W poniedziałek, 5.11, zaginęła roczna Wiki-prawdopodobnie uciekła przez balkon...z III piętra.
Mieszkam zaraz przy ogrodkach działkowych-podejrzewam, że schowała się właśnie tam, bo to istny raj dla kota-domki, altanki, szopy, deski.
Wiki jest kotem niewychodzącym, ale poradzi sobie na wolności, bo swoje pierwsze miesiące spędziła w piwnicach i na ulicy (wzięliśmy ją ze schroniska).
Szukamy codziennie, w różnych porach. Sąsiedzi wiedzą, okolica oplakatowana.
Ślad po niej zaginął
jest tu ktoś z Tarnowa? Może znacie jakichś tarnowskich karmicieli ?






