Czytam Was od ponad miesiaca, od kiedy trafil do mnie spod opiekunczych skrzydel Kasi D kotek imieniem Smolik.
Do tej pory bylam wielka admiratoka psow.
Z Waszego forum dowiedzialam sie wielu ciekawych rzeczy,
jak mam kotka zywic, co robic w takiej to, a takiej sytuacji.
W ferworze zaczelam szybciutko do dyskusji sie dolaczac zapominajac, ze mnie jeszcze nie znacie, ani moich zwierzat, co niniejszym naprawiam.
zakocenie stan: 1 kocurek 7 miesieczny, czarny z bialym kolniezykiem i zielonymi oczami (podbil moje serce bardzo szybko

zapsienie (jesli tak moge sie wyrazic): stan jeden mieszaniec collie+cos tam, aktualnie 2, 5 letni, bidulka miala isc do schroniska, bo sie chyba znudzil poprzednim wlascicielom- Amis vel Amigo
Ja nazywam sie Agnieszka i mieszkam w Lublinie, takze jak sadze wzmocnie tutejsza zakocona ekipe
pozdrawiam