Rurka i olbrzymi świerszcz (zwany również Mikrokotem ;) )

[Amarylis]

Witajcie

Mam zaszczyt przedstawić Wam rurkę:



zamieszkała ze mną w lutym, ma nieco ponad rok i jest kotem niezwykle towarzystkim i przytulastym:



Od kilku dni opiekujemy się też mikrokociszczem:



Chłopak ma 3/4 tygodnie i strasznie lubi spacerować po pokoju, choć wychodzi mu to różnie



Kotka od początku była ogromnie zainteresowana maleństwem:



i bardzo mi z nim pomaga wylizywaniem



Maluch nie jest tym aż tak zachwycony jak ja i często próbuje się uchylić przed jej jęzorkiem ale rurka nie pozwala się unikać i bezczelnie śledzi go podczas jego wędrówek:

[Xavi]

Fajny maluch ale trzeba przyznać, że rurka jest śliczna chyba dlatego że uwielbiam czarne koty a sama mam białego z czarnymi dodatkami (z postaci ogona i trochę na główce).
Skąd ten brzdąc się u Was wziął i czy to już na stałe?

[puszatek]

jak przeczytałam tytuł wątku, to pomyślałam...
kto przy zdrowych zmysłach tak unieszczęśliwił kota, dając mu takie imię
Mikrokociszcz
potem, po przeczytaniu, pomyślałam...ja to dopiero gupia jestem
przecież coś tak małego to oczywiście Mikrokociszcz
parka cudna
od wczoraj mam coś takiego podobnego
małe, czarne i wrzeszczące...mikrokociszcze

[anulka111]

Witaj .ciesze sie ,ze zalozylas watek

Mirkrokociszcz wcale nie jest taki maly juz Niech zdrowo rosnie

[Amarylis]

Maleństwo nie zostanie na stałe, choć nie ukrywam, że fajnie byłoby mieć więcej kotów- najlepiej we wszystkich kolorach tęczy Tosza szukała dla niego tymczasu na forum- malca przyniósł ktoś do weta i ten do niej zadzwonił.

Dzisiaj miałam pobudkę o 5 rano Mimo tej strasznej godziny udało mi się uchwycić takie cudo:

no i zdaniem kotka każda pora jest dobra na spacer


Pierwszego dnia maluch też strasznie wrzeszczał, ale dość szybko się uspokoił po nakarmieniu i wylizaniu

Swoją drogą zastanawiam się czemu rurce bardziej smakuje woda z mojego kubka niż z jej miseczki, kiedy jest to dokładnie ta sama woda

[anulka111]

Ma urocze łapinki ,za to pobudka o 5 jest błe

[Tosza]

Przy każdej sposobności dziękuję Amarylis, że zajęłą się maluchem, więc tym razem też wykorzystam okazję. Gdyby nie Amarylis, to tego kociaka pewnie już by nie było. To wcale nie tak, że wet do mnie zadzwonił-wet miał zamiar odwieźć do go schroniska, z pełną świadomością, że kot raczej nie przeżyje. W lecznicy wypatrzyła go moja koleżanka, bo maluch tak się darł, że trudno było go przegapić.
Szczerze mówiąc, nie wiedziałam,że to takie maleństwo. Jechałam po kota, który miał być biało-czarny,mieć 5-6 tygodni, sam się załatwiać i sam jeść. Okazało się, że tylko kolor się zgadzał.. Sama mam szesciotygodniowe kociaki i nie chciałam łaczyć miotów.
Nie wiedziałam wtedy jeszcze, że i tak nie dałabym rady się nim obecnie opiekować-Amarylis karmi malucha strzykawką co kilka godzin, u mnie w domu koty są same przez około 10 godzin dziennie.

[kotx2]

Rurka nie odstepuje chyba mikrusa na krok

[Amarylis]

Nie chodzi cały czas za nim, ale zawsze bacznie go obserwuje podczas spacerów. Czasem nastawia się jak do polowania (dupka do góry i nią kręci na boki) , biegnie na maluszka... i zaczynamy lizanko

Z każdym dniem mikrokociszcz staje się mniej mikro: stopniowo podnoszą mu się uszka, coraz pewniej chodzi i widać maleńkie ząbki

[Amarylis]

Mikrokociszcz waży już 304g Chodził dzisiaj już całkiem pewnie i z zadziwiającą prędkością





kocie czułości ^^:





Przeprowadziłam dzisiaj kolejne eksperymenty ze stałym pokarmem i tym razem były to eksperymenty całkiem udane:





Oczywiście ufajdaliśmy się przy tym strasznie

[anulka111]

co dalas maluchowi?

[Amarylis]

Rozgniecioną rafine soup kitten.

Krótki filmik z mikrokociszczem :
http://youtu.be/mhF_yCnznqI

Rurka oczywiście obserwuje wszystko ze swojej stategicznej pozycji na parapecie

[Amarylis]

Sensacja- maluch ładnie wcina stałą karmę!




Wczoraj popołudniu zrobiłam kolejną sesję lizankową - to już chyba fetysz










Poza tym mikrokociszcz coraz więcej czasu chce łazić po mieszkaniu Bardzo zabawnie wygląda jak "sprintuje". I atakuje moje i TŻta stopy
Rurka chyba dostrzegła potrzebę malca spędzania więcej czasu poza kartonem, więc wygryzła mu dziurę o:



Łapa się już mieści

[redaf]

Łapa się już mieści

Pogadaj z Rurką.
Przekup ją czymkolwiek.
Niech nie robi większego otwora.
MK nie można wypuszczać naświat.

[Pasibrzucha]

Cudowności Czy Mikrokociszcz ma jakieś bardziej przystępne do wymówienia imię?