Jak odchudzić kota?

[mama-san]

Mój kot rasy europejskiej czyli burasek pospolity sredniej budowy ciała, przekroczył już na dobre 6kg zywej wagi i pani doktor kazała mu schudnąć, strasząc groźnymi chorobami.
Dwa miesiące na karmie RC Obesity poskutkowały wprawdzie kilkma dekami w dół ale za to sierść paskudna i łupież, więc odstawiliśmy to paskudztwo.
Teraz od jakiegoś czasu daję 1st choice light (ma dużo białka i tylko 10% tłuszczu), ale kompletnie bez efektu, a na dodatek kot chodzi głodny, jak tylko mnie widzi to żebrze o dokładkę (powinien dostawać 2x 30g a wymusza pewnie jeszcze ze 20g dodatkowo)
Poradźcie co robić? jak odchudzić kota nie głodząc go okrutnie. jest niewychodzący, leniuch , do biegania nieskory, za to żarłok nieprzeciętny. Od razu mówię że Barf odpada bo nie gotujemy regularnie nawet dla siebie, w grę wchodzi tylko gotowe żarełko.

[czarno-czarni]

ja testowałam jeszcze Josera Light - kotu smakowało a do tego nie pochłaniał zbyt wiele

[LunaKlara]

drugi kociak bu go rozruszal

barf nie wymaga gotowania

z tego co czytalam to zbyt duza ilosc weglowadanow w diecie jest jedna z przyczyn otylosci (nie tylko u kotow) wiec moze podawaj mu karmy bezzbozowe i surowe chude mieso (kurczak, wolowina, indyk)

[mama-san]

ja testowałam jeszcze Josera Light - kotu smakowało a do tego nie pochłaniał zbyt wiele

Jeśli chodzi o "smakowanie" to z tym nie ma w ogóle problemu bo kocur pochłania wszystko z niesłabnącym entuzjazmem jak nie przymierzając odkurzacz (jedyna karma która mu dotychczas nie pasowała to Orijen- też zjadł oczywiście ale chodził obrażony i miał zazłe).
Chodzi mi bardzej o efekty- czy na tej Joserze ci schudł i o ile?

[Erin]

U mnie ograniczanie jedzenia trochę pomogło, ale średnio.
O wiele lepiej sprawdził się laserek, za którym kociaste latają jak nakręcone.

[mama-san]

drugi kociak bu go rozruszal

barf nie wymaga gotowania

z tego co czytalam to zbyt duza ilosc weglowadanow w diecie jest jedna z przyczyn otylosci (nie tylko u kotow) wiec moze podawaj mu karmy bezzbozowe i surowe chude mieso (kurczak, wolowina, indyk)

Tak, masz rację z tymi węglowodanami (widzę po sobie!). tylko że 1st choice, jak i wcześniej podawana Acana czy inne kanadyjskie wynalazki to wszystko były własnie bezzbożówki z dużą ilością białka, więc teoretycznie powinny być dobre. Oczywiście zamiast zboża miały na przykład ziemniaki russet- co gorsza nie wiadomo ile. Nie spotkałam sie jeszcze z karmą suchą w ogóle zrobioną w 100% z mięsa.
Surowiznę oczywiście czasem daję, pierś kurczęcą na przykład, ale na zasadzie przysmaku- musi być rzucona na podłogę a nie do miseczki, czyli jest "zdobycz" , zabawa, a nie obiad. potem i tak za chwilę przychodzi po normalne jedzenie.
drugi kot raczej odpada bo nasz miał jakąś traumę w poprzednim domu i pani psycholog powiedziała że absolutnie musi zostać jedynakiem. poprostu panicznie boi sie innych kotów, nawet malutkich. obcych ludzi z resztą też- jak słyszy dzwonek do drzwi to warczy i przywiera do ziemi ze zjeżonym ogonem.

[mb]

Nie spotkałam sie jeszcze z karmą suchą w ogóle zrobioną w 100% z mięsa.

Ziwi Peak, Power of Nature, WildCat Etosha - bez zbóż, kukurydzy, ziemniaków i innych wypełniaczy.

[Kazia]

Ja to robię tak:
Daję w równych ilościach:
a) mięso (wołowe, indyk/kurczak ze skórą i tłuszczem)
b) serca wołowe
c) korpusy kurze (albo szyjki kurze) ze skórą i tluszczem
To wszystko mielone przez najgrubsze sitko.
Do tego ok 5-10% wątroby wołowej.
To wszystko surowe, mielę większą ilość i zamrazam w pojemniczkach, dla 1 kota to po ok 25-30 dkg na 2 dni powinno być.
Zamrażam poporcjowane.
Bezpośrednio przed podaniem (po rozmrożeniu) do tego dodaję ok 1/2 jajka na twardo na dzień, odrobinę (ok 10% kleiku ryżowego, i suplementy.
Kleik ryżowy lepiej zastąpić odrobiną gotowanych warzyw.

Tu są 2 łatwe przepisy z barfowego forum:

Kurczak / indyk i FC (Felini Complete)
200 g indyk, tzw gulasz z indyka
150 g serca z indyka
650 g mięso bez kości, ze skórą, wykrojone z ćwiartki lub uda z kurczaka
50 g wątróbka z indyka lub kurczaka
2 żółtka
12,5 g Felini Complete
1 g tauryny
1 g zmielonych skorupek
50 g gotowanych warzyw lub przecieru warzywnego ze słoiczka dla niemowląt
ok.200 g wody

Indyk / wołowina i FC
200 g indyk, mięso wycięte z uda, ze skórą
150 g serca z indyka
650 g dość tłustej wołowiny (bez kości), to jest ta tańsza wołowina
50 g wątróbka z indyka lub kurczaka
2 żółtka
12,5 g Felini Complete
1 g tauryny
1,5 g zmielonych skorupek
50 g gotowanych warzyw lub przecieru warzywnego ze słoiczka dla niemowląt
ok.200 g wody

Gotową mieszankę porcjuje sie w pojemniczkach na 1 dzień albo na 2 dni, zamraża, i potem tylko wyciąga z zamrażarki. W tych przepisach zamraża się mieszankę juz z suplementami (FC) i wodą, więc potem tylko rozmrozić i gotowe.

Nie odchudzisz kota karmami typu Light, bo
1) węglowodany w nich zawarte przekładają się bezpośrednio na tłuszcz w kocie
2) Białko w takiej karmie jestb w większości pochodzenia roślinnego, i kot je słabo przyswaja, w rezultacie chodzi głodny, a nieprzyswojone jedzenie wydala z kupą (na barfie kupy są malutkie i suche, prawie bezwonne)
3) Kot nie tyje od tluszczu, przeciwnie, z tluszczu kot czerpie energię, i 10% tłuszczu w karmie to dużo za malo.

Proponuję poczytać sobie barfowe forum, jest tam cała masa informacji, i chyba wątek o odchudzaniu też widziałam.
http://www.barfnyswiat.org/index.php

[Miya2]

Nie odchudzisz kota karmami typu Light, bo
1) węglowodany w nich zawarte przekładają się bezpośrednio na tłuszcz w kocie
2) Białko w takiej karmie jestb w większości pochodzenia roślinnego, i kot je słabo przyswaja, w rezultacie chodzi głodny, a nieprzyswojone jedzenie wydala z kupą (na barfie kupy są malutkie i suche, prawie bezwonne)
3) Kot nie tyje od tluszczu, przeciwnie, z tluszczu kot czerpie energię, i 10% tłuszczu w karmie to dużo za malo.

To prawda, moja kotka, bardzo drobna i straszny łakomczuch ważyła 6kg. Teraz jest na diecie i to skutecznej ale w jej przypadku wygląda to tak, że dostaje 40g chrupek (normalnych)na dzień w małych porcjach ale często, no i oczywiście pilnujemy codziennej porcji ruchu, kicia chudnie pomału ale systematycznie. Co dwa - trzy tygodnie biegamy do weta na wagę. Początkowo próbowałyśmy z karmami light i efekt był tylko taki,ze koteczka bez przerwy płakała o jedzenie i żadnych efektów. Teraz zdarza się, że sama zostawi parę chrupek w miseczce i jest o wiele sprawniejsza. Od stycznia schudła co prawda tylko 1/2kg ale ważne jest by kotu taka dietą nie zaszkodzić więc się nie śpieszymy tylko pilnujemy wagi, ważymy chrupki i wymieniamy bateryjki w laserku

[kasumi]

Również zgodzę się że najlepszym pomysłem na odchudzenie kota jest barf, i gotowania nie wymaga - wystarczy poświęcić sobie jedno popołudnie w miesiącu i przygotować mieszanki na dłuższy czas z kilku kilo mięsa i zamrozić, a potem po kolei rozmrażać. Jak jednak nie barf, to po prostu mięso, najlepiej surowe i tłuste (kot od tłuszczu z mięsa nie przytyje, wykorzystuje go jako źródło energii). Moje futra to albo barf, albo zwykła surowizna i mają świetne sylwetki. Karmy typu 'light', 'obesity' i in., to chłyt marketingowy, zawierają pełno tuczących zbóż którymi kot przecież w naturze się nie żywi (często po prostu na opakowaniu są mniejsze dzienne dawki ). Poza tym przy karmieniu zbożówkami z kuwety strasznie czuć gdy kot się załatwi, a przy mięchu kupale są prawie bezwonne

[alukah]

BARF jest świetny, nie zaprzeczam, ale i z nim trzeba uważać na wielkość porcji. To najlepszy pomysł na odchudzanie (i generalnie nabranie, a potem utrzymanie dobrej formy), ale mi się właśnie udało przez półtora tygodnie utuczyć własne kocury. Po prostu za duże porcje dostawali. Starannie wyliczone, często podawane porcyjki BARFa dostarczą kotu wszystkiego co niezbędne (bez śmieci) i spowodują, że nie będzie czuł się głodny. Moi chłopcy jedzą teraz ile powinni i podobno z wolna odzyskują linię.

[kristinbb]

Muszę sobie zaznaczyć ten wątek, bardzo ciekawe.

[yola.s]

Oj... a ja myslałam, że karma RC Sterilized wystarczy żeby utrzymac prawidłową wage koteczek.. I mam kotkę która po roku utyła 1,5 kg - waży teraz ponad 5 kg..

Problem w tym, że ona zjada głównie tę sucha karmę. Za mięsko tak się zabiera opornie, że druga koteczka zawsze zdążyła wszystko zjeść za nią - mimo to nie tyła. Mięso gotowane, filecik, serduszka, puszki Bozita, Animonda Carny... wszystko tylko dziubnie i szuka swoich chrupków. Jedyne co jej jeszcze "wchodzi" to saszetki Royalowe.. A bardziej niż mięso interesuje ją gotowana marchewka

Będę próbowała zmienić jej przyzwyczajenia i namówić na inną dietę dlatego zaznaczam sobie ten wątek

[mama-san]

No właśnie, z kocurem jest taki problem: z początku próbowałam dawać choćby saszetki czy puszki o różnej konsystencji mokrego, bo nie wiedziałam co jadał w poprzednim domu, ale kot generalnie tym pogardzał, jeśli juz to wylizał sosik, a reszta jak obeschła, szła do śmieci. bez sensu. to samo z surowizną: jak widzi że robię coś w kuchni przy mięsku to przybiega i się domaga, ale jak mu dam to często tylko powącha z ciekawości, liźnie, ale nie zje. A jeśli już zje, to znowu nie żadną określoną ilość którą powinien, ale kawałek, dwa, a resztę zostawi i z pewnością drugi raz już nie tkanie. Na przykład kawałeczki piersi kurzęcej muszę dawać do pyszczka dosłownie po jednym a i tak za chwilę już jest łee. chowam resztę do lodówki, a potem za każdym razem wyjmuję po kawałeczku, ogrzewam pod ciepłą wodą, wycieram i ... może zje. To jest zabawa a nie karmienie. Z resztą kto to będzie robił jak ludki są w pracy cały dzień?
Mam podejrzenie że ten kot od początku był na suchej karmie i przestawienie go na naturalne żywienie będzie bardzo trudne lub w ogóle niemożliwe.
Tak że przynajmniej na początek chciałabym się skupić na dobraniu mu dobrej suchej karmy na której schudnie albo przynajmniej przestanie tyć.
Tak jak pisałam, obecną karmę 1st choice light kocur pochłania jak odkurzacz i tyje. Z tego co piszecie powyżej mogę wnioskować że karma ta zawiera za mało tłuszczu i dlatego nie syci. A poza tym zawiera za dużo węglowodanów. Zrobiłam więc próbę z karmą która ma 20% tłuszczu, 42% protein i 80% skałdników pochodzenia zwierzęcego, a na dodatek poprzednio kot jej NIE LUBIŁ (Orijen z kurczakiem, indykiem , ryba i jajkem- to akurat moge kupić od ręki bez zamawiania).
Nic z tego. Już lubi w ciągu godziny wciągnął 30 g które miały mu starczyć do wieczora
ToTW wygląda składnikowo podobnie, też zawiera ziemniaki, więc nie przypuszczam żeby robiło różnicę.
Ziwi Peak (przynajmniej na stronie EkozwierzK) jest zaporowo droga więc póki co sobie darujemy.
PoN i Wildcat Etosha wyglądaja dobrze- zamówimy małe opakowanie na próbę i zobaczymy co z tego wyniknie.
marny twój los, Gruby Kocie

Udało Ci się odchudzić kota? Proszę napisz jak tego dokonałaś. Może udałoby się stworzyć przaktyczny poradnik czy opracować dietę-cud?

[yola.s]

Mama-San u mnie podobnie, a nawet tak, że Fuksja podejdzie, powącha mięsko i odwrót..
Dużo też chyba zależy od predyspozycji kotka, moje dwie dostawały to samo, mało tego- Mała podjadała jeszcze Fuksji, zjadała więcej mimo drobnej budowy, a nie tyła.
Fuksja jest kotem dużym, no ale nie była gruba rok temu. Mimo to klientki które się często przewijają przez nasz dom od początku pytały czy to kocur, a skoro kotka to czasem czy jest kotna..
No po przestudiowaniu tego wątku i przeanalizowaniu co kotki jadły wnioskuję, że sucha karma będzie bardziej tucząca.. nie wpadłabym na to