Mamy kotkę wziętą ze schroniska jakieś 3-4 lata temu. Nie wiemy dokładnie ile ma lat ale sądzę że nie więcej niż 5 lub 6. Kotka jest z natury życiowym "nieudacznikiem", jest jakby to określić... niezgrabna, wskoczenie na przykład na metrowej wysokości stół wymaga już głębszego przemyślenia i czasem się udaje
Drugi i ważniejszy problem to jej niezidentyfikowana choroba. Dokładne zachowanie uwieczniłem na filmie tutaj:
www.youtube.com/watch?v=xT2JfV6b-WI
Chodzi o to, że kot przynajmniej raz w tygodniu dostaje czegoś co my nazywamy zawałem a wygląda to tak jakby była pijana lub dopiero co zeszła z karuzeli. Na doprowadzenie jej do takiego stanu wpływa wiele czynników np.:
-kilkuminutowa zabawa
-zmęczenie
-podniecenie lub lekka extaza przed napełnieniem miski jedzeniem
-wyjście na dwór
-przestraszenie sie czegoś
-spotkanie innego kota itp.
Jak nam sie wydaje chodzi o czynniki które powodują wzrost poziomu adrenaliny lub po prostu mocniejsze bicie serca ale do końca nie mamy pewności.
Taki "zawał" trwa z reguły kilka minut a po tem wszystko wraca do nowmy.
Raz ,w trakcie, spróbowaliśmy pojechac do weterynarza ale po wyjściu z auta kotka zachowywała sie już normalnie więc nawet nie mogliśmy wytłumaczyć o co chodzi.
Czy ktoś z Was spotkał sie z czymś podobnym?
Dzięki za wszelka pomoc.
Bartek.







