Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nie jest to wynikiem okrucieństwa Twoich znajomych, ale raczej specyfiki węży. One raczej nie jadają martwej zdobyczy. Mają bardzo słaby wzrok, lichy węch, reagują zaś na ruch (drgania podłoża) i temperaturę.migaja pisze:moi znajomi karmia zywymi myszami i szczurami swojego weza. mi na sama mysl o tym staja wlosy na karku.
ana pisze:Nie jest to wynikiem okrucieństwa Twoich znajomych, ale raczej specyfiki węży. One raczej nie jadają martwej zdobyczy. Mają bardzo słaby wzrok, lichy węch, reagują zaś na ruch (drgania podłoża) i temperaturę.migaja pisze:moi znajomi karmia zywymi myszami i szczurami swojego weza. mi na sama mysl o tym staja wlosy na karku.
Martwej myszy po prostu nie "widzą".
ana pisze:Kurczak z Hill's chicken też kiedyś żył. W dużej, brzydkiej fermie. I zginął w przykry sposób.
Nie popadajmy w skrajności![]()
migaja pisze:moi znajomi karmia zywymi myszami i szczurami swojego weza. mi na sama mysl o tym staja wlosy na karku.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, LimLim i 64 gości