SZARACZEK -już w nowym domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 10, 2003 18:09 SZARACZEK -już w nowym domu!

Jadę ci ja sobie dzisiaj do domu i zachciało mi się skrócić sobie droge przez podwórze bloku vis a vis. Niby jest zakaz wjazdu, ale co tam!
Jade i patrze , a na schodkach przy okienku piwnicznym siedzi sliczny srebrny maluszek. Na oko 2-2,5 miesiąca.
Ja , oczywiście, po hamulcach.
Podchodzę i co widzę: bida jakich mało, połowa oczu to zielona obrzydliwa ropa. Takie samo obrzydlistwo wydobywa się z nosa pod postacią baniek. Skradam sie do niego ale maluch jest czujny i przesuwa sie pod krzaki. Co raz dalej i dalej. W końcu zapedziłam do w taką gęstwine, że nie miał wyjścia . I capnęłam za kark.
Matko, ilez to było syczenia i wierzgania! Ale doniosłam do samochodu. NA SZCZĘŚCIE nie chciało mi się wyjmowac wczoraj kontenerka, w którym wiozłam innego kota. Więc wpakowałm wierzgające i smarkające na wszystkie strony maleństwo w środka i pomknełam rączo do kliniki.
W klinice maluch uspokoił sie, dał sobie podac podskórnie płyny i wytrzeć oczka, nosek oraz zajrzec pod ogonek. A także zapuścić kropelki. Okazał się małym kocurkiem. Niestety, po osłuchaniu wyszły na jaw paskudne rzężenia w płucach bądź też oskrzelach. Kocio dostał antybiotyk i witaminy a ja zalecenie aby zapuszczać znajdce Gentamycynę do oczu a do nosa Dicortineff i obserwować czy je i pije. Jutro mam się zgłosić na powtórke antybiotyku.
Po powrocie do domu umieściłam Szaraczka w duzym kontenerze w łazience. Kontener ma rozmiar spaniela więc kotek ma tam cały salon: kuwetke, łózeczko i miseczki. Z zadowoleniem stwierdziłam, że wtrząchnął pół tacki Animondy dla kociat. W kuwetce na razie sucho.
Jutro kupię mu mleko dla kociąt bo chyba jeszcze nie wie do czego słuzy woda.
Na razie wyglada okropnie: oczka zasunieta do połowy źrenicami, załzawione. nosek zasmarkany. Ale ogólnie jest bardzo ładny : niemal identyczny jak kotki KasikaP. A zwłaszcza Dzikuska. Taki jasnosrebrny z beżem i białym. Może pstryknę zdjęcia jesli dam rade go utrzymać, bo wyrywa sie nadal.

I teraz mam kolejne ogłoszenie: kto chce Szaraczka ( jak tylko wyzdrowieje)?
Ostatnio edytowano Pon cze 16, 2003 21:06 przez Kasia D., łącznie edytowano 6 razy
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto cze 10, 2003 18:15

Dobrze, że go zobaczyłaś :D
Kotek powróci do zdrowia na pewno!
Ja niestety Szaraczka nie przygarnę... :o

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto cze 10, 2003 18:49

Kasiu..postapilas wspaniale. Dobrze ze sa jeszcze na swiecie tacy dobrzy ludzie (jak Ci na forum zgromadzeni) Trzymam kciuki za kociaka aby szybko wyzdrowial i znalazl dobry domek.
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Wto cze 10, 2003 19:24

:flowerkitty:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto cze 10, 2003 21:36

Szaraczek robi oszałamiajace postepy w oswajaniu sie.
Jeszcze syczy ale juz wziety na ręce przytula się choc jeszcze nie mruczy.
Wysikał się do kuwetki i pieknie wszystko zagrzebał. Zjadł sporo i teraz ma brzuszek jak murzyński bębenek. Masować? Z niego już duży chłopak i powinien sam wyrzucać co trzeba. :roll:
Grzecznie spi w rogu kontenerka i ogólnie jest bardzo fajny.
Znowu wiem jak to jest byc mamą kociego malucha :D 8)
Super uczucie.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto cze 10, 2003 21:40

pomasowac nie zaszkodzi:)))

pozdrawiamy cale Twoje zoo
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto cze 10, 2003 21:42

Życzym szybkiego powrotu do zdrowia i mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś kto go do siebie weźmie :)
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto cze 10, 2003 21:45

Oh, Kasiu! :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro cze 11, 2003 7:34

Niech zdrowieje szybko! :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 11, 2003 8:15

Szaraczek ma się trochę lepiej. Własnie przysypia u mnie na kolanach zawinięty w ręcznik.
Pierwsza noc przebiegła raczej spokojnie. Tylko nad ranem maluch zaczął popiskiwać. Zjadł , posiedział chwilę w spokoju i znowu" piiii...., piiiiii...."
Spróbowałam wynieśc kociaka w kontenerku na balkon. Od wschodu, cieplutko, słoneczko grzeje...
Tez piszczał. Nie było rady- zawinęłam go w ręcznik i wzięłam na ręce. I nosiłam taka mumijkę. A on zamknał oczy ( juz całkiem czyste) i posapywał. Teraz znowu zaniosłam go do łazienki bo zaczał sie wiercic. A pisac z wiercącym sie kociakiem trudno. :roll:
Cały czas czekam na qpke. Bo zjadł juz wystarczjaco duzo aby sie pojawiła.
A brzuszka pomasowac mu nie sposób :evil: Wije sie jak piskorz :evil:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro cze 11, 2003 8:40

Kasiu Ty dobra duszyczko!!!
Mrzusio spróbuj pomasować, większość stworków mimo, że ruchliwe nad podziw uspokajają się podczas delikatnego masowania- kojarzy im się z mamusią. Spróbuj :)

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 11, 2003 9:01

Oto fotka ( sorry, że duuuza , ale nie mam jak zmniejszyc)

http://koty.rokcafe.pl/upload/Szaraczek.JPG
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro cze 11, 2003 9:27

ojeju jaki przystojniak :)
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Śro cze 11, 2003 9:57

Sliczny ! Niech szybko zdrowieje i znajdzie domek !

Te koteczki maja szczescie, ze trafiaja na Ciebie, Kasiu :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro cze 11, 2003 13:28

www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, LimLim i 63 gości