czy mój Puszek oślepnie? - Wasze doświadczenia

Serdecznie witam! Jestem na forum pierwszy raz - kilka dni temu przygarnęłam kotka znalezionego
w lesie. Kotek został objęty leczeniem, ponieważ dostał kociego kataru (dostaje antybiotyk, kropelki i maść tobrex) . Na jego oczkach pojawiła się trzecia powieka w 1/3 części, kotek wygląda bardzo smutno. Weterynarz powiedziała mi, że zachodząca powieka grozi utratą oczka u kotka i ślepotą - czy faktycznie tak może być, czy może wam udało się uratować Waszego pupila przed utratą wzroku? Nasz Puszek jest kochany, uwielbia się przytulać, chciałabym mu pomóc, co jeszcze mogę zrobić?

Trzecia powieka nie świadczy o utracie oczka lub ślepocie ale o zaawansowanej chorobie.
Dobry weterynarz, dobre leki zrobią swoje.
Mam kota któremu w wyniku kociego kataru groziła amputacja oczka. Jego oczko nie dosyć że prawie na wierzchu to przypominało jedna wielką galaretę.
Kot ma się zdrowo i jest posiadaczem obu gałek ocznych.Zasługa to wetki która go prowadziła oraz dobrze dobranych leków.

Jeśli jest to faktycznie trzecia powieka to świadczy o silnym osłabieniu kota, nijak nie jest wyznacznikiem tego czy kot wzrok straci czy nie - a na pewno nie może być tego przyczyną - jeśli wet faktycznie coś takiego powiedział to mocno podważa jego wiarygodność.
Jeśli kot dodatkowo źle wygląda a nie było tego w chwili znalezienia (czyli coś postępuje mimo rozpoczęcia leczenia i karmienia) - to warto mu zrobić badania krwi.

W jakim wieku jest kot?
Jakie ma objawy?
W jakim jest stanie ogólnym?

Moja znajda też ma taki problem - jak to zrozumiałam i wyglada to tak:
http://i45.tinypic.com/2q8u8hh.jpg

jednak bylam u weterynarza okulisty i stwierdził, ze jest spora szansa ze na te lewe oczko bedzie widziec, tylko bedzie miała na to operacje - co prawda dzis miła miec, ale sie okazało ze ma pp

ale po wyleczeniu kontynujemy zajęcie sie oczkiem.
Prawe juz jest o wiele lepsze - a co do lewego widział je "okulista"

olciak84 - ale u Twojego kociaczka są to opuchnięte, obrzęknięte spojówki.
One też nie są wyznacznikiem tego czy kot wzrok straci czy nie - choć towarzyszą chorobom oczu.

mi chodzi o tą błonkę....

olciak84 pisze:mi chodzi o tą błonkę....

To trzecia powieka jest.

Mój Puszek ma ok. 8 tyg., jeszcze 2 dni temu był bardzo osowiały. Poszłam z nim do weterynarza i dostał antybiotyk na 7 dni+ krople do oczu i maść - dziś już jego kondycja znacznie się poprawiła, zaczął się bawić, sam je z miski (choć za bardzo nie chce pić ani wody ani mleczka, więc go dopajam łyżeczką).
Oczka też już o wiele lepsze, bo często mu przemywam, więc ropki prawie nie widać, ale męczy się, gdy śpi (zapchany nosek - chrapie, furczy). Trzecia powieka nadal jest, choć oczka szerzej otwiera (gdy go zabrałam jeszcze 2 dni temu powiek prawie w ogóle nie otwierał), więc widzę nadzieję naszego leczenia. Bałam się o jego wzrok, w związku z tym nabłonkiem na oczkach. W sobotę idziemy na kontrolę do weterynarza i zobaczymy jak oceni jego stan zdrowia:).
Dziś jednak pojawiła się jakaś wydzielina w prawym uszku, ale myślę, że już doczytam na innym wątku jak ją czyścić

Dziękuję za optymistyczne odpowiedzi

ostrożnie z podawaniem mleka - może wywołać rozwolnienie

Dolewaj mu wody do jedzenia, jeśli dostaje "mokre", powinno pomóc

kayahmp pisze:Mój Puszek ma ok. 8 tyg., jeszcze 2 dni temu był bardzo osowiały. Poszłam z nim do weterynarza i dostał antybiotyk na 7 dni+ krople do oczu i maść - dziś już jego kondycja znacznie się poprawiła, zaczął się bawić, sam je z miski (choć za bardzo nie chce pić ani wody ani mleczka, więc go dopajam łyżeczką).
Oczka też już o wiele lepsze, bo często mu przemywam, więc ropki prawie nie widać, ale męczy się, gdy śpi (zapchany nosek - chrapie, furczy). Trzecia powieka nadal jest, choć oczka szerzej otwiera (gdy go zabrałam jeszcze 2 dni temu powiek prawie w ogóle nie otwierał), więc widzę nadzieję naszego leczenia. Bałam się o jego wzrok, w związku z tym nabłonkiem na oczkach. W sobotę idziemy na kontrolę do weterynarza i zobaczymy jak oceni jego stan zdrowia:).
Dziś jednak pojawiła się jakaś wydzielina w prawym uszku, ale myślę, że już doczytam na innym wątku jak ją czyścić
Dziękuję za optymistyczne odpowiedzi

W trakcie leczenia kk trzecia powieka często zachodzi na oczka. Wraz z postępem leczenia powinna się cofnąć.

Skoro w sobotę będziesz u weta - nie ruszaj tej wydzieliny z ucha.
Zazwyczaj takie samodzielne czyszczenie uszu daje więcej złego niż dobrego (chyba że delikatnie usuniesz tylko to co jest na małżowinie usznej, na zewnątrz) bo się brud wciska wgłąb ucha, w dodatku wet nie będzie miał pełnego obrazu tego co się z uchem dzieje.
Zostaw to, niech zobaczy.
Jakiego rodzaju jest to wydzielina?
Może trzeba by wizytę przyspieszyć?

Nie dopajaj go na siłę - zgadzam się z myszka.xww, odstaw mleko (chyba że masz takie dla kociąt specjalne) a wodę dolewaj do mokrego jedzenia, jednak niech zawsze jakaś w misce stoi.
To w zupełności wystarczy.

Czym przemywasz oczka?
I pamiętaj o podawaniu probiotyków - może od biedy być Lakcid, ale lepsze są preparaty specjalne dla kotów, kupowane u weta albo internetowych sklepach zoo np.

Wydzielinka z uszka jest jak z noska - taka żółtawo-brązowa, do środka uszka mu nie zagladam, czyszczę tylko na zewnątrz lekko. A oczka przemywam mu sola fizjologiczną + to co od wet.

czy mój Puszek oślepnie? - Wasze doświadczenia

Kto przegląda forum