Witam serdecznie ! Mam na imie Anka i sledze wasze forum od kilku miesiecy

Dzisiaj podjelam decyzje zeby sie ujawnic

Od kilku miesiecy ja i moja rodzinka jestesmy szczesliwymi posiadaczami cudownego kocurka imieniem Bones. Przez dluzszy czas z przyczyn obiektywnych w naszym domu nie bylo zadnego zwierzaka , wiec kiedy pojawil sie Bones cala rodzina zwariowala. Nasz kocur byl bardzo dlugo wyczekiwany i wymarzony wiec natchmiast wypelnil miloscia nasze serducha. Jego puszyste , futrzane cialko wnioslo do naszego domu to cos czego nam brakowalo , a co pojawia sie wraz z zamieszkaniem zwierzaka w kazdym domu. Nie potrafie tego ujac slowami , ale ci ktorzy maja zwierzatka w domu wiedza o czym mowie. Moj osmioletni syn powiedzial dzis ze dobrze jest mieszkac w domu z kotem......
Pojawienie sie Bones w naszym zyciu bylo jedna z najlepszych rzeczy jaka spotkala nas w zyciu. Tak rozkochal nas w sobie ,ze wkrotce sprawimy mu braciszka , ktory juz dla nas rosnie

Amoj TZ na poczatku sceptyczny , zaczyna wspominac ,ze pomyslimy kiedys jeszcze o trzecim kocie

tylko musi byc niebieski
Przepraszam ze pisze bez polskich znakow , ale moja klawiatura nie ma takiej opcji
