Mieszkańcy domu postanowili przygarnąć kotkę i zaopiekować się nią.
W domu mieszkają rodzice z ósemką adoptowanych dzieci więc nasza "sierotka" od razu została zaakceptowana i pokochana, ale nikt nie zauważył, że "nie jest sama" i po kilku dniach urodziła 3 śliczne kociaki.
Dwa spośród nich znalazły już domy, trzeci chłopak, czarnuszek wciąż szuka.
Niestety łapka Zosi nadal nie może się zagoić, a kotka wciąż gorączkuje. Po wizycie u weterynarza okazało się, że trzeba jeszcze amputować część łapki. Potem kotkę czeka rekonwalescencja.
Zosia stała się przyjaciółką sierot z Rodzinnego Domu Dziecka, które bardzo pragną aby została z nimi.
Orientacyjny koszt leczenia jest szacowany na kilkaset złotych a opiekunów dzieci nie stać na taki wydatek.
Aby pomóc w uratowaniu kotki i uszczęśliwieniu dzieci założyliśmy wątek przy wsparciu grupy Niekochane z maiu.pl.
Dlatego bardzo proszę wszystkich którzy mogliby i chcieli pomóc o wpłacenie choć symbolicznej złotówki na konto fundacji SOS dla Zwierząt w tytule przelewu wpisując "łapka Zosi"
Getin bank 66 1560 0013 2367 0569 2079 0002 - z dopiskiem "łapka Zosi"
"FUNDACJA S.O.S. dla ZWIERZĄT"
41-508 Chorzów – Maciejkowice
Ul. Antoniów 1
REGON: 240699505
NIP: 6292374672
KRS: 0000285182
Za każdą wpłatę serdecznie dziękuję w imieniu dzieciaków i Zosi.



