Nie wiem co zrobić. Kupiłam Kubusi witaminy w tabletkach, takie dwukolorowe, może znacie. Leżało sobie 50 sztuk w woreczku na szafce. Dodam, że Kuba wariuje jak je czuje. Przyszłam wczoraj do domu, a Woreczek rozwalony, Kuba smacznie śpi. Zjadła jakieś 30 tabletek naraz. Nic jej nie będzie? Niby zachowuje sie normalnie, tylko nie wiem, czy ta dawka nie była na następny miesiąc? Kiedy mogę znowu podać jej te witaminy?
Mary,
Juniorjadł kiedyś 20szt.wit. dla psów- senior. Nic mu nie było. poobserwuj go. Ja zauważysz, ze coś jest nie tak, le do weta. Poczekaj kuilka dni z podawanie witamin i tak sobie dostarczył spora dawkę .
Jak to witaminy to będzie tak jakbys i Ty sama tyle zjadła... Siuchy na bialo, jak woda, a jak "głód" nastanie to i apetyt może wskoczyć ... Nic nie powinno być bo organizm tak na wszeliie złe, ale jak i dobre lecz przesadzone mikroelementy poprostu je z siebie wydali...
Zjesz 3 paczki witaminy C to też np. będą Cię paznocie swędzieć i tyle....
Pytanie jakie to witaminki były....?
Nie wiem jak sie nazywają, bo sprzedaja je z takich wielkich słojów i nidgy nie miała opakowania w ręce. Jakby to...Takie spłaszczone, dwukolorowe lub całe białe, o smaku wołowiny, dziczyzny bądź wątróbki. Więcej powiedzieć o nich nie umiem. Jak tam pojade, to sie przyjrzę. Ja wiem, że mnie po witaminie C nic nie będzie, wydale ja sobie. Ale są choroby z niedoboru, a są i choroby z nadmiaru. Niektóre wit. mogą wyrządzic wieeeelkie szkody. Niewiem jak to sie ma do kota. Kuba wyglada na zadowolona z siebie. Chyba czuje się dobrze.
Jak ze słoja to najczęściej Sanal.... Bo tańszy... Ale równie dobrze może być Gimpet....
Jak na mój gust - nie powinno zaszkodzić,ale żebyć miała 100% pewność to chyba nie do ns Twoje pytanie tylko do odpowiedniego weta....
Nie dawało mi to spokoju , wiec poszukałam na necie i znalazłam. Zdecydowanie tabletki owe wygladają jak Gimpet(choc mogę sie mylić), w zadnym razie nie jest to Sanal.
Mary, obserwuj diablika. Moje gdyby miały taką możliwośc to żywiłyby się Gimpetem.
A co do przedawkowania to napisałm powyżej co wykombinował trzypaskowy.
Gimpet. Na pewno Niestety nie mam pewności, jak kicia zareaguje na taką dawkę witaminek, przez jakiś czas jej już żadnych nie dawaj. może nic nie będzie A następne tabletki wrzuć do słoiczka - mój kocurek też wariuje na sam ich widok i też zanim się obejrzałam ukradł mi kiedyś z woreczką (ale tylko 3). Trzymam je teraz w takim małym, hermetycznie zamykanym słoiczku
z tego co wiem to niestety nie wszystkie witaminy są wydalane (ich nadmiar) z organizmu. zbyt duża dawka niektórych może spowodować poważne choroby. Ja skonsultowałabym tę sprawę z wetem, a na pewno z podaniem kolejnych tabletek będziesz musiała poczekać kilka dni jak nie tygodni
Moja Gru wcale nie chce wciągać witaminek Kupiłam różne smaki, bo wiem, że pannica wybredna, biegnę do domu, podsuwam pod nosek i ... zero zainteresowania. Ani kurczacze, ani serkowe, ani rybcowe, ani inne.
Może znacie jakiś absolutny hit wśród kociastych, który jest powszechnie uwielbiany Te, które kupiłam są Gimpeta.
Mary Dove,
przepraszam, że się wcięłam w Twój wątek, ale chciałam tak przy okazji... no wiecie Kuba mam nadzieję zdrów jak ryba!
Głaski dla Pożeracza witamin