nasz ignoruje dziecko tak jakby dla niego nie istniało choć córka uśmiecha się do niego jak tylko go widzi

przeprowadzamy się do większego domu i czy zmiana miejsca zamieszkania czyli nowy dom dla wszystkich może coś pomóc?
był już u weterynarza i miał robione badania krwi i wyszło że jest zdrowy, na pewno troszku mniej się zajmujemy bo kiedyś był tylko kot a teraz jest i dziecko i remont domu ale nie nie zaniedbywany, często brany na kolana, głaskany, najlepsze jedzenie, śpi w wózku dziecka, także nie jest zrzucany z rzeczy należących do dziecka