Kot egipski

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 20, 2003 21:15 Kot egipski

Może ktoś z Was mi pomoże, bo szukałam już wszędzie i nie znalazłam. Byłam w lato w Egicie i jesdnego dnia dostrzegłam kota. Dziwne dla mnie było to, że widziałam tylko tego jednego kota, a to mało jak na kraj kotów. Ale wracając do kota. Był ogromny, nie wiem czy tak spasiony, czy taką ma budowę. Kolorek sierści dość zwyczajny, rudo białe pręgi. Zęby miał tylko cztery (kły), ale za to wielkie jak u tygrysa szablozębego :) Uszy miał takie dziwne, jakby ktoś je celowo obciął w połowie i tak już zarosły. Czy ktoś może mi powiedzieć, czy to jakaś egipska rasa, czy dość zwyczajny kotek z obciętymi uszami i trochę przyduży? Dodam, że kot był dość agresywny, choć ciekawy ludzi. Najpierw się do mnie łasił po to, aby za chwilę capnąć mnie za koszulkę.
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Sob gru 20, 2003 21:20

Nie mam pojecia... chcialabym go zobaczyc 8) Z tymi uszami, to mogla byc to pozostalosc po walkach kocurow. Mamy takiego jednego delikwenta w inwentarzu przystankowym - nie ma polowy uszu, wlasnie dzieki podobnym imprezom ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 20, 2003 21:23

Tylko że te uszy....Nie były poszarpane. Były równo zrośnięte. Myślałam już, że może to taki zwyczaj jak u nas obcinanie ogonków niektórym psom. Niestety nie miała przy sobie aparatu.
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Sob gru 20, 2003 21:28

Nie sadze zeby taka rasa byla zarejestrowana... chyba ze w Europie jakas niespopularyzowana jest... :roll: Poza tym mogl to byc czyjs glupi zart - ludzkie okrucienstwo nie zna granic, moze ktos uznal za zabawne obciac kotu uszy :(

Z twojego opisu bardziej mi on na jakiegos bastarda wyglada niz na rase kota domowego ;)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 20, 2003 21:39

z moze jakis egipski mini-ryś z poobcinanymi uszami? ;) ciekawe co to za cudo...
Kinia & Sonia za Tęczowym Mostem

magpie

 
Posty: 258
Od: Sob gru 20, 2003 20:59
Lokalizacja: Szczytno

Post » Sob gru 20, 2003 21:42

To, że w Egipcie to nie musi oznaczać, że egipski, tam też są dachowce :) .
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2003 21:45

Dałam taki opis, bo widziałam go w Egipcie. Nie mam pojęcia jaka to rasa, a kot był przepiękny z tymi czterema zębiskami :mrgreen: więc myślałam, że ktoś cos wie.
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Sob gru 20, 2003 21:47

BeaBea pisze:To, że w Egipcie to nie musi oznaczać, że egipski, tam też są dachowce :) .
Herhor Katonow zdaje sie rodowity Egipcjanin, prawda..? 8)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 20, 2003 21:51

Kiara pisze:
BeaBea pisze:To, że w Egipcie to nie musi oznaczać, że egipski, tam też są dachowce :) .
Herhor Katonow zdaje sie rodowity Egipcjanin, prawda..? 8)

Kto??
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2003 22:13

Nasz kot, Herhor.

Jak zobaczyłam ten wątek, to myślałam, że jakaś prowokacja 8) :lol:

CV Herhora: odratowany w Egipcie osesek (pewien Egipcjanin niósł go w plastikowej torbie i nią majtał). Kot został mu odbity :D , spędził mięsiąc z polską misją archeologiczną, no a potem... nie można było go już zostawić w tym dzikim kraju... :lol: 8) 8)

Właściwie to kiedyś opiszemy tu to wszystko szczegółowo...
Dość, że Herhor, mimo, że egipski, to egzotyczny specjalnie nie jest.

Biało-czarny... :roll: Krępy, muskularny koci facecik...
Ze złamanym w dwóch miejscach ogonem (pamiątka po majtaniu w torbie Egipcjanina).

A wielki rudy, na w pół dziki kot przychodził do nas na poczęstunki. Podobno był stałym gościem u Polaków już od wielu lat. Wołano na niego Marcin

Ale słyszałam, że w tym roku nie przyszedł :cry:

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 20, 2003 22:22

A moglibyście JUż opisać to szczegółowo? :D
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 20, 2003 22:26

katon-starszy pisze:Nasz kot, Herhor.
Wiedzialam :lol: Najladniejszy czarnobialy koci Egipcjanin na naszym forum :D :ok:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob gru 20, 2003 22:28

:lol: :lol: :lol:

założymy osobny wątek. Tylko nie wiem, czy jeszcze dziś, bo nasz rodzimy malusi słabujący koteczek (czytaj: rozjuszony drań za drzwiami) czeka na kolację, antybiotyk i serię 6 różnych kropelek podawanych w odstępach co 15 minut. :evil:


Ale jeśli nie da nam rady, to napiszemy...

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 20, 2003 22:43

katon-starszy pisze:A wielki rudy, na w pół dziki kot przychodził do nas na poczęstunki. Podobno był stałym gościem u Polaków już od wielu lat. Wołano na niego Marcin

Proszę jaki ten świat mały. Wszyscy znaja Marcina :lol:
Czekamy na opowieść o Herhorze :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Nie gru 21, 2003 9:54

katon-starszy pisze:założymy osobny wątek.
Czekamy z niecierpliwoscia 8) bo wy juz przynajmniej trzykrotnie na tym forum obiecywaliscie stosowna opowiesc 8)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości