Ale była kochana i na tyle, ile było to możliwe, zapewniono jej dobre życie.
Niestety, jak to w życiu bywa, tych których najbardziej kochamy, odchodzą.
I tak kotka trafiła do Schroniska na początku maja tego roku.
Sawa, to czarna z niewielkimi białymi znaczeniami pod bródką i na brzuszku, przesympatyczna i przytulaśna koteczka. Kiedy tylko wejdzie się do boksu i na moment przysiadzie, zaraz podchodzi i sadowi się na kolanach.
Chce być głaskana i tulona.
Chce być kochana.
Jest bardzo rozmruczana i rozgadana.
Trochę może fufa na inne koty, ale tylko wtedy, kiedy człowiek jest w pobliżu. Chce mieć go tylko dla siebie.


Sawa ma około roku, może 2 lat.
Jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.
Prosimy o pomoc w znalezieniu jej domu. Niech nie straci nadziei.