
Pierwsza to ruje Inki. Pierwsza ruja była w miarę cicha, natomiast przy drugiej kotka wyraźnie się męczyła. Jeszcze zanim ją wzieliśmy ustalone było, że kicia zostanie wysterylizowana. Mam więc pytań kilka do szanownych kolegów. Jaki jest przeciętny koszt sterylki? Spędza mi to sen z powiek, gdyż moja studencka kieszeń świeci pustkami, a pracodawcy jakoś nie walą drzwiami i oknami

Gdzie najlepiej wykonać operację? Ostatnio leczyłam Kiciusińską w 4 Łapach. Czy ktoś z was sterylizował tam kotkę?
I ostatnie pytanie: czy kotka musi być w 100% zdrowa do zabiegu? Inka ma lamblię, prawdopodobnie już zaleczoną, ale to się okaże po badaniu kupki.
Następna sprawa to balkon. Mieszkam na 7 piętrze. Dopóki Nitulec był mały wystarczyła siatka na dole, przy barierkach. Ale po ostatniej próbie skoku w dal

Pewnie jesteście już granatowi ze zości na mnie

I jeszcze może ktoś ma pomysł jak zrobić moskitiery na okna PCV z drobnej siatki, na ramach?
Kochani, wiem, że powinnam zajrzeć do archiwum, ale troche ciężko się tego szukać w nawale postów. A mamy już styczeń, trzeba zacząć zbierać kaskę na akcję "Ratujmy Kasię przed atakiem serca...". Żebyście widzieli moją minę, jak zobaczyłam kota na parapecie za oknem

