Louise jest czarującym stworzeniem. Siostra bliźniaczka Thelmy, może nawet jeszcze ładniejsza

Urocza tri o cudownie miękkim futerku.
Staram się ją zrozumieć ale jestem coraz bardziej zdezorientowana bo Louise bywa oswojona, bywa też dzika

Czasem ucieka, chowa się pod kanapę lub za pralkę a dotknięta drży na całym ciałku z przerażenia. Czasem łasi się, mruczy i tak bardzo cieszy, że jest głaskana. Jest zbyt wyobcowana jak na kota, który urodził się w domu ale nie jest to też piwniczny dziczek, który nie zna człowieka. Staram się przeprowadzić ją na naszą stronę i zdobyć jej zaufanie. Staram się zrobić to miękko bo widzę jaka jest delikatna i wrażliwa. Może dlatego za bardzo się do niej przywiązuję...
Jest jak uroczy koci misiaczek, którego chce się przytulić. Ma naiwny, słodki pyszczek. Zdziwione oczy. Różowy nosek. Białą kropeczkę na ogonku. Rude ucho.
Louise lubi Kobrę a Kobra jej nie
Czeka na wyrozumiały, pełen ciepła dom. Gdzie ludzie mają w sobie tyle łagodności co ona. Na dom lepszy niż mój.