mój 6-tygodniowy kotek był dziś poddany cewnikowaniu pod narkozą. Od kilku dni zdarzało mu się posikiwać poza kuwetą, wczoraj co chwila usiłował zrobić siusiu, ale udawało mu się wydusić z siebie dosłownie po parę kropelek. Wet stwierdził dziś zarośnięcie ujścia cewki moczowej (jego rodzeństwo ciągle usiłowało go ssać pod ogonkiem i to niby stąd) i założył cewnik na 3h. Wszystko jest bardzo podejrzane- raz, że nie znalazłam tu żadnego przypadku, żeby takie malenstwo poddawać narkozie i to bez wcześniejszych badań, w dodatku za parę dni wet chce znów poddać go zabiegowi poszerzania cewki moczowej. czy ktoś miał doczynienia z takim schorzeniem? Jakie badania powinnam zlecić? Dodam, że jestem z małego miasta i cięzko tu o dobrą pomoc weterynaryjną..
Teraz kotek śpi, stąd kolejne pytanie- ile powinien się wybudzać po narkozie? Co jakiś czas zmienia pozycję albo pomiaukuje, narkozę dostał ok.14.30, czy powinnam próbować jakoś go pobudzać? Cały czas jest trzymany w cieple, oddycha w miarę ładnie.
Chciałabym też prosić o namiary na weterynarza, do którego można by było zadzwonić o każdej porze i prosić o pomoc przez telefon, gdyby tfu tfu coś się działo. Boję się, co będzie w nocy, a tutaj nikt nie raczy odebrać.
Bardzo proszę o rady!
edit- przed chwilą nawet trochę przeszedł się po pokoju, ale znów śpi...

