Witam, dzieki Wam za wytrwalosc
niedziela byla jak zwykle (jak dno beczki ... im nizej, tym gorzej) ale juz po; a teraz praca czeka wiec sie zabieram
masa tego, a u mnie jakies bolaki w miesniach barku, jak na zlosc
nawet spac nie moglam z tego
Miniobchody oczywiscie robie, ale staram sie przy tym wylaczac myslenie
Moze w tygodniu uda sie wpasc do rejonu zero .,.
Fumcia-Fufajka jest okraglutka i zadowolona, odwaza sie znow wychodzic
relacje z Rysia chyba powolusienku jakos sie normalizuja, dobrze nie jest,
ale nie ma tej jadowitej agresji (chyba) .. Misia i Bunia to najlepsze
kumpelki, Krowcia jak zwykle outsider, a Rysia pilnuje swojej pozycji
- choc ostatnio Misia niezle jej daje do wiwatu: goni, Rysia ucieka i to
galopem, a maluch nie daje za wygrana i ostro podgryza w portki !
pozdrawiamy
zo