Problem z kotem dochodzącym- schudła, dużo siusia

[Katzenjammer]

Witam,
Mamy problem z "pracowniczą" kotką. Jest to kotka niemłoda (może mieć 10 lat), jest karmiona w miejscu gdzie pracuję oraz często zostaje na noc w budynku albo nawet u mojej szefowej w pokoju (ma tu miseczki i kuwetę). Ostatnio jednak coś się chyba zaczyna dziać. Balbina zawsze była przy sobie, teraz schudła widocznie. Poza tym więcej siusia (kuweta stoi w budynku, więc inne koty z niej na pewno nie korzystają). Jutro jadę z nią do weterynarza, ale chcę zrobić rozeznanie, jakie testy można wykonać (badanie krwi, moczu?, na co, jakie parametry) i na co zwrócić jeszcze uwagę, o co zapytać weta. Ja się zupełnie nie znam na kocich chorobach, bo moje szkraby nigdy nie chorowały Trochę tu podczytuję, ale to jest wiedza tak obszerna że ciężko wszystko ogarnąć... Pomóżcie proszę, bo bardzo się o nią martwię.
Czy to może być cukrzyca? A może problemy z układem moczowym?
Kotka jest sterylizowana i szczepiona.

[Zakocona]

Badanie krwi; morfologia, kreatynina, mocznik, fosfor, potas, wapń.

Badanie moczu: jesli bedzie stan zapalny to pewnie antybiogram trzeba będzie zrobić, zeby skutecznie leczyć. Kotka może mieć długotrwałe zapalenie pęcherza, które przeszło na naerki. Działaj szybko!

[magicmada]

Jeszcze glukoza koniecznie.

[Rakea]

Jeszcze glukoza koniecznie.

tak, bo "cukrzycowe" dużo piją..mi też to przyszło do głowy.

[Norku]

Wydaje mi się, że w przypadku podejrzenia cukrzycy o wiele bardziej miarodajne jest badanie poziomy fruktozaminy - glukoza potrafi nawet u zdrowych kotów strasznie podskoczyć w górę pod wpływem stresu (np. wizyty u weta...)

Mam nadzieję, że wszystko będzie oki. Trzymam kciuki za zdrówko

[Katzenjammer]

Dzięki Już sobie wynotowałam wszystkie badania, które trzeba wykonać. Mam nadzieję, że to nie cukrzyca, tylko jakieś niegroźne zapalenie pęcherza...

[Tinka07]

Wydaje mi się, że w przypadku podejrzenia cukrzycy o wiele bardziej miarodajne jest badanie poziomy fruktozaminy - glukoza potrafi nawet u zdrowych kotów strasznie podskoczyć w górę pod wpływem stresu (np. wizyty u weta...)

Masz rację, Norku Wynik glukozy nie jest miarodajny, żeby móc zdiagnozować cukrzycę. U zdrowego kota, zestresowanego wizytą w gabinecie weterynaryjnym, wyniki glukozy mogą czasem przekroczyć nawet 300 mg/dl. Konieczne jest zrobienie fruktozaminy. Chyba że wet ma w gabinecie glukometr i zmierzy cukier. Jeśli wynik bedzie w normie, to nie cukrzyca. Jeśli wynik będzie podwyższony, to należy zrobić fruktozaminę. Jest jeszcze dodatkowa możliwość sprawdzenia moczu na obecność cukru. Masz, Katzenjammer, może takie paski w domu? Jeśli nie, to dobrze byłoby to zrobić u weta.

Glukoza mierzona glukometrem u weta + obecność cukru w moczu daje podejrzenie cukrzycy. Lepiej jednak to sprawdzić, robiąc fruktozaminę. Czasem inne stany zapalne powodują krótkotrwałą hiperglikemię. Czy ten kot dostawał ostanio sterydy?

Pozdrawiam
Tinka

[biamila]

Wygląda mi to na nerki. Koniecznie zrób badania krwi.

[Tinka07]

Badanie krwi; morfologia, kreatynina, mocznik, fosfor, potas, wapń.

Gdyby to miały być nerki, to też koniecznie sód, żeby wiedzieć, jakie ostatecznie potrzebne są kroplówki.

[Katzenjammer]

Sód, dopisany. I tak spróbuję zrobić wszystko co się da, ale na wszelki wypadek wolę wiedzieć, co trzeba koniecznie zrobić.

Czy ten kot dostawał ostanio sterydy?

Nie, Balbina nie dostawała sterydów, a dlaczego?

[Tinka07]

Sód, dopisany. I tak spróbuję zrobić wszystko co się da, ale na wszelki wypadek wolę wiedzieć, co trzeba koniecznie zrobić.

Czy ten kot dostawał ostanio sterydy?

Nie, Balbina nie dostawała sterydów, a dlaczego?

Istnieje coś takiego jak cukrzyca posterydowa. Takie przypadki są dosyć częste. Dlatego też zapytałam, żeby wykluczyć od razu ewentualną przyczynę możliwej cukrzycy.

Pozdrowionka
Tinka

PS: Myślę o Was i trzymam wielkie kciuki za dobre wyniki

[Norku]

[/quote]Masz rację, Norku Wynik glukozy nie jest miarodajny, żeby móc zdiagnozować cukrzycę.[/quote]

Dziękuję Tinko Strasznie sie teraz mądrzę ale przyznam się, że informacje o badaniu fruktozaminy mam z Twojego genialnego wątku o kotach cukrzycowych. U mojego kociastego istniało podejrzenie cukrzycy - nie było wprawdzie innych objawów ale Norek chodził (i niestety nadal chodzi:( na tzw. niedźwiedzich łapach, więc nasuwał się wniosek o neuropatii cukrzycowej. Cukrzycę na szczęście wykluczono, przed nami natomiast kolejne badania:(

Kama

[Katzenjammer]

Mam wyniki, niestety nie mam skanera, więc przepiszę (po lewej wynik, po prawej norma), czerwone- podwyższone, niebieskie-poniżej normy:

UREA 107 [mg/dl], norma 25-70
GPT 41.9 [U/l], norma 20-107
CREA 1.39 [mg/dl], norma 1.0-1.8
GLU 97.6 [mg/dl], norma 100-130

Trochę podwyższony mocznik.
I drugi wynik:

PLT Flags: MIC
WBC: 5.0 [10^3/mm^3], norma: 5.5-19.5
RBC: >12.00 [10^6?/mm^3], norma 5.8-10.7
HGB: 23.7 [g/dl], norma 9-15
HCT: 66.3 [%], norma 30-47
PLT: 238 [10^3/mm^3], norma 300-800
MCV: 49 [mikrom^3], norma 41-51
MCH: 17.5 [pg], norma 13-18
MCHC: 35.8 [g/dl], norma 31-35
RDW: 15.8 [%], norma 17-22
MPV: 10.1 [mikrom^3], norma 6.5-15

WBC Flags: AG1 EOS (2.6)
DIFF:
%LYM: 28.8%, norma 0-99
%MON: 7%, norma 0-99
%GRA: 64.2%, norma 0-99
#LYM: 1.4 [10^3/mm^3], norma 1.2-3.2
#MON: 0.3 [10^3/mm^3], norma 0.3-0.8
#GRA: 3.3 [10^3/mm^3], norma 1.2-6.8

[Katzenjammer]

Stwierdzono odwodnienie. W przyszłym tygodniu chyba będziemy pobierać mocz przez nakłucie, bo inaczej nie damy rady. W każdym razie nerki nie są uszkodzone i to nie jest cukrzyca.

[Tinka07]

Odwodnienie widać po hematokrycie, krwinkach czerwonych i hemoglobinie. Ten kot powinen dostawać kroplówki. Takie odwodnienie może być groźne dla organizmu. Podwyższony mocznik wynika również z odwodnienia.