Przepisy na kocie smakołyki i zabawki . ; ]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 24, 2012 23:35 Przepisy na kocie smakołyki i zabawki . ; ]

Ten wątek jest o sprawdzonych przez was przepisach na kocie smakołyki i obiadki :mrgreen:
Mhm , chyba każdy ma swój specjał :ok: Ja też mam kilka swoich i z chęcią skorzystam z waszych :1luvu:
Kotki będą zadowolone :wink: ja też będę dawała przepisy :piwa:
Zdjęcia mile widziane :1luvu: Skorzystam z każdego przepisu :mrgreen:
Pomyślałam że napisze książkę kucharską dla właścicieli gatunku kotowato wąsowatych :mrgreen:

Przez żołądek do serca . kota oczywiście :1luvu: :1luvu:
Zapraszam do pisania przepisów :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Sob lut 25, 2012 20:34 przez Vika .., łącznie edytowano 1 raz

Vika ..

 
Posty: 163
Od: Pt sty 20, 2012 19:33

Post » Wto sty 24, 2012 23:56 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Hmm , nikt nie ma swego przepisu ? :1luvu:

Vika ..

 
Posty: 163
Od: Pt sty 20, 2012 19:33

Post » Śro sty 25, 2012 0:00 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Boją się naruszyć prawa autorskie :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2012 0:44 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

A co jest złego w napisaniu przepisu ? :mrgreen: :mrgreen:

Vika ..

 
Posty: 163
Od: Pt sty 20, 2012 19:33


Post » Śro sty 25, 2012 12:20 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Mój ulubiony przepis brzmi następująco: kup świeżą wołowinę (najlepiej gulasz), wytnij kawałek wielkości mniej więcej 3x3 cm, pokaż kotu. Kot zacznie miauczeć, tańczyć na dwóch łapach i na wszelkie możliwe sposoby domagać się mięsa. Ulegnij kotu, daj mu smakołyk i ciesz się jego rozanieloną miną, kiedy przeżuwa. :1luvu: Kurze skrzydełka (również NA SUROWO) działają równie dobrze. Polecam. ;)
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Śro sty 25, 2012 13:56 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

U mnie ostatnio rekordy popularności biją...gotowane skrzydełka kurczaka.

Albo lepiej: gotowana wołowina + gotowane skrzydełka kurczaka + trochę gotowanej marchewki + trochę ryżu. Aston wcina to jak mały wariat :)
Errare humanum est, perseverare autem diabolicum.

Obrazek

scatter_heart

 
Posty: 107
Od: Wto lis 29, 2005 21:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 25, 2012 14:04 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Gotowane skrzydła mogą być niebezpieczne - w gotowanych skrzydłach kości się 'łupią' na ostre szpilki, które mogą pokaleczyć przewód pokarmowy
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 25, 2012 14:14 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Dla jasności: nigdy nie podaję z kością i zawsze bez skóry :)
Errare humanum est, perseverare autem diabolicum.

Obrazek

scatter_heart

 
Posty: 107
Od: Wto lis 29, 2005 21:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 25, 2012 15:48 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Ależ skóra jest najlepsza! Choć oczywiście surowa, tłuściutka i smakowita. Koty mają dość duże zapotrzebowanie na tłuszcze, więc skrzydełko jest dla nich w sam raz. Ja daję w całości, z kośćmi. Kocisz chrupie je jak chipsy. ;) Rzeczywiście nigdy nie miał po nich żadnych problemów. Za to zębiska ma piękne, mocne i białe, bez śladu kamienia.
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

Post » Śro sty 25, 2012 15:58 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

alukah pisze:Ależ skóra jest najlepsza! Choć oczywiście surowa, tłuściutka i smakowita. Koty mają dość duże zapotrzebowanie na tłuszcze, więc skrzydełko jest dla nich w sam raz. Ja daję w całości, z kośćmi. Kocisz chrupie je jak chipsy. ;) Rzeczywiście nigdy nie miał po nich żadnych problemów. Za to zębiska ma piękne, mocne i białe, bez śladu kamienia.

Surowe mogą gryźć, tu ryzyko jest niewielkie. Z gotowanym, pieczonymi się zwiększa
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 25, 2012 19:00 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Moje francuskie pieski to nawet nie wiedzą jak się do czegoś takiego zabrać :lol: Fajnie pachnie, polizać można ale co dalej się z tym robi? :?: :twisted:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sty 25, 2012 19:11 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Moje kocięcie (bo przecież to ośmiomiesięczne dziecko jeszcze) nie poradzi sobie z całym skrzydłem, ale ogólnie kurczak (uda, podudzia, skrzydła - cokolwiek, ze skórką i tłuszczykiem, bez kości) uwielbia. Rozpaskudziłam ją tak, że wieczorami jęczy mi o kuraka; puszka i suche jest ble, zjada z wielką łaską... Mogą być jeszcze serca z kuraka sparzone, pokrojone, ale żołądki już za twarde. Rozniosła je po mieszkaniu i bawiła się nimi - mało fajnie ;)

A co do przepisów na smakołyki, to upiekłam kiedyś maślane ciasteczka dla psa. Cała klasa w liceum się nimi zajadała i co chwilę pytali o przepis :)

Zorlis

Avatar użytkownika
 
Posty: 304
Od: Sob paź 27, 2007 9:44
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 21:14 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Haha :ryk:
Moja Maja nawet parówki nie dotknie . :twisted: Ona same puszki wcina :twisted:
Ale kawalerzy z chęcią chrupią takie coś :piwa:

Vika ..

 
Posty: 163
Od: Pt sty 20, 2012 19:33

Post » Śro sty 25, 2012 21:30 Re: Przepisy na kocie smakołyki . ; ]

Zorlis pisze:Moje kocięcie (bo przecież to ośmiomiesięczne dziecko jeszcze) nie poradzi sobie z całym skrzydłem, ale ogólnie kurczak (uda, podudzia, skrzydła - cokolwiek, ze skórką i tłuszczykiem, bez kości) uwielbia. Rozpaskudziłam ją tak, że wieczorami jęczy mi o kuraka; puszka i suche jest ble, zjada z wielką łaską... Mogą być jeszcze serca z kuraka sparzone, pokrojone, ale żołądki już za twarde. Rozniosła je po mieszkaniu i bawiła się nimi - mało fajnie ;)

Kocięcie?! :lol: Toż mój siedmiomiesięczny Kocisz skrzydełka chrupie w całości (no, czasem kość ramienną zostawia, jak skrzydełko za duże na jeden posiłek ;)), a kurze żołądki pocięte w dość duże podłużne kawałki ma standardowo dodane do karmy - twarde mięso doskonale na stan jego zębów robi. Jak zwierz same papki dostaje i sobie z mięsem nie radzi, trzeba go uczyć powoli i stopniowo. Ale warto. Dla drapieżnika nic lepszego od świeżego mięsa nie ma, a rozbrajanie takiego skrzydła wspaniale zajmuje czas, zaspokaja instynkt zdobywania pożywienia (napracować się kot musi, żeby móc to zeżreć) i pięknie osad z zębów usuwa. Same zalety. :P
Obrazek Obrazek + Kosmicia i Migotka
Moje koty żywię BARFem.

alukah

 
Posty: 420
Od: Wto maja 31, 2005 15:16
Lokalizacja: Łódź/Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 89 gości