Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 29, 2022 7:01 Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Cześć :) Jestem nowa na forum i jestem nowicjuszem jeśli chodzi o koty, a widzę że macie tutaj ogromną wiedzę i fajną społeczność więc liczę po cichu na dobre rady i wsparcie...
Mam dwa koty ze schroniska od półtora miesiąca, kotkę ok roczną i kocura ok 2,5 - 3 lat. Znalezione i adoptowane razem. Fiv/felv ujemne.
Problem jest z kocurem, a raczej z tym co zostawia w kuwecie i jaki ma stosunek do jedzenia.
Potrafi pochłonąć ogromne ilości jedzenia, jak zje swoje to leci podebrać kotce, ma agresję pokarmową? albo jakiś lęk, karmimy koty oddzielnie i dodatkowo kupiłam kocurowi miske spowalniającą, bo łapczywie połykał i zaraz wymiotował, pomogło. Ogólnie kocur jest raczej z tych nieśmiałych, lękliwych, panicznie boi sie weterynarza a raczej jazdy do niego, potrafi się skasztanić w aucie w minutę.
W związku z luźnymi kupalami obu kotów i za radą weta aby zbadać kupy pod kątem lamblii (kotki zostały na wizycie zbadane - są w dobrej kondycji) oczywiście zbieraliśmy kupy z kilku dni, z tego co pamiętam to pierwszą próbkę badano pod kątem cryptosporidium, lamblii i entamoeba, wyszła lamblia - słabo wyrażona, dostaliśmy Aniprazol przez 3 dni i pożniej drugą dawkę, teraz badaliśmy kupy drugi raz i wyniki ujemne. Odkażałam kuwety, wyparzałam miski, kupiłam mop parowy itd więc może faktycznie udało się pozbyć tego ustrojstwa, w każdym razie kotka robi teraz kupy wręcz wzorcowe, a kocur... różnie. Czasem uformowane, czasem nie, raczej miękkie, od ciemno do jasnobrązowych, jasne fragmenty są płynne, śmierdzą okrutnie, jak typowe kupy biegunkowe (i kupy kotów mających lamblioze) choć nie jest to woda - raczej miękki placek, albo miękki "kabanos". Wetka powiedziała, że skoro wyniki ujemne, to znaczy że coś jest nie tak w diecie, a ja się boję, że jak nic nie zrobię to rozwalą mu się jelita :cry: po prostu wygląda to takm jakby mu coś nie pasowało w jedzeniu. Roślin trujących dla kotów w domu nie mam.
Kotki dostawały na początku Dolinę Noteci, przestawiam je na Granatapet, bo lepsza i mniej podrobowa - dostają teraz obie - myślałam że kupale się poprawią. W małej ilości dostają też suchą Purizon (tylko do kuli smakuli - dla zajęcia, jak wychodzimy do pracy i żeby sobie kilka kulek przegryzły - zdaję sobie sprawę, że sucha karma to nie jest najlepsza opcja). Dodatkowo czasem smaczki z Cosmy, zupki Cosma i gotowanego kurczaka - który wydaje mi się, że troche poprawia sytuację, ale ciężko jest nam to kontrolować tak w całości, bo do późna siedzimy w pracy. Chcę spróbować jeszcze mokrą Purizon, czytałam że też jest ok. Nie chcę się bawić w BARFa, przynajmniej nie teraz. Kotom dawałam podczas kuracji aniprazolem florę balance.
Kocur mimo tego że jest lękliwy to raczej nie przejawia innych niepokojących objawów - tak jak pisałam, apetyt ma, brzuch go raczej nie boli (partner go macał i podnosił i nic), bawi się, gania z kotką, nie załatwia się poza kuwetą ani nie wokalizuje podczas załatwiania się. Pytanie moje brzmi więc - co jeszcze zbadać? Jakie badania z kupy przede wszystkim? Jakiś panel jelitowy, trzustkowy, wątrobowy? Narazie chciałabym zrobić jakieś badania, które nie wymagają targania kota do weterynarza, bo dostanie biegunki i koło się zamyka :roll: oczywiście jak w kupie nic nie wyjdzie to zrobimy morfologię i biochemię. Myślę też nad kalmvetem, żeby kociak się trochę uspokoił... pomóżcie, w jaką stronę pójść? Wyniki (te ujemne) ma mi wysłać mailem, nie wiem czy z jakimś komentarzem, pewnie będę do niej dzwonić w poniedziałek, ale do tego czasu chętnie posłucham, jeśli ktoś ma jakiś pomysł...

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Sob paź 29, 2022 9:39 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Ja jednak zaplanowałabym szerszą diagnostykę - skoro kot taki stresowy to najlepiej tak by wszystko załatwić na jednej wizycie. Usg brzuszka - żeby wykluczyć przewlekły stan zapalny jelit i obejrzeć resztę organów. Oraz szeroki panel diagnostyczny z krwi - morfologia z rozmazem manualnym, biochemia, tarczyca, specyficzna kocia lipaza, poziom wit. B12 i kwasu foliowego. Oraz oznaczyć poziom fTLI - żeby wykluczyć zewnątrzwydzielniczą niewydolność trzustki.
Kał warto by było dodatkowo zbadać na obecność clostridium gdyby w powyższych badaniach nic nie wyszło oraz rozważyć PCR na rzęsistka.
Testy na FeLV i FIV Wy robiliście czy były robione w schronisku?
Jeśli to drugie - powtórzyłabym je.

Na pewno warto przez jakiś czas dawać kocurkowi enzymy trawienne (po badaniach krwi) - nie zaszkodzą a poprawią strawność i wchłanialność pokarmu póki są biegunki - bo na pewno jest z tym marnie przy przewlekłym rozwolnieniu, tym bardziej skoro kot tak domaga się jedzenia - jego organizm jest po prostu wygłodniały i ma niedobory.

Blue

 
Posty: 23964
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 29, 2022 9:49 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Dziękuję, wezmę to pod uwagę. Jak kotka przygotować do wizyty? Kilka dni wczesniej podawać kalmvet? On nawet nie tyle weterynarza się boi, co jazdy autem...

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Sob paź 29, 2022 9:50 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Testy fiv felv były robione w schronisku na nasze życzenie.

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Sob paź 29, 2022 10:36 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Moze nietolerancja? Sprobuj karmy monobialkowej. U mnie po wyleczeniu lambii okazalo sie ze kot ma nietolerancjr na drob i ryby co sprawilo problemy qwetowe. Wyeliminowanie tych produktow pomoglo.
Clostridium tez sie przewinelo. A objawilo sie tym ze co 2-3 dni kicia miala umazany tylek po dwójce.

ttiot

 
Posty: 45
Od: Pt lut 18, 2022 14:07

Post » Sob paź 29, 2022 11:10 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Też myślałam o alergii... a jaką polecasz?
U nas właśnie dupka jest czysta, w sensie kocur nie zostawia nigdzie kleksów po dwójce i nie ma brudu pod ogonem, raczej jak sika i potem gdzieś usiądzie to zostawia ślad.

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Sob paź 29, 2022 13:46 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Jeżeli leczeniem lamblii miało być podanie Aniprazolu w dwóch 3-dniowych seriach, to nie podziałało na pewno.
Jest schemat leczenia lamblii fenbendazolem (składnik aniprazolu), ale zupełnie inaczej się go wtedy podaje. Na lamblie skuteczny też jest metronidazol. A badania wypadałoby zrobić swoją drogą.

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Sob paź 29, 2022 15:28 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Sugerujesz, żeby zmienić weta i zrobić za jakiś tydzień kolejne badanie na lamblie? Kupy zbieraliśmy w drugiej serii od 22 do 24, 25 zaniosłam do badania.

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Sob paź 29, 2022 17:49 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Kał należy zbierać w specyficzny sposób i zbadać w dobrym labie parazytologicznym: https://www.laboratoriumfelix.com/sp_fa ... e-candida/

U nas fenbendazol nie poradził sobie z lambliami. Dopiero 12 albo 14 dni metronidazolu ubiło problem na amen.
Jeśli kot miał stwierdzone lamblie, to nie powtarzałabym badania. Jeśli juz, to zrobiłabym morfologię i podstawową biochemię, żeby zobaczyć, jak się wątróbki miewają. Przeleczyć trzeba oba koty, skoro były objawowe. No i pranie, szorowanie, odkażanie.
Tu trochę na temat: https://magwet.pl/wpd/24611,przewlekla- ... i-leczenie

megan72

 
Posty: 3536
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Sob paź 29, 2022 18:15 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

U mnie tak samo metronizadol pomogl ale w czasie stosowania bylo ciezko. Pod koniec kot oslabl troche bo czas trwania leczenia to byl 2-3 tygodnie. A to bardzo silny lek.

Co do nietolerancji to powiedz jakie smaki teraz dajesz?

ttiot

 
Posty: 45
Od: Pt lut 18, 2022 14:07

Post » Nie paź 30, 2022 6:28 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Z Granatapet wszystkie, bo zestaw był mieszany, a z doliny Noteci w większości łososia.
Co do badań to widzę że po prostu otrzymaliśmy chyba zła instrukcje zbierania próbek... Zrobimy chyba póki co morfologię i biochemię oraz USG i zobaczymy co wyjdzie.

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Nie paź 30, 2022 7:15 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Może ma kokcydia? Proponuję przeleczyć bez badania kału. U nas kał był badany 3 krotnie i nic nie wyszło. Dopiero po podaniu leku (procox) nasilone objawy ustąpiły. Kot ma obecnie 7 lat i cały czas jest na karmie gastro. Po normalnej ma brzydkie kupy (miękkie, nie biegunka). Prawdopodobnie 4 miesięczna kokcydioza rozwaliła jelita. Ja to wspominam jako istny horro, oby u Was tez udało się zwalczyć biegunki. Pozdrawiam

aga66

 
Posty: 6904
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie paź 30, 2022 8:24 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Dzięki, wszystko co poradziliście przekaże naszej serce. Napewno z nim idziemy, bo zwymiotowal nam, raz wczoraj i raz dzisiaj rano, niestrawionym jedzeniem, albo znowu zbyt łapczywie Jadł albo dzieje się coś niedobrego... Dam znać co powiedziała wetka

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Pon paź 31, 2022 13:08 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Cześć, byliśmy u weta, zrobiliśmy rozszerzony pakiet z morfologii i biochemii, czekamy na wyniki, aczkolwiek kot był bardzo zestresowany więc może być różnie... Na USG nerki i wątroba ok, wet stwierdził atoniczny żołądek, sugeruje stan zapalny jelit i żołądka spowodowany jakaś nietolerancja pokarmowa i że trzeba zastanowić się nad zmianą diety. Na. Pewno nie zmienię głównego źródła pożywienia na chrupki, żeby maskować luźne kupy... Granatapet jest dobrej jakości, myślałam że będzie ok... Czekam teraz jeszcze na zestaw próbny z purizona. Wet powiedział że przy takim obrazie USG raczej wątpi żeby z badań coś wyszło. Doradzcie coś?

Skylark91

 
Posty: 49
Od: Pt paź 28, 2022 15:10

Post » Pon paź 31, 2022 13:16 Re: Kuwetowe bomby biologiczne narazie bez diagnozy

Wybierz karme monoproteinowa czyli taka ktora ma jedno zrodlo bialka i podawaj tylko ten konkretny smak przez kilka tygodni. Zobacz jakie bede efekty.
A moze juz masz jakies spostrzezenia ze okreslone bialko pogarsza stan kota.

Edited:moj kot nie moze drobiu i ryb.
Powiem Ci ze u mnie sucha karma intestinal wcale nie maskowala efektow nietolerancji. I tak kot mial rozwolnienie jezeli byla ryba lub drob i tak. No ale wiadomo ze jezeli kot lubi mokra to taka trzeba podawac. Q

ttiot

 
Posty: 45
Od: Pt lut 18, 2022 14:07

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 48 gości