testy FeLV FIV - oddawanie krwi, str. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 21, 2010 17:32 testy FeLV FIV - oddawanie krwi, str. 2

Na fali przeczytanych tu dziś przeze mnie dyskusji oraz własnej sytuacji kociej chciałabym pięknie prosić o wytłłumaczenie, jak to właściwie jest z testami na Felv i fiv? Kiedy wychodzą fałszywie, kiedy jest sens je robić a kiedy nie?
Czy poprzez transfuzję osocza pobranego od nosiciela możemy zarazić kota?
Ostatnio edytowano Nie paź 24, 2010 13:04 przez Liwia, łącznie edytowano 1 raz
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15723
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw paź 21, 2010 19:02 Re: testy FeLV FIV

Podniosę.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 21, 2010 19:35 Re: testy FeLV FIV

Nie wiem jak z przenoszeniem wirusa z osoczem nosiciela. Na logikę - jest zakaźne.
Ale nie dam głowy jak w praktyce.


Co do testów.
Fałszywe wyniki mogą wyjść z kilku powodów.
Po pierwsze - testy elisa nie są doskonale czułe i nawet gdy wszystko jest ok zrobione, może coś nie tak "zagrać" i wynik może być fałszywy. Acz bardzo rzadko wychodzi fałszywie ujemny gdy kot jest chory objawowo już.
Ale poza tym częste przyczyny fałszywych wyników: przeterminowane testy, niewłaściwe przechowywanie testów, niewłaściwe wykonywanie (w niektórych testach krew należy pobrać do próbówki z antykoagulantem a zdarza się że weci pobierają do strzykawki i z niej kapią krwią) itp.
Fałszywie ujemne testy mogą wyjść u kotów które miały kontakt wirusem ale są jeszcze w czasie "okienka serologicznego" - dlatego test należy wykonać conajmniej 40 dni od momentu potencjalnego kontaktu. Dlatego też testy są mało wiarygodne u małych kociaków.
Test nie mówi też w jakiej sytuacji jest kot.
Bo zdarza się że test wyjdzie dodatni ale kot właśnie zwalcza wirusa i za trzy tygodnie wyszedłby już ujemny.
Pozytywny wynik nie jest jednoznaczny z nosicielstwem czy chorobą.

Dlatego każdy pozytywny wynik należy potwierdzić lub wykluczyć po miesiącu - chyba że kot wykazuje pełne objawy choroby.
Ale u potencjalnego zdrowego nosiciela powtórka jest konieczna.

Negatywny warto powtórzyć gdy np. wzięliśmy kota z dużego skupiska kotów - robi się test przed wprowadzeniem go do domowego stadka, dla całkowitej pewności warto go powtórzyć po miesiącu, dwóch.

Blue

 
Posty: 23917
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw paź 21, 2010 20:07 Re: testy FeLV FIV

Wirusa nie pozbędziemy się poprzez odwirowanie krwi pełnej do osocza. Dlatego przed transfuzją dawca powinien być testowany - najlepiej dwukrotnie w odstępie 4-6 tygodni przy jednoczesnym wykluczeniu wszelkich czynników ryzyka zarażenia. Wtedy możemy mieć pewność - wyjątek stanowi postać latentna FeLV, gdy wirus nie jest obecny we krwi obwodowej.
Edit: Nigdy nie możemy być pewni, czy przy postaci latentnej wirusa nie ma absolutnie we krwi obwodowej - może go być na tyle mało, że jest niewykrywalny przez test, ale wystarczająco, by doszło do zarażenia.

Każdy test elisa ma różną `sprawdzalność`, choć teraz są to wartości bliskie 90kilku% [musiałabym sprawdzić w źródłach].
Test elisa [każdy] może być na przeciwciała lub antygenowy [faktycznie wykrywający wirusa].

Na FIV test jest `na przeciwciała` i jest wystarczający, gdyż - nie ma szczepionek, które dawałyby `fałszywy` obraz; zakażenie FIV jest trwałe - nie ma opcji `organizm zwalczył wirusa` i nabrał odporności, czy też pozostały mu przeciwciała.

[u:2r8xbdvs]Na FeLV testy są dwa - na przeciwciała i antygenowy [ten ma oznaczenie na opakowaniu Ag - jak wszystkie testy antygenowe][/u:2r8xbdvs]. Ostatnio coraz rzadziej chyba używa się tych testów na przeciwciała, ale jednakowoż są w obiegu.
Test antygenowy na FeLV zasadniczo może wyjść fałszywy, tak jak [u:2r8xbdvs]każdy [/u:2r8xbdvs]test elisa z powodów, o których wspomniała Blue. Natomiast, pomijając te przypadki - jest bardziej wiarygodny.
Test na przeciwciała przy FeLV jest mocno wątpliwy jeśli wyjdzie dodatni [kot może mieć przeciwciała FeLV z różnych powodów: trwającej infekcji , zwalczonego zakażenia, czy w wyniku reakcji poszczepiennej]. Powtórny test nie rozwikła nam tego. Natomiast jeśli wyjdzie ujemny jest wątpliwy tylko na jedną okoliczność - kot zaraził się niedawno i organizm jeszcze nie wytworzył przeciwciał. Powtórny test potwierdza dalszy brak lub pojawienie się przeciwciał.
Jednak - oba typy testów elisa na FeLV są o kant d..., w sytuacji, gdy mamy do czynienia z postacią latentną, gdy wirus jest wykrywany jedynie w szpiku, a nie we krwi kota. A to tylko PCR z biopsji szpiku.
Ostatnio edytowano Wto lis 20, 2012 18:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2010 20:20 Re: testy FeLV FIV

dziś kolejny wet mi mówił, że w latentnej też wyjdzie pozytywny z krwi. W ogóle co wet to historia :roll:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15723
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw paź 21, 2010 20:24 Re: testy FeLV FIV

[quote="Liwia":25b1ojkp]dziś kolejny wet mi mówił, że w latentnej też wyjdzie pozytywny z krwi. W ogóle co wet to historia :roll:[/quote:25b1ojkp]

To jeszcze niech powie, który test - na przeciwciała, czy antygenowy. :mrgreen:
[Ja to se musiałam narysować te testy, jak się ich uczyłam, bo bez tego, też mi się gmatwa. Idę poszukać notatek. Bo jeszcze chwila a sama się znowu pogubię. :roll: ]
Ostatnio edytowano Wto lis 20, 2012 18:47 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2010 20:29 Re: testy FeLV FIV

antygenowy.
Głupieję od tych wersji, stąd ten wątek.


Edit. Ale pani wetka, tłumacząca że pozytywny test antygenowy na Felv to być może wina robaków jest dla mnie niekwestionowanym hiciorem, mimo ponurej sytuacji :lol:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15723
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw paź 21, 2010 20:32 Re: testy FeLV FIV

Agn pisze:Jednak - oba typy testów elisa na FeLV są o kant d..., w sytuacji, gdy mamy do czynienia z postacią latentną, gdy wirus jest wykrywany jedynie w szpiku, a nie we krwi kota. A to tylko PCR z biopsji szpiku.


Czy to oznacza, że zrobienie PCR z krwi nie wykryje postaci latentnej wirusa? Przykładowo, jeśli zrobiono kotu test elisa i dwukrotnie był "słabo dodatni", za trzecim razem ujemny. Wobec tego zrobiono test PCR, pobierając kotu krew i wysyłając do laboratorium. Czy w takiej sytuacji, dalej nie dowiemy się w jakiej sytuacji jest kot i należy zrobić PCR ze szpiku?
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 21, 2010 20:40 Re: testy FeLV FIV

Zaznaczę bo temat mnie bardzo interesuje.
Legnica
 

Post » Czw paź 21, 2010 20:44 Re: testy FeLV FIV

[quote="fiszka13":1ivlvc5l][quote="Agn":1ivlvc5l]
Jednak - oba typy testów elisa na FeLV są o kant d..., w sytuacji, gdy mamy do czynienia z postacią latentną, gdy wirus jest wykrywany jedynie w szpiku, a nie we krwi kota. A to tylko PCR z biopsji szpiku.[/quote:1ivlvc5l]

Czy to oznacza, że zrobienie PCR z krwi nie wykryje postaci latentnej wirusa? Przykładowo, jeśli zrobiono kotu test elisa i dwukrotnie był "słabo dodatni", za trzecim razem ujemny. Wobec tego zrobiono test PCR, pobierając kotu krew i wysyłając do laboratorium. Czy w takiej sytuacji, dalej nie dowiemy się w jakiej sytuacji jest kot i należy zrobić PCR ze szpiku?[/quote:1ivlvc5l]

Jeśli materiałem do testu PCR jest krew to to badanie może nie wykryć wirusa przy formie latentnej.

[BTW - czy Galla nie tłumaczyła tego wszystkiego w wątku białaczkowym? To chyba tam było.]

[BTW2 - znowu utknęłam w podręczniku.]
Ostatnio edytowano Wto lis 20, 2012 18:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2010 20:54 Re: testy FeLV FIV

Na pewno tłumaczyła, a ja czytałam obie części. :oops: Tylko jakoś tak mnie zamotał ten ujemny test, że pytam od nowa. Choć czekałam bardzo na taki wynik, dalej nie wiem czy mogę się cieszyć. Ale i tak dziękuję :kotek:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 21, 2010 20:57 Re: testy FeLV FIV

[quote="Liwia":1bxl1zr2]antygenowy.
Głupieję od tych wersji, stąd ten wątek.[/quote:1bxl1zr2]
Jest to możliwe - ale nie zawsze pewne, ze test antygenowy wykryje wirusa w fazie latentnej. To nigdy przecież nie jest tak, że np. do 15.30 w czwartek białaczka jest `jawna`, a od 15.30 - latentna.
O fazie latentnej mówimy wtedy, gdy wirus jest obecny [b:1bxl1zr2]jedynie[/b:1bxl1zr2] w szpiku, a kot nie ma objawów choroby. `Latentna`, czyli uśpiona, utajona.


[quote="Liwia":1bxl1zr2]Edit. Ale pani wetka, tłumacząca że pozytywny test antygenowy na Felv to być może wina robaków jest dla mnie niekwestionowanym hiciorem, mimo ponurej sytuacji :lol: [/quote:1bxl1zr2]
:ok:
[No, ale pchły też roznoszą FeLV. :mrgreen: ]
Ostatnio edytowano Wto lis 20, 2012 18:48 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 21, 2010 21:00 Re: testy FeLV FIV

Postać latentna = wirusa nie ma we krwi, jest tylko w szpiku, Tak więc tylko PCR z punktatu szpiku daje pewność w tej sytuacji.

Ale - w takim wypadku (latentna FeLV) kot nie zaraża.
Ale jednakowoż - nie wiadomo kiedy wirus przejdzie do krwi - wtedy kot może zarażać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw paź 21, 2010 21:21 Re: testy FeLV FIV

Zaznaczę - dzięki, że mam okazję się douczyć :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw paź 21, 2010 21:37 Re: testy FeLV FIV

Logicznie rozumując - bez sensu jest robienie PCR z krwi przy dodatnim, a potem ujemnym elissa :? Może nie dać szukanych informacji, to znaczy jeśli kot ma zakażenie latentne, może być ujemny. Dobrze myślę? Dalej wiedzieć nie będę czy to zakażenie latentne czy może fałszywie dodatnie testy elissa (cuda się ponoć czasem zdarzają).
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 475 gości