Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2009 13:24 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Lampa Zeptera na pewno pomaga w gojeniu - słyszałam o tym od wielu osób. Niestety, taka lampa trochę kosztuje. Nawet nie wiem, czy można ją kupić na allegro, czy trzeba szukać przedstawiciela.
Albo próbować wśród znajomych - kiedyś Zepter był na topie, wielu ludzi kupowało te produkty pod wpływem chwili ;).

ghanda

 
Posty: 37
Od: Wto lip 24, 2007 0:17
Lokalizacja: Głogów

Post » Śro wrz 30, 2009 19:13 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Lidka pisze:
PcimOlki pisze:
Lidka pisze:....
...Jeśli macie lampę bioptron Zeptera to tez można naświetlac. Milutka tez naświetlałam.
....

Z identycznym skutkiem można naświetlać zwykłą halogenówką biurkową za 20zł. Nie dajcie się nabierać.


Można wierzyc albo nie. Ja wierzę, że przyśpiesza napewno gojenie, bo wypróbowałam na sobie. Moje paskudne, głębokie drapnięcie (Milutek nie ma obcinanych pazurków) naświetlane wygląda znacznie lepiej niż to co miałam półtora miesiąca wcześniej. To naświetlane goiło się dosłownie w oczach. W tej chwili widac tylko te kawałki, które były bardzo głębokie.

Można wierzyć, że światło+nagrzewanie pomaga w gojeniu, czemu nie. Może istotnie pomaga - ja nie wiem i nie neguję. Sam naświetlam, a właściwiem ogrzewam naświetlając, mojego kocurka. Wet kazał nagrzewać termoforem, ale żarówką 100W łatwiej i kocur to lubi.
Neguję natomiast sens wywalania kasy dla napisu "Zepter" i tyle.
Czym niby ma się różnić promieniowanie wolframowego drutu umieszczonego w szklanej bańce z napisem "Zepter", od identycznego drutu bez tego napisu. Ale oczywiście, to jest twoja kasa i możesz ją wydać nawet na wspieranie ulubionej partii politycznej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 30, 2009 21:18 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Pomijam dziwne dyskusje, których nie pojmuję i pojmować nie chcę.
Natomiast odnośnie kota:
Rozumiem, że kot ma/miał złamany kręgosłup. Piszę, że raczej "miał", bo na pewno coś się już pozrastało. Czy w jednym miejscu, czy w kilku, to tak na prawdę nie jest w tej chwili najistotniejsze. Istotne jest pytanie, na ile jest jeszcze możliwość przywrócenia kotu chociażby minimum sprawności tylnej części ciała. Z całym szacunkiem dla lekarzy głogowskich mam wrażenie, że kota powinien zobaczyć jakiś na prawdę dobry i doświadczony specjalista. Najbliżej Głogowa można znaleźć takich chyba we Wrocławiu.
Jako, że na operację nie ma sensu zbierać pieniędzy, bo na 100% jest już za późno, to może lepiej postarać się o mniejszą kwotę, taką, która pozwoli pojechać do Wrocławia i zapłacić za wizytę. Ewentualne leki powinien zaordynować lekarz.
Co do opieki nad takim kotem i ewentualnej eutanazji. O ile kot nie cierpi bólu (a to widać), to jak już pisałam, może żyć całkiem szczęśliwie. Opiekun nie tyle musi być kimś super doświadczonym, ile po prostu kochać kota i chcieć mu pomóc. Koty uczą się poruszać na przednich łapach i mogą to robić bardzo zręcznie. Mieszkanie nie musi być jakieś szczególne, najzwyklejsze może być. Nie ważne, czy duże, czy małe. Pozostaje problem fizjologii. Jeżeli zwierzę nie załatwia się świadomie, czasem, przydają się pieluszki dla niemowląt, które trzeba często zmieniać i pielęgnować skórę kota żeby nie powstały odparzenia. To niestety jest już stały wydatek. Czasem też trzeba pomagać kotu wysikać się, tego może nauczyć weterynarz.

Piszę sporo z własnego doświadczenia. W tej chwili mam w domu kotkę z niedowładem po potrąceniu przez samochód oraz kocurka z zesztywniającym zapaleniem kręgosłupa, który na skutek postępu choroby też ostatnio stracił władzę w tylnych łapkach. W obu wypadkach nie myslimy o eutanazji. Wczęsniej miałam psa, który na skutek pęknięcia i wypadnięcia dysku był przez jakiś czas całkowicie sparaliżowany (tzn. tylna część ciała)

Życzę powodzenia w opiece nad kotkiem :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 30, 2009 22:09 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

ghanda pisze:....
Czy ktoś z was spotkał się z podobną sytuacją?

Nie - rzadko się takich ludzi spotyka.

ghanda pisze:....
Co należałoby teraz zrobić?

Pomóc wedle możliwości.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 01, 2009 9:27 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Anka pisze:Z całym szacunkiem dla lekarzy głogowskich mam wrażenie, że kota powinien zobaczyć jakiś na prawdę dobry i doświadczony specjalista. Najbliżej Głogowa można znaleźć takich chyba we Wrocławiu.

To powiedział pierwszy weterynarz, który obejrzał Czesia. I do tej pory nic się nie zmieniło - Czesia żaden specjalista nie zobaczył. We Wrocławiu jest dr Niedzielski - słyszałam, że bardzo dobry (my mamy jedynie kontakt z dr Kiełbowiczem - psim i kocim okulistą), ale opiekun kota mu "nie ufa" (wytłumaczyć dlaczego nie umiał). Nie jesteśmy w stanie przecież zmusić opiekuna Czesia do tej wizyty, a szkoda, bo odbywa się to kosztem kota. Sugerowaliśmy, żeby zamiast na operację zbierać na rehabilitację - ludzie nie są głupi i wiedzą, że takich operacji nie wykonuje się po miesiącu.
Złości mnie postawa roszczeniowa tego człowieka i dręczenie tak naprawdę w tym momencie kota, bo w jego sytuacji nic się tak naprawdę nie zmienia. Kręgosłup pozrastał się tak jak się pozrastał i tego już nie zmienimy, ale możemy zapobiec ewentualnym zmianom wtórnym. Chciałam kupić dla Czesia zapas nivalinu ze swoich pieniędzy (stowarzyszenie ma w tym momencie 900 zł długu za "ciachanie bezdomności", więc kolejny wydatek bez uregulowania długu nie wchodzi w rachubę), bo wiem, że jest to dość drogi lek (a nie chcę dawać opiekunowi pieniędzy do ręki), ale odmówił, gdyż jak powiedział "świetnie sobie radzi". To dlaczego kota nadal nie widział specjalista?

ghanda

 
Posty: 37
Od: Wto lip 24, 2007 0:17
Lokalizacja: Głogów

Post » Czw paź 01, 2009 9:47 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

Co do lampy zeptera to nie jest to zwykły "drucik wolframowy" :). Bioptron to światło spolaryzowane.

ghanda

 
Posty: 37
Od: Wto lip 24, 2007 0:17
Lokalizacja: Głogów

Post » Czw paź 01, 2009 10:44 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

ghanda pisze:... Bioptron to światło spolaryzowane.

Co nic nie zmienia w proponowanym zastosowaniu.
Dobrym chirurgiem jest dr Radosław Toś. Przy tym to kociaż jest i pomaga bezdomnym zwierzakom. Polecam kontakt - może nawet przyjmie Czesia za pokryciem wyłącznie ew. kosztów.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 01, 2012 9:20 Pomocy!!!!!!!!!!!!!!

Bardzo was proszę o pomoc lub jakąś radę dziś mój kot Albercik został lekko potrącony przez auto został potrącony jednym kołem bardzo piszczał skąd wyciągam że może mieć uszkodzony kręgosłup tylnie łapy w pierwszych momentach miał bezwładne teraz już powoli na nie staje i nawet próbuje chodzić (wszedł po schodach) czy coś jemu grozi, czy wyjdzie z tego.?
BARDO PROSZĘ O POMOC I SZYBKĄ ODPOWIEDŹ BYĆ MOŻE KTOŚ Z WAS JUŻ BYŁ ŚWIADKIEM TAKIEJ SYTUACJII !!!

andżelina.

 
Posty: 1
Od: Śro sie 01, 2012 9:13

Post » Śro sie 01, 2012 12:05 Re: Kot Czesio ze złamanym kręgosłupem - PILNE

andżelino, nie trać czasu na pisanie postów, tylko biegiem do lekarza!
I na przyszłość nie wypuszczaj kota z domu.

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości