duży brzuszek u kociaka!!!

[koteczek7]

Witam!
Moja kotka 30 października urodziła 6 kociaków. Na początku tego tygodnia zachorowały one na koci katar. Weterynarz dał im antybiotyk, glukozę, witaminy. Teraz wygląda, że jest już wszystko dobrze. Jednak jeden z kotków ma duży, nieproporcjonalny brzuszek. Masujemy więc go często, ale nie przynosi to skutków. Tyko we czwartek wieczorem kociaczek zrobił kupę. Mieszkamy w małej miejscowości, gdzie nie ma weterynarza, więc dzisiejsza wizyta u niego jest niemożliwa. Może ktoś spotkał się z takim problemem i może poradzić jak domowymi sposobami zwalczyć problem.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[mapi_]

jak domowymi sposobami zwalczyć problem

Trudno jest dawać jakiekolwiek rady, ponieważ duży brzuszek nie jest problemem tylko objawem.
A trudno zdiagnozować problem przez internet.
Przyczyn takiego stanu może być wiele, od problemów z wypróżnianiem, przez zarobaczenie, aż po naprawdę poważne choroby.
Tak czy inaczej wizyta u weterynarza jest konieczna.

Czy kotka opiekuje się małymi? Jeżeli nie, to należy masować brzuszek i okolice odbytu (mokrym, ciepłym wacikiem) i obserwować czy kociak próbuje się wypróżniać, ale mu się nie udaje.
Jeżeli tak, to należy podać do pyszczka troszeczkę parafiny (bardzo delikatnie, pipetą, ewentualnie strzykawką - tak, żeby się nie zachłysnął).

[koteczek7]

Kotka opiekuje się maluchami. U kociaczka (jest to prawdopodobnie kocurek) zauważyłam również powiększone jądra. Maluch nie jest apatyczny, pełza razem z rodzeństwem. Ma też apetyt i często ssie kotkę.

[mapi_]

zauważyłam również powiększone jądra

Podziwiam! Sporo osób ma problem, żeby u takiego kociaka w ogóle określić płeć. A żeby ocenić, że jądra są powiększone, to trzeba mieć naprawdę sokoli wzrok

Skoro mały ssie i kotka się nim opiekuje, to raczej nie powodu do wielkiego niepokoju. Po weekendzie należy jednak skonsultować sprawę z weterynarzem.

[Blue]

Podziwiam! Sporo osób ma problem, żeby u takiego kociaka w ogóle określić płeć. A żeby ocenić, że jądra są powiększone, to trzeba mieć naprawdę sokoli wzrok

Niekoniecznie, czasem zdarza się że kociak ma bardzo powiększone jądra i jest to faktycznie widoczne.
U tego kociaka jest to o tyle niepokojące że ma również w widoczny sposób powiększony brzuszek, może to świadczyć o jakiejś patologii.
To jeszcze maluch, nie ma nawet 3 tygodni. Takie rzeczy są niepokojące.

Na forum jest podforum hodowców - oni często mają kociaki, częściej niż my tutaj mają doświadczenia z ich kłopotami, chorobami, wadami budowy i rozwoju.
Może tam się więcej dowiedz?

Acz idealnie byłoby się jak najszybciej skontaktować się z wetem doświadczonym w opiece nad maluchami.

[mapi_]

Niekoniecznie, czasem zdarza się że kociak ma bardzo powiększone jądra i jest to faktycznie widoczne.

Ja oczywiście tego nie kwestionowałem
Wydaje mi się jednak, że aby dostrzec tę anomalię, to trzeba mieć naprawdę dobry wzrok (chyba, że jądra są wielokrotnie większe niż normalnie).