SYGNAŁY...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2003 10:17 SYGNAŁY...

Jak nasze koty sygnalizują swoje potrzeby - chęć zabawy, snu, jedzenia i tak dalej?
Głód: Mika siedzi przy pustej miseczce i czeka aż ktoś to zauważy. Albo siada naprzeciwko mnie i intensywnie patrzy mi w oczy.
Nu.Norka drapie pościel (nad ranem) albo wskakuje na blat w kuchni i chodzi po nim tam i z powrotem. Miś ociera się o nogi, ogon z drżącym czubeczkiem trzyma wysoko i mruczy jak nakręcony, czasem powie cichutko "miau", za chwilę trochę głośniej, a na pytanie "Misiu, jesteś głodny?" mówi "aaaach" - na wysokim C :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 10:26

Głód:
Niedobrotka - musi być bardzo głodna, żeby to zasygnalizować - ociera się o nogi i miauka cichutko :wink:
Mefistofeles - nawet jak jadł 5 minut wcześniej sygnalizuje, że jest głodny -
a) podgryza mi nogi kiedy śpię,
b) gada - robi takie brauuu,
c) opiera łapki o szafkę w przedpokoju, w której jest kocie jedzenie :wink:

Zabawa:
Niedobrotka - musi sie jej bardzo chcieć bawić żeby to zasygnalizować - wyciaga myszę z pudełka i się bawi - sama :wink:
Mefistofeles - nawet jak nie ma już siły, ale bawi się Niedobrotka, Mefisiek też będzie się bawił -
a) przynosi kulkę i kładzie na kolanach/łóżku,
b) gada - robi takie brauuu - miauuu,
c) jak kulka mu wpadnie pod łóżko, przychodzi do mnie i gada, i prowadzi mnie w miejsce gdzie mu zgineła kulka albo
d) staje koło szuflady gdzie jest mikrofon, który służy do wyciągania kulek spod łóżka.
:lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto gru 09, 2003 10:37

Glod:
[szczegolnie o 5 rano] cienkie i zalosne miauczenie, gruchanie, zagladanie mi w oczy (szczegolnie rano jak jestem w lozku i staram sie jak najdokladniej zakryc koldra :lol: ). Jak wstane krotkie, ponaglajace miauki, ocieranie sie o nogi, baranki w rece przy krojeniu miesa, bieganie po parapecie kuchennym i stracanie z niego czego sie tylko da :wink: .
Zabawa:
Bieganie po mieszkaniu z niezdecydowana mina i miauczenie do kazdego napotkanego czlowieka.
Kotek chce na kolana:
[jezeli kolana sa niedostepne] pacanie lapa z pazurami najchetniej w cztery litery upatrzonej osoby :twisted:
Spanie:
Cykoria podchodzi z nieprzytomna mina i mosci sie wygodnie w uparzonym miejscu (np. na pracy domowej Daniela w trakcie odrabiania tejze); wieczorem - jezeli nie klade sie o odpowiedniej porze, Cykoria biega truchcikiem od lozka do mnie i miauczy znaczaco 8)
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 10:46

Glod:
Koty kieruja swe kroki do misek, i pochlaniaja dla odmiany sucha, pozywna karme, ku radosci Marysi

Zabawa:
Koty wywlekaja zabawki "znikad", a nastepnie siadaja, i udaja , ze nie wiedza, co sie z tymi zabawkami robi

Koty chca na kolana:
Koty wchodza na kolana.
Jesli kolan akurat nie ma, koty weryfikuja swa liste zachcianek, i ida do misek.

Balkon:
Koty kopia tunel w drzwiach balkonowych

Sen:
Koty spia

:wink: :wink: :wink: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto gru 09, 2003 10:53

Inka - i znowu po Twoim poście mam :ryk: :ryk:

Kingus

 
Posty: 75
Od: Wto wrz 23, 2003 12:07
Lokalizacja: Kościan

Post » Wto gru 09, 2003 10:56

Sen: Mika zwija się w kłębuszek w najmniejszym z możliwych koszyczkćw (wtedy wie, że nikt oprócz niej tam się już nie zmieści); Norcia robi z siębie rozciągniętego węża boa między moimi nogami, albo wtula się w zagłębienie ciała (jak najbliżej brzucha); Miś zasypia w miejscu, w którym akurat się zmęczył; krzyżuje przednie łapki, składa na nich główkę i wygląda na niezmiernie spracowanego.
Zabawa: Mika - odkąd dorosła, musi być zachęcana, wyraźnie wstydzi się młodzieży i dopiero reaguje, kiedy jej osobiście rzucam piłeczkę; (kiedyś delikatnie klepała mnie łapką w nogę, wydając cieniutenki, proszący miauk);
Norcia sama sobie organizuje zabawę; ostatnio wczołguje się do owalnego, ażurowego koszyka ze słomy i albo sunie po podłodze w tym koszyku (zadek ma na wierzchu), starając się mnie potrącić, albo wymachuje jedną łapką, jakby mnie przynaglała do potoczenia jej razem z tym koszykiem;
Miś po prostu robi słupka i błagalnie miaucząc prosi o wypuszczenie go na klatkę schodową - to jego ulubione zajęcie ostatnio. Kiedy Mi-Norka ma już dość szaleństw i pogoni z Misiem i chce odpocząć, Miś naglącym, rozpaczliwym miaukiem przynagla ją do zabawy. Strasznie jest gadatliwy, ten Miś. :)
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 10:57

Kingus pisze:Inka - i znowu po Twoim poście mam :ryk: :ryk:

Tu sie nie ma z czego smiac. To jest bezstresowe wychowanie :wink: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto gru 09, 2003 10:59

Inka pisze:Tu sie nie ma z czego smiac. To jest bezstresowe wychowanie :wink: :lol:

Człowieka! :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 10:59

No masz....:-)

Koty głodne - (podobnie) wcinają suchą karmę,
Koty na chwilę przed podaniem do "stołu" - reagują na charakterystyczny gwizd którym je przywołuję,
Koty i zabawa - nie wiem jak wasze pociechy, ale nasze aportują wszystko co sie im rzuci (oczywiście w małych rozmiarach)... :-) I tak prawie do upadłego,
Koty i kuweta - słychać drapanie i choć nie słychać stękania, żwirek jest wszędzie w promieniu 2m. :-)
Koty i sen - przeszkadzają w naszym łóżku do momentu kiedy sami nie zaśniemy... Potem i im i nam już wszystko jedno, byle było ciepło...:-)
Raddemenes
_________________
Obrazek

Raddemenes

 
Posty: 1725
Od: Śro lis 19, 2003 23:40
Lokalizacja: "Z krainy czarów"

Post » Wto gru 09, 2003 11:19

Kitek głodny:
mizia się w kuchni o ludzkie nogi. Trudno opisać słowami, ale na pewno wiecie o co chodzi. Kot stojąc wykonuje jakieś ekwilibrystyczne sztuczki pozwalające tylnej części jego głowy położyć się na stopach.
Jego mina przy tym mówi - jestem miłym, grzecznym, cichym koteczkiem. Daaaj mi te pyszności, no nie bądź taka.

Kot chce na balkon we wczesnych godzinach porannych:
Zapamiętale drapie łóżko.

Kot chce na balkon w ciągu dnia:
Wizualnie wygląda to, jakby ktoś wpuścił piorun do mieszkania. Ruda smuga z nastroszoną kitą biega po całym mieszkaniu.

Kot chce na balkon wieczorem:
Metoda kamikadze - rozpędza się i głową uderza w szybę. A nuż teleport się otworzy....

Kot chce bawić się wędką z piórami:
Siada pod szafką i patrząc pokornie w stronę dwunożnej wydaje z siebie cichutkie: uu, uuuu, uuuuu.....

Kot uznaje kuwetę za nienadającą się do użytku:
Prowadzi do łazienki i oskarżycielsko miałczy

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto gru 09, 2003 11:21

Koty są głodne:
Buc - siada przy misce i wyczekująco gapi się na każdego, kto przechodzi. Jak się wnerwi, wali każdego przechodzącego łapą.
Esme - jak wchodzę do pokoju leci do mnie z wrzaskiem i od razu sprawdza, czy niosę coś do jedzenia (niekoniecznie dla niej :lol: ).
Kanga - wsadza mordkę we wszystko i szuka - nawet pod kuchenką, lodówką itd (bo a nóż widelec coś tam wpadło)

Koty chcą się bawić:
Buc - słychać wielkie warczenie, syczenie i plucie. Kot galopuje przez mieszkanie, leci obrus z ławy (i wszystko, co na obrusie leży), koc na kanapie leży zwinięty w jedno miejsce (i bardzo często kot jest w środku) a Kanga koło kota
Esme - nie bawi się, jest starym zramolałym kotem :twisted: , jedyną jej rozrywką są walki z Bucem w środku nocy.
Kanga - bryka po całym mieszkaniu, słychać tupot jej łapek, z parapetów lecą kwiaty, słychać warczenie psa (Kanga często podczas zabawy robi psu krzywdę) i co chwilę wpadam w nową zabawkę Kangi - jej ostatnia zabawka - rozwleczony motek włóczki.

Koty chcą spać:
Buc - włazi do miski ustawionej na pralce w łazience, wali się na łóżko Mamy lub (ostatnio) włazi do blachy, w której suszy się majeranek (w kuchni na szafkach)
Esme - po prostu śpi na akwarium albo w moim łózku
Kanga - jak jej się chce spać, nic jej nie przeszkadza - śpi wszędzie, gdzie się da :wink:

mONA

 
Posty: 197
Od: Pon wrz 29, 2003 11:40
Lokalizacja: Bielawa

Post » Wto gru 09, 2003 11:23

Sigrid :lol: :lol:
Taki maly, a na wszystko znajdzie sposob :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto gru 09, 2003 11:25

Wczoraj leżałam na łóżku, Mi-Norka wtulona we mnie, przy nogach Miś - patrzył na mnie tak poważnie. Pytam - o co chodzi Misiu? Przymknął jedno oko i znów patrzy. Byłam kompletnie bezradna, że też nie wiem co chce mi powiedzieć. Wstałam. Miś mnie obserwuje spod oka. Zajrzałam pod kaloryfer i znalazłam kulkę z folii metalowej. Wyciągam. - O to chodzi Misiu? - Aaaaaaaach!
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2003 11:29

Inka pisze:Sigrid :lol: :lol:
Taki maly, a na wszystko znajdzie sposob :lol:


Jaki mały, Inko :?: To już duże, poważne kocisko.

No nie, z tym "poważny" to przesadziłam lekko :roll:

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto gru 09, 2003 11:42

Głód- Boruta miauczy łażąc za człowiekiem krok w krok, a w kuchni ociera się o nogi.

Boruta chce na kolana - plącze się przy siedzącym człowieku, miauka i wymownie patrzy w oczy. Na kolanach wyciąga się na swoją całą długość.

Boruta chce być miziany (w nocy)- łazi po mnie i miuuuuczy, przestaje dopiero jak go zaczynam miziać. Jak miziam za krótko kot zaczyna po mnie znowu łazić.

Boruta się nudzi- łazi z kąta w kąt i miuuuczy.

Uogólniając cały czas gada, miuczy, mrauczy :roll: Oczywiście przy każdej okazji innym tonem.

Z wyglądu to on może i przypomina syberyjskiego :roll: , ale jak go posłuchać to wykapany syjam ;) ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości