Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 21, 2010 13:24 Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Witam potrzebuję namiaru na fundacje z Krakowa. Przejelam kota którego wyadoptowala jakaś fundacja z Krakowa do Warszawy w 2008 roku. Tylko tyle wiem, kotka miala tam imię Platynka i w czasie adopcji miala okolo 4,5 miesięcy. Jest bura i drobniutka.
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto wrz 21, 2010 13:32 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Chyba najwięcej kotów wyadoptowuje fundacja "Zwierzęta Krakowa". Chcesz im oddać kotkę?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto wrz 21, 2010 14:10 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

To nasza kotka, ludzie chcieli ją oddać, w końcu napisali, że nie potrafią i że zostaje u nich.
Agnieszka na pewno będzie mogła więcej powiedzieć, bo była z nimi w kontakcie.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto wrz 21, 2010 14:37 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

nie powiem co myślę, bo ... :evil: nawet mieliśmy transport aby przywieźć kotkę ale rozmyślili się, bo "ją kochają". Bali się zadzwonić ponownie? :evil: a rzucać słuchawką to byli pierwsi jak pytałam dlaczego nie dotrzymali warunków umowy i nie ciachnęli koteczki. Facet twierdził, że taka umowa to nie jest warta więcej niż papier, na którym została wypisana. Szkoda, że nie mówił tego jak podpisywał, bo okazało się, ze jego podpis nawet tego papieru nie jest wart.

Jak można odebrać kotkę i skąd?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 21, 2010 15:41 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Ta pogrzana baba zadzwonila do mnie bo bala się Was. Jej lęk związany jest z niewywiązaniem się z umowy, jak wiecie ona jest nie ciachnięta, a co gorsze ma usunięte pazury żeby nie drapala mebli :evil: :evil: Ponieważ zaszantarzowala mnie że jedzie z nimi do schronu obecnie są razem u mnie, bo kocurka też oddala. Koty ogólnie są chore. Dzisiaj bylam u weta i jest już plan leczenia i zabiegów. Jeżeli możecie ją przejąć to będę wdzięczna tylko muszę wiedzieć wcześniej dokladniejszą datę ze względu na umówione zabiegi. Jeżeli mam dzialać dalej u wetów w Warszawie to bardzo proszę o pomoc w splacie rachunków.
ObrazekObrazekObrazek

danka05

 
Posty: 614
Od: Sob lut 21, 2009 18:40
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto wrz 21, 2010 16:13 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

danka05 pisze:Ta pogrzana baba zadzwonila do mnie bo bala się Was. Jej lęk związany jest z niewywiązaniem się z umowy, jak wiecie ona jest nie ciachnięta, a co gorsze ma usunięte pazury żeby nie drapala mebli :evil: :evil: Ponieważ zaszantarzowala mnie że jedzie z nimi do schronu obecnie są razem u mnie, bo kocurka też oddala. Koty ogólnie są chore. Dzisiaj bylam u weta i jest już plan leczenia i zabiegów. Jeżeli możecie ją przejąć to będę wdzięczna tylko muszę wiedzieć wcześniej dokladniejszą datę ze względu na umówione zabiegi. Jeżeli mam dzialać dalej u wetów w Warszawie to bardzo proszę o pomoc w splacie rachunków.


no to się dowie, ku..a, teraz, pacan, co ważna jest taka umowa :evil: . Usuwanie pazurów jest zabronione ustawowo. Podaj mi proszę na PW Twój telefon to ustalimy co dalej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 21, 2010 16:17 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Jeżeli uda Wam się pociągnąć sprawę tego usunięcia pazurów, to ścignijcie też proszę tego sk...a weta, który to zrobił :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto wrz 21, 2010 16:50 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Jana pisze:Jeżeli uda Wam się pociągnąć sprawę tego usunięcia pazurów, to ścignijcie też proszę tego sk...a weta, który to zrobił :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:


mam nadzieję, że załatwimy ich oboje. Co za łajzy niemyte??!! w pałacu mieszkają, ponoć kota przywiozła banda brudnych narkomanów (a wiozła go siostra forumowiczki :roll: ), mnie facet zawsze rzucał słuchawką i straszył policją jeżeli nie przestane denerwować jego żonki pytaniami o brak sterylizacji :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 21, 2010 16:57 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Jak można usuwać pazury? Co za draństwo. Miałam sama usuwany paznokieć (z przyczyn zdrowotnych) i wiem, jak boli - nie tylko w dniu zabiegu, ale długo po. Takie tortury fundować kotu z powodu mebli... Co za ludzie... Chcieli zabawkę pluszową?
Paluszek
 

Post » Wto wrz 21, 2010 17:15 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

O ku...... ciekawe czy dzieciom tez by wycieli struny głosowe jak by sie darły i ich budziły w nocy...Co za gnoj.... Dziewczyny pociągcie to dalej zeby im sie odechciało innych zwierząt.

ps.od narkomanki to ja kiedys odkupiłam żółwia bo znalazlam na allegro takiego chorego mam go do dziś (jechałam po niego tyle ze benzyna byla od niego droższa)i jej faciata wyglądała tragicznie a normalnych ludzi obrażaja , to też ma jakis paragraf!
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto wrz 21, 2010 17:26 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

W USA tak robią.. :? . Podcinają psom struny głosowe, żeby nie szczekały... :roll:
Weterynarzowi oczywiście grozi odpowiedzialność karna za usunięcie pazurów i może też mieć problemy z Izbą Weterynaryjną. O ile się go odnajdzie...

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto wrz 21, 2010 21:38 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Osz kuzwa.... ja bym tej pani usunela pazury i moze cos jeszcze, proponuje ten osrodek w mozgu odpowiadajacy za kolekcjonowanie kotow, zeby juz nie miala ochoty zadnego adoptowac :evil:
Lutra po raz kolejny przyznaje Ci racje. Ludzie to ch.

Ciekawe co z nimi zrobia na starosc w jakims domu opieki, co im usuna albo zatkaja zeby sie nie darli, nie dopominali jedzenia, mycia, lekow i ogolnie powietrza :evil:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw wrz 23, 2010 12:13 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

8O co za ludzie...brak słów...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw wrz 23, 2010 12:19 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Można się domyślać, która lecznica w Krakowie robi takie rzeczy (usuwanie pazurów kotom, wycinanie gruczołów fretkom i usypanie na życzenie klienta....) :evil: :evil: :evil:
Czemu ta lecznica jeszcze "działa"? :evil:
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 23, 2010 12:36 Re: Pilnie poszukuję kontaktu z fundacją z Krakowa

Przypuszczam, że była to lecznica w Warszawie. Kot z Krakowa wyjechał z pazurkami w komplecie.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości