Moderator: Estraven


KOTY Z NARNII pisze:Zgadzam się z Falką, zawsze zostaje pustka. Razem z waszymi ulubieńcami jest też moja Emy...
Mojej nieodżałowanej Emilce...
Nie wiedziałam, że myśli o Tobie
mogą tak bardzo boleć,
a każde wspomnienie Twoich zielonych oczu
tak ściskać za serce.
Jeszcze dzień wcześniej
mruczałaś na moich kolanach,
a nazajutrz oddałam Cię zimnej ziemi.
Nie wierzę siostrze Joannie,
że zwierzęta nie mają duszy.
Wierzę, że skaczesz z obłoczka na obłoczek
z tą swoją wiecznie uśmiechniętą mordką.
Wierzę, że gdy kiedyś pójdę tam,
gdzie Ty teraz jesteś,
podbiegniesz do mnie,
z jak zwykle wysoko uniesionym ogonem
i mrukniesz z pretensją:
Gdzie byłaś tak długo niedobra Pańciu?

Bianusia pisze:Pewno razem się ganiają. I pewno przywitali Leosia z zadartym ogonkiem
I chociaż nadal tęsknię i myślę o Szelmie to mój świat znowu się śmieje. Wyszłam z marazmu i żałuję, że zwlekałam pół roku z decyzja kolejnego psa. Nie zastapił Szelmy, ale wniósł radość. I jest na tyle inny że nie porównujemy



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości