
Foty kizi


Jessy:


Soni na razie nie mam.A brutus u babci :

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
rysiowaasia pisze:8O![]()
Czy ktoś zrozumiał cokolwiek z tej wypowiedzi ?
rysiowaasia pisze:8O![]()
Czy ktoś zrozumiał cokolwiek z tej wypowiedzi ?
Koszmaria pisze:na tym forum nie popieramy wypuszczania kotów w niebezpiecznej okolicy.
a Twoja taka najwyraźniej jest,skoro już trzyTwoje koty nie żyją przejechane przez samochód
![]()
co do szukania Kizi,ciężko szukać kota,który zna okolicę-mogła się wypuścić gdzieś daleko,przestraszyć się czegoś i uciec w jakieś nieznane rejony i nie umie teraz wrócić.
albo auto ja przejechało![]()
podzwoń po lecznicach w Twoim mieście,zadzwoń do schroniska i wydrukuj dużo ogłoszeń.
zdjęcia nie weszły na forum,spróbuj jeszcze raz.
nikt nie oczekuje języka literackiego,w końcu to internet,ale piszesz odrobinę niezrozumiale.
Koszmaria pisze:kota można nie wypuszczać.sama mam trzy nie wychodzące kocury-w tym jeden mieszkał na wsi przez rok,póki do mnie nie przyjechał.
zabezpiecz okna ogranicznikami i nie wypuszczaj kota.
weź ogłoszenia i rozwieś w lecznicach weterynaryjnych.
może ktoś znajdzie Twojego kota i przyniesie do weterynarza.
rozwieś też ogłoszenia w sklepach zoologicznych.
Doria pisze:Koszmaria pisze:na tym forum nie popieramy wypuszczania kotów w niebezpiecznej okolicy.
a Twoja taka najwyraźniej jest,skoro już trzyTwoje koty nie żyją przejechane przez samochód
![]()
co do szukania Kizi,ciężko szukać kota,który zna okolicę-mogła się wypuścić gdzieś daleko,przestraszyć się czegoś i uciec w jakieś nieznane rejony i nie umie teraz wrócić.
albo auto ja przejechało![]()
podzwoń po lecznicach w Twoim mieście,zadzwoń do schroniska i wydrukuj dużo ogłoszeń.
zdjęcia nie weszły na forum,spróbuj jeszcze raz.
nikt nie oczekuje języka literackiego,w końcu to internet,ale piszesz odrobinę niezrozumiale.
Kota nie da sie trzyma na smyczy.Mam bardzo ruchliwą ulicę.Już nie bede miec kotów tylko kizie jak sie znajdze.
Ogłoszenia są na drzewach,słupach...w necie jeszcze nie umieściłam.
Przeglądarkę mam złą i nie będziecie na razie widać.Spróbuje na drugim laptopie.
Widział ktoś pół persa?
W Zamościu na ulicy Sitaniec zaginął kot.
Jest biały ma szary ogon.
Z czerwoną obrożą napisaną :gdzie mieszka ,numer tel.
Jak ktoś by zobaczył takiego kota z opisu proszę mnie powiadomić na PW.
Dziękuję za uwagę
felin pisze:Doria pisze:Koszmaria pisze:na tym forum nie popieramy wypuszczania kotów w niebezpiecznej okolicy.
a Twoja taka najwyraźniej jest,skoro już trzyTwoje koty nie żyją przejechane przez samochód
![]()
co do szukania Kizi,ciężko szukać kota,który zna okolicę-mogła się wypuścić gdzieś daleko,przestraszyć się czegoś i uciec w jakieś nieznane rejony i nie umie teraz wrócić.
albo auto ja przejechało![]()
podzwoń po lecznicach w Twoim mieście,zadzwoń do schroniska i wydrukuj dużo ogłoszeń.
zdjęcia nie weszły na forum,spróbuj jeszcze raz.
nikt nie oczekuje języka literackiego,w końcu to internet,ale piszesz odrobinę niezrozumiale.
Kota nie da sie trzyma na smyczy.Mam bardzo ruchliwą ulicę.Już nie bede miec kotów tylko kizie jak sie znajdze.
Ogłoszenia są na drzewach,słupach...w necie jeszcze nie umieściłam.
Przeglądarkę mam złą i nie będziecie na razie widać.Spróbuje na drugim laptopie.
Widział ktoś pół persa?
W Zamościu na ulicy Sitaniec zaginął kot.
Jest biały ma szary ogon.
Z czerwoną obrożą napisaną :gdzie mieszka ,numer tel.
Jak ktoś by zobaczył takiego kota z opisu proszę mnie powiadomić na PW.
Dziękuję za uwagę
Da się! Moje chodzą na smyczy na spacery, dzięki czemu zawsze wraca ich do domu tyle. ile wychodzi.
Koszmaria pisze:okna można zabezpieczyć ogranicznikami albo siatką żeby kot nie wychodził samopas.
musisz sama chodzić i szukać codziennie-znasz już panie dokarmiające koty w Twojej okolicy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Niushonok i 219 gości