» Nie lip 24, 2011 16:17
Maine Coon kocieta bez podniebienia- proszę o radę
Witam , jestem tu nowa, mam gorącą prośbę, moja Kinia rasy jw urodziła 3 kocięta, (niespodziewanie- tzn Kinie odkupiłam od czeskiego hodowcy miała niecały rok, właściciel Kini sprzedawał ją twierdząc ze nie ma dla niej czasu podał też informację że jest wykastrowana, tak więc Kinia biegała sobie u nas w mieście beztrosko przez 4 lata nikomu przez myśl nie przeszło że nasza już spora rodzina powiększy się- ku naszemu zaskoczeniu w piątek jak wróciliśmy z pracy Kinia leżała na posłaniu z maleństwami, urodziła 2pieknych chłopców i 1 prześliczną dziewuszkę, niestety dziś pomimo ciężkiej nocy największy chłopiec odszedł, umarł, nad ranem pojechaliśmy do weterynarza, okazało się ze maluchy nie mają podniebienia, Pani weterynarz dała im 5% szans na przeżycie. Nie wiem co mam robić , Kinia nie chce karmić, ma zastój mleka dostaje zastrzyki musimy ją wyciskać i masować, mam dwa maleńkie kociaczki, które tak bardzo chcę przeżyć, jedzą , śpią, miauczą. Ciągną z butli jak szalone, nie wiem co mam zrobić serce mówi uda się karm , a rozum daj spokój będą się jeszcze bardziej męczyć. Czy wychował ktoś i ma w domu kota bez podniebienia, co ja mam zrobić one są takie żywotne,upominają się o jedzenie, załatwiają się, śpią. Weterynarz naciskał na uśpienie- co ja mam zrobić, samczyk dziś w nocy jak umierał to strasznie się męczył dusił- nie chcę żeby te dwa to spotkało, ale one są takie silne...... proszę o radę a nie zgryźliwości , nie miałam zamiaru kotki rozmnażać......wiem ile jest kotów bez domu i wiem jak sa koty traktowane... co ja mam zrobić?? czy widział ktos dorosłego kota bez podniebienia??? Przepraszam za chaotyczność tekstu ale nie spałam już ponad 50 godzin