choroba czy nerwy? jednak choroba :-( jest lepiej :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 01, 2004 18:38 choroba czy nerwy? jednak choroba :-( jest lepiej :-)

nie bylo nas przez weekend w domu i bimisiami zajmowali sie moi rodzice. po powrocie zastalismy bimisia z wielkim brzuchem i bimisie z zapadnietymi bokami. okazalo sie, ze podczas naszej nieobecnosci (od 14:00 w sobote do 22:00 w niedziele) kotka nic nie jadla. gryzla tylko papirusa (robi tak jak chce namowic nas na danie jej kolacji) i wymiotowala 8O . kolacji tez nie zjadla :( . zabralam jej papirusa, ale i tak rano znalazlam "trawiaste" wymiociny. rano nakarmilam ja (troche przymusem) kurczakiem i napoilam woda. od rana nie wymiotuje i nie ma zadnych innych sensacji. teraz znowu pod lekkim przymusem zjadla malutka porcje kurczaka. zastanawiam sie, czy to tylko nerwy, czy cos powaznego. nie chcialabym denerwowac jej dodatkowo wizyta w lecznicy...
Ostatnio edytowano Śro mar 03, 2004 19:58 przez migaja, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 01, 2004 18:49

Skoro w ogóle je i nie ma innych objawów, to raczej nerwy niż np. przytkanie. Ale gdyby jutro nie zaczęło przechodzić, odwiedziłbym veta.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 01, 2004 18:50

Biedna Bimiska :-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87964
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon mar 01, 2004 18:59

ja tez poczekalabym do jutra
chyba sie stesknila dziewczynka :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Pon mar 01, 2004 20:05

to poczekamy do jutra. bimisia ma ostatnio ciezki okres. najpierw pani zaczela znikac na 10h dziennie, ze potem nie wracala dwa dni - kot mial prawo sie zestresowac. mam nadzieje, ze szybko przejda jej te bulimiczne zapedy :? . na razie stosujemy terapie miziakowa :D
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 01, 2004 21:32

teriapia miziankowa jest jaknajbardziej ok :)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 0:03

Bimisia, Ty sie nie wyglupiaj kochanie :D . Wystarczy juz, Pani wie ze jestes zestresowana i zrobi wszystko dla Ciebie 8) wiec przestan kaprysic i zacznij jesc... JESC!!!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto mar 02, 2004 2:38

Biedulinka Bimisia.
Zastosowana terapia jest bardzo słuszna :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 02, 2004 8:20

Mam nadzieję, że to jednak z emocji. Wrażliwa koteczka.
Skoro udało się Tobie, choć na siłe trochę jedzenia wnią wcisnąć to miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 02, 2004 8:25

apetyt nie wrocil :( wieczorem jedziemy do weta.
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto mar 02, 2004 8:42

:( biedna kocinka. Trzymam kciuki aby to jednak nic poważnego nie było.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 02, 2004 10:18

kurcze - trzymamy mocno za bimisie.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 10:24

migaju, wg mnie Bimisia przeżyła ogromny stres. Rzyganko papirusem to normalka, a skoro pojada troszkę, to znaczy że pomalutku dochodzi do siebie. Jeśli to możliwe, poświęć jej szczególnie dużo uwagi i serca.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 10:25

ej bimiśka nie wygłupiaj się, masz natychmiast zacząć jeść i nie martwić swojej pani :!: :!:

Duuużo mizianka dla bimisi :D :D
Dzika i Kefir
Obrazek

KasikP

 
Posty: 1214
Od: Nie mar 09, 2003 10:00
Lokalizacja: koniec świata Kabaty ;)

Post » Wto mar 02, 2004 20:25

bylam z bimisia u weta i okazalo sie, ze zupelnie nie pracuje jej zoladek :( . nie bardzo wiadomo jaka moze byc tego przyczyna. bidulka dostala dwie kroplowki i 3 zastrzyki. jutro powtorka z rozrywki :( . przy okazji okazalo sie, ze bimis ma grzybice :(
Obrazek Obrazek

migaja

 
Posty: 12414
Od: Pon maja 06, 2002 15:54
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości