Wkoncu powiedzialam mamie bo mieszkam z nia ze mialam zostawic go w domu ale mialam zalamanie ze sobie nie poradze.
Kotka musi isc na steryle w trybie natychmiastowym ..jest bardzo gruba. Kotka bd lapac z samego rana bo jak go wypuscilam to sie schowal na terenie szpitala w krzakach.Po ciemku nie umiem go znalezdz ale kotka ciagle przychodzi do mnie na kici kici.
Potrzebuje pomocy zeby uzbierac na sterylke aborcyjna przetrzymac te 2 koty u mnie a potem znalezdz im dobry dom.Niewiem co robic wiem ze moge malucha zabrac do siebie mam pozwolenie rodzicow ale musze cos uzbierac zeby kotka juz nigdy nie miala malych.Teraz jestem pod kreska nie mam skad wziasc.Znajomi sie doloza to po 10 to po 20 zl .Bb pytac mojego weta czy da mi na raty zaplacic bo to sprawa na JUZ
Ze swojej strony moge dac wiekszosc.Wiem ze sterylka kosztuje u nas 155 zl niewiem jak to jest z aborcyjna.Jesli mi sie nie uda na czas to albo zostane z gromadka kotkow i polegne albo tylko z dlugiem u weta (wolalabym 2 wersje)
5 moich kotow plus 2 to PIKUS ale jak bd ich wiecej nie dam rady ..
Prosze pomocy poradzcie mi cos ja dzis zwatpilam wypuscilam tego malucha Mam wyzuty sumienia ze zle zrobilam ale jak bd nowe male to padne psychicznie i finansowo.Jestem sama na osiedlu ciagle ktos mi cos daje staram sie jak moge czasami odmawiam.Teraz nie chce nie jest mi potrzebna kolejna kotka ktora rodzi co 3 mc.
Jak ktos jest ze śląska ja zapraszam niech zobaczy i potwierdzi. Wiem ze tu na Miau sie dzieja cuda.Sama bralam Marcela z Pomorza na TM wtedy sie udalo.Wiekszosc kotkow tutaj wyadoptowalam w tym Witka ..Moze ktos mi pozmoze i powie co ja mam robic bo juz nie mam sily .
Weronika i reszta bandy
