Odpisze hurtem
NIE MOZNA postawic rozpozania "lamblioza" jedynie na podstawie tego ze kot ma wysoki poziom eozynofilii!!! Jezus Maria...
Ten wskaznik skacze w gore przy bodajze WSZYSTKICH robaczycach - takze glistach. Skacze rowniez przy alergiach. A takze - przy chorobach autoagresywnych (!).
Pasozyty - w diabla ich - nawet samych pierwotniakow.
Alergie - to juz nawet nie ma co mowic.
Choroby autoagresywne - czesto grozne, czasem (szczegolnie dotyczace jelit) towarzyszace wirusowkom.
A dostalas od weta zalecenie odrobaczenia innych zwierzat w domu - o ludziach nie mowiac? Bo nawet gdyby to byly lamblie - to leczenie tylko jednego kota mija sie z celem. Ale to wcale nie musialy byc one. Mogly byc inne pierwotniaki, moze byc alergia czy chocby eozynofilowe zapalenie jelit. Coskolwiek.
Co do ceny za badanie kalu - u naszego weta tyle sie placi za calkowite przeszukanie probki pod katem parazytologicznym, na wszystkie pasozyty. Takze lamblie, ale rowniez inne pierwotniaki, robaki oble, plaskie.
A gdzie leczymy nasze koty? Wszelkie badania kalu, oceny zdjec RTG itp - w Lublinie, w Azorku (poczta teraz szybko dziala). Podobnie jak robimy tam wszystkie zabiegi operacyjne, kastracje, czyszczenie zebow i leczenie w przypadku jakichs dziwnych chorob.
W Warszawie korzystamy z uslug dr. Lesiaka.