Kolejna fabryka kociąt... :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2004 19:51 Kolejna fabryka kociąt... :(

Od jakiegoś czasu przeglądam ogłoszenia ze strony Gazety Olsztyńskiej. Nie ma tam zbyt wiele ogłoszeń dotyczących kotów, więc szybko zwróciłam uwagę na coś dziwnego...
dzień pierwszy: "Kocięta egzotyczne - tel. *********"
3 dni później: "Kocięta syberyjskie - telefon ten sam"
(to jeszcze nic - myślę sobie - hodowla jakaś i dwie rasy hoduje)
4 dzień: "Kocięta syjamskie - oczywiście ten sam numer"
(tu już widzę że chyba coś nie tak)
dzisiaj czyli jakiś 7 dzień "Kocięta rosyjskie niebieskie - znany już numer"
postanowiłam zadzwonić, spytać za ile sprzedaje kocięta i dowiedziałam się że:
- został już tylko jeden kocurek rosyjski niebieski - 450 zł,
- zostało również ostatnie kociątko syjamskie (płci nie znam),
- pani powiedziała, że syjama może sprzedać nawet na 150 zł (niedrogo - myślę sobie)
- powiedziała również, że dowiezie kotka z Braniewa (jakieś 120 km),
- mówi, że kotki mają 7 tygodni!!! (zostały tylko 2 więc reszta już nie mieszka z matką od zapewne jakiegoś tygodnia - po zamieszczeniu pierwszego ogłoszenia)
W tym momencie wszystko stało się jasne. Pani kocurka rosyjskiego sprzedaje za 450 bo widac sporo chętnych było i myśli że jeszcze sobie zarobi. Na kotka syjamskiego widać mało chętnych było, bo proponuje 150 zł + dowóz gratis. Pani idzie po najprostszej linii oporu, pozbywając sie kociąt zbyt szybko, bo pewnie już ma dalsze plany co do ich matek (już marzec więc trzeba ruszyć linię produkcyjną).
Wniosek: naprawdę bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum, bo gdybym nie trafiła, to na 100% zostałabym "uszczęśliwiona" kociakiem z pseudohodowli - najprawdopodobniej chorym i za wcześnie odłączonym od matki.
Co do tych ogłoszeń żałuję, że nie spytałam czy szczepiła kocięta, albo odrobaczała... pewnie pani by się zaczęła jąkać i... :twisted:
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Wto mar 16, 2004 19:55

:evil:
Rozumiem, ze były "po rodowodowych rodzicach", ale "ostatnie z miotu" albo chodowca "nie miał czasu" wyrobic im papierów ... :?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto mar 16, 2004 19:56

nie wiem, nawet nie spytałam... :oops: po tych siedmiu tygodniach przestałam racjonalnie myśleć
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Wto mar 16, 2004 19:57

Smutne to strasznie. Takiego to tylko Obrazek
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto mar 16, 2004 20:35

TOZ nasłać. Skoro Pani "produkuje" spore ilości kociąt, powinna się spodziewać takiej wizyty :twisted: :twisted: :twisted:
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 16, 2004 20:39

:roll: słów mi brak....

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 16, 2004 20:40

:evil: Po prostu bez komentarza :evil: :roll: :evil: :? :evil: :roll: :evil: :? :evil:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto mar 16, 2004 22:09 Re: Kolejna fabryka kociąt... :(

magpie pisze:- został już tylko jeden kocurek rosyjski niebieski - 450 zł,
- zostało również ostatnie kociątko syjamskie (płci nie znam),

A może każdy kto dzwoni słyszy, że "jeden" albo "ostatni"? :roll:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2004 23:37

Nie skomentuje tego, bo musialabym uzyc slow baaardzo niecenzuralnych :evil:

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto mar 16, 2004 23:44

ręce opadają.. :(
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Śro mar 17, 2004 7:34

Tak sie zastanawiam czy w sumie nie najlepszy efekt wywolaloby naslanie urzedu skarbowego... tylko trzeba by miec dane typu nazwisko i adres... Niestety przeciez handel kotami bez rodowodu nie jest zabroniony... ale zyski nieopodatkowane powzej jakiejs kwoty juz tak, prawda?
Zawsze w takiej sytuacji sie tylko zastanawiam na ile to sie odbije na tych kotach :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro mar 17, 2004 15:06

WRRRRRR !*#%*! co za **** dzień :x

Właśnie mój szef z dumą oświadczył, że jego syn też sobie kupił rasowego mainecoona. Nooo ... eeee ... bez rodowodu, tylko 650 zł! :evil:
Ale jaki pięęęęękny! Olbrzymi trzymiesięczny kocurek wielkości dorosłego syberyjka, bez tufków na uszach. Szaro - rudy !??? (tu już całkiem zgłupiałam - czy ktoś widział takie kolory u kocurków? mutant genetyczny?).
Podobno do Warszawy stale przyjeżdża jakaś ukrainka, która ma u siebie 10 kotów różnych ras i stale dostarcza kocięta. Sprzedaje tanio i ma częste "dostawy". Rozchodzą się jak świeże bułeczki, można nawet sobie zamówić takiego wymarzonego!

Byłam złośliwa, przywiozłam mu moje panienki, coby sobie popatrzył jak wygląda MCO :twisted:
zrobił 8O
Archie + Czorcia Strachulec + Duszka za TM + reszta bandy

archie

 
Posty: 351
Od: Pt paź 31, 2003 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 17, 2004 15:33

archie pisze:Byłam złośliwa, przywiozłam mu moje panienki, coby sobie popatrzył jak wygląda MCO :twisted:
zrobił 8O

tzn. jaki to kic? Wielorasowy pewnie, po rodowodowych rodzicach ... :evil:
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 17, 2004 15:36

Rasa czernobylska... :twisted:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Śro mar 17, 2004 16:27

Na mój gust to może być jakaś krzyżówka syberyjka z persem. Sądząc po kolorach, może to wcale nie być kocurek, albo równie dobrze jakiś źle odżywiany bidul (nawet duuużo starszy). Niebawem mam dostać zdjęcia do pooglądania.

Przeraża mnie, że baba jest już słynna i robi hurtowe dostawy. Wiele osób kupuje u niej kociaki i interes się kręci :cry:
Archie + Czorcia Strachulec + Duszka za TM + reszta bandy

archie

 
Posty: 351
Od: Pt paź 31, 2003 12:12
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości