O. Nie wyglądają na mocno zaniedbane.. Dymna jest zjawiskowa :love: Piękna, wyjątkowa maść... Zasługuja na lepszy los! Kciuki zaciśnięte :ok: i hop po DT lub DS!!!
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Pon sty 26, 2009 20:46

Nie wyglądają zupełnie na zaniedbane.
Jakbym nie widziała że wyłażą z grobów to bym powiedziała że one dopiero co komus z kanapy zlazły...
Panie karmicielki karmią dobrze.
Kicia grubiutka bo wysterylizowana.
Dymna jest niesamowita. Takiego miziaka nie widziałam w życiu.

Tu pani karmicielka schyliła się po tackę i nagle pod rękę jej wpadł kot, który sekundę temu stał przy jedzeniu.
http://img261.imageshack.us/img261/5387/dsc02219gv5.jpg

A tu Dymna się przytula... to takie urocze...
http://img142.imageshack.us/img142/5718/dsc02226lu1.jpg

Wybaczcie jakość fot, ale wiecie... na mszę w niedziele to tak niezawsze ma się pod ręką aparat...
Ale co ma być widać to widać. O lepsze foty się postaram...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 26, 2009 22:56

który to cmentarz?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15941
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto sty 27, 2009 7:41

Tam podobno ktoś kiedyś był i wysterylizował( pani karmicielka mówi,że to chyba jakaś fundacja, tylko ona nie wie jaka ).Nie wiem czy też karmy nie dostają. I nie wiem czy jak już ta fundacja (czy co to tam jest) się opiekuje tymi kotami, to czy się opiekuje wszystkimi na całym cmentarzu czy tylko tymi. Bo one są tak rozsypane po dwóch częściach i wszędzie podobno jest inna karmicielka, nawet ta nie wie gdzie są inne koty...
Jedno co wiem, to to , że nikt raczej nie próbuje im szukać domu, nawet karmicielka miała wątpliwości czy warto. Te które są w najgorszym stanie jakoś się tam upcha gdzieś ostatecznie, a reszta siedzi w grobach.
A koty są wspaniałe, oswojone i miziaste. One naprawdę potrzebują mieć swoje domki.
Był tam jeszcze jeden burek, ale juz miał swój wiek i już zaczynał chorować i panie znalazły mu domek, ale tylko na przezimowanie i podleczenie. I on znowu w lutym będzie musiał wrócić na cmentarz i znowu będzie to samo...

Nie zasługują na to te koty...
Są takie wspaniałe...
Ostatnio edytowano Pt lut 06, 2009 9:12 przez MajeczQa, łącznie edytowano 1 raz

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 7:51

Kurczę jaka szkoda że nie mieszkam w Krakowie... :D Aż zastanawiające jest to że te kociaki takie miziaste..nawet na zdjęciach widać, że raczej niewiele mają w sobie z dzikusków... Powinny mieć domki..
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 27, 2009 8:28

MajeczQa Ty to zawsze musisz biedy znaleść.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto sty 27, 2009 11:05

Ja już mówię, że ja to powinnam do psychiatryka trafić na jakiś odwyk od zwierząt...
Gdzie nie wychodzę to zawsze coś spotykam.
Na msze człowiek poszedł i co...
Nie powinnam wychodzić z domu, bo wszędzie coś widzę ( ostatnio np rozpędziłam się do słupka przy ulicy, bo zobaczyłam w nim nagle małego ratlerkowatego psa i już miałam wizję jak ten mały piesek wbiega na ulicę i potrąca go tramwaj...a to był tylko słupek w oddali...)
Tylko czekać jak zacznę miauczeć albo szczekać :D

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 11:09

MajeczQa pisze:Ja już mówię, że ja to powinnam do psychiatryka trafić na jakiś odwyk od zwierząt...
Gdzie nie wychodzę to zawsze coś spotykam.
Na msze człowiek poszedł i co...
Nie powinnam wychodzić z domu, bo wszędzie coś widzę ( ostatnio np rozpędziłam się do słupka przy ulicy, bo zobaczyłam w nim nagle małego ratlerkowatego psa i już miałam wizję jak ten mały piesek wbiega na ulicę i potrąca go tramwaj...a to był tylko słupek w oddali...)
Tylko czekać jak zacznę miauczeć albo szczekać :D

:lol: :lol: nie jesteś jedyna NAPRAWDĘ :D :wink:
A może jakiś banerek dla cmentarniaczków??
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 27, 2009 11:27

szkrabek pisze: :lol: :lol: nie jesteś jedyna NAPRAWDĘ :D :wink:
A może jakiś banerek dla cmentarniaczków??


i nie leczysz się niczym na to?? :D

Ja tak patrzę na te wszytskie karmicielki na moim osiedlu jak one ganiają w deszcz, śnieg i niewiadomo co jeszcze ,za tymi kotami z tymi wiadrami żarcia, whiskasami, mięsem, chlebem dla ptaków, worem ziarna dla gołębi itp i jakoś mi się nie widzi być taka sama... :D
A już mi i tak ostatnio mówią wszyscy że już taka jestem...
Czy to odchył chodzić zawsze z saszetką i smyczą w torbie?? :D :roll:

A jakby ktoś bannerek zrobił to by było nawet fajnie, chociaż zdjęcia takie marnawe są, ale cóż.. będzie następna niedziela, będzie następna msza to i zdjęcia nowe będą :D :D :D

Martwi mnie ten jeden buras.. karmicielka mówi że on strasznie słaby i go koty strasznie gonią. A on wróci już niedługo tam skąd go wzięli.... :(

Dobrze chociaż że zimy takiej nie ma...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 27, 2009 16:53

BARDZO PROSZĘ... Nie umiem jeszcze dobrze robić banerków.. Mam nadzieję że jest oki:) Jak się spodoba to można dawać na opis:) Ale to naprawdę mój pierwszy baner, więc może się nie spodobać :roll:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3985283#3985283][img]http://upload.miau.pl/3/172909.jpg[/img][/url]


Obrazek
Synuś mój Młody
ObrazekObrazekObrazek

szkrabek

 
Posty: 197
Od: Wto wrz 11, 2007 9:58
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Wto sty 27, 2009 16:59

No wreszcie się pojawiłaś na miau Marysiu :D
I jak zwykle z nową bidą- jesteś cudowna!

Dymna :love: to okaz po prostu...
Bury taki fajny...

Poprosimy kogoś z OT o banerek dla cmenatrniaczków :ok:
I kciuki za kotuchy :wink:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto sty 27, 2009 17:40

Może taki?

Obrazek

i kod:

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/cr0q][img]http://upload.miau.pl/3/172915.gif[/img][/url]
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sty 27, 2009 17:42

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3985283#3985283][img]http://jerra.w.interii.pl/simba.jpg[/img][/url]


Obrazek

To ja też zrobiłam w ramach solidarności krakowskiej. :)
Cud świata to to nie jest ale może się nada. A kociaki to i tak dość spokojne miejsce do życia wybrały, chociaż tyle plusów.
Obrazek
Czy na pewno chcesz rasowego zwierzaka? Zobacz:
http://www.strimoo.com/video/12166264/D ... ideos.html

sohee

 
Posty: 90
Od: Nie mar 02, 2008 22:07
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: włóczka i 176 gości