» Wto sty 20, 2004 8:13
Raddemennes - moje zdziwienie dotyczylo tego, iz mam wrazenie, ze mylisz mnie z Kociolubem. Czasem warto cos przeczytac dwa razy aby nie zlalo sie w jedna wypowiedz. Proponuje - przeczytaj.
Mi nie trzeba pewnych faktow tlumaczyc. A co do hodowcy wystawiajacego kota na aukcje - powiem tylko tyle, ze nie chcialabym byc czlonkiem jego rodziny, skoro tak latwo wystawia jednego z czlonkow swojej rodziny na sprzedaz - nie wiedzac w ogole, do kogo kot trafi. A co do czytania tego forum, zapewniam, ze bys sie zdziwil, kto to forum czyta.
Przylaczam sie do opinii viteza - zawsze mozna napisac skarge na hodowce, jak juz sie dowiesz, co to za hodowla.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian