Ciąg dalszy historii kotów z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=129167&p=7617813&hilitZłapane wówczas dzięki pomocy EKO Patrolu kocięta zostały wyadoptowane.
Problem jednak nie został rozwiązany - na miejscu pozostają dwie dorosłe, niesterylizowane kocice i trójka (?) młodych.
Osoba, która je dokarmia (niewykluczone, że niejedyna bo koty ogólnie są w dobrej formie, poza jedną kotką, która choruje) - nie ma żadnego doświadczenia w akcjach łapankowych.
EKO Patrol - jak się okazało - dał radę maluchom ale (podobno) nie ma na wyposażeniu klatki-łapki a z siatką (podbierakiem?) mają średnie doświadczenie...
Potrzebna jest pomoc kogoś zorientowanego w sprawach łapankowo-sterylkowych, z możliwościami transportowymi.
Kotki po zabiegach jak najbardziej mogą wrócić w to samo miejsce.
Kocięta (chyba trójka, straszne dzikusy) mają zapewniony tymczas.
Gwarantowane jest też wsparcie finansowe całej akcji.Osobom, które skłonne byłyby pomóc w tej sprawie namiary podam na PW.